Właściciel klubu pojawi się na niedzielnym meczu

Peter Lim przyleci w sobotę do Walencji, aby następnego dnia obejrzeć na żywo starcie „Nietoperzy” z Barceloną. Singapurczyk spotka się także z pracownikami swojego klubu.

To, że Lim przyjeżdża na mecz Valencii, nie jest niczym niezwykłym, biorąc pod uwagę formę drużyny, którą trenuje Marcelino. Bardziej dziwi fakt, że zostanie on w mieście aż do wtorku. Można spodziewać się, że przedłuży swój pobyt w Hiszpanii, aby spotkać się z głównymi menadżerami klubu. Osobista rozmowa z Anilem Murthym czy Mateo Alemanym ma pomóc w załatwieniu najpilniejszych spraw, które nagromadziły się w ostatnim czasie. Prawie pewnym jest także omówienie strategi transferowej na zimowe okienko.

Nie chodzi jednak tylko o pion sportowy. Nowa Mestalla, prośba o licencje do Urzędu Miasta, proces sprzedaży działek obecnego stadionu, rozwiązanie kwestii skarg Unii Europejskiej, sankcje nałożone przez Skarb Państwa. Tym sprawom będzie musiał się przyjrzeć singapurski inwestor. Warto przypomnieć, że ma on w mieście wiele swoich mniejszych firm i inwestycji, co oznacza, że w swoim napiętym terminarzu może nie mieć wiele czasu dla kwestii związanych z Valencią.

Tweetnij