sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Levante vs. Valencia — zapowiedź

Krystian Porębski | Marcin Śliwnicki, 16.09.2017; 11:16

Historyczne derby... o 13

Trzy kolejki za nami, a już Levante i Valencia urwały punkty mistrzowi kraju. Derby Walencji zapowiadają się najciekawiej od niepamiętnych czasów.

Zapowiedź

Udział wzięli: Krystian Porębski i Marcin Śliwnicki

Miejsca na stadionie Levante są wyprzedane od kilku ładnych dni, pracownicy Żab porozkładali na krzesełkach flagi i klaskacze. Trybuny powinny tętnić życiem Historycznie Valencia ma dobry bilans z Levante (84 wygrane, 24 remisy, 30 przegranych), ale w ostatnich latach jest już bardziej wyrównany (3 wygrane, 3 przegrane - przyp. red.).

Z obozu rywala

Wypowiedzi udzielił Piotr Przyborowski twórca bloga Moje Levante:

Nie ma mocnego Levante bez mocnej Valencii i vice versa. „Żaby” rzeczywiście całkiem solidnie rozpoczęły ten sezon, choć tak naprawdę ekipie z Ciudad de Valencia z pewnością sprzyjało nieco szczęście. Tak czy inaczej, pięć punktów po trzech meczach przed startem ligi z pewnością każdy sympatyk „Granotas” brałby w ciemno. Szczególnie, że przecież przynajmniej do końca roku wypadł Roger, bezsprzecznie lider ataku Levante w ubiegłych rozgrywkach.

Wydaje się jednak, że powoli zastępować zaczyna go Ivi. W dwóch kolejnych spotkaniach strzelał gole i z pewnością ma też chrapkę na trafienie w Derbach Walencji. Do składu wróci też Enis Bardhi, który nie był do końca gotowy na mecz z Realem. Jego gol z rzutu wolnego z Depor dał nam przejaw z pewnością nietuzinkowych umiejętności Macedończyka.

Chociaż LFP nas nie rozpieszcza i mecz rozpocznie się już o godzinie 13, to czuję w kościach, że będą to najlepsze Derby od lat. Obie drużyny nabrały wiatru w żagle, odbierając punkty mistrzom kraju i teraz będą chciały pokazać, kto rządzi w mieście. Na Ciudad de Valencia szykuje się nam niesamowite widowisko!

Derby jak żadne inne

Trudno doszukiwać się gwiazd w jednej i drugiej ekipie. Nawet w porównaniu do składów sprzed lat, nazwiska nie powinny robić na nikim wrażenia. Jednak po latach niepowodzeń, oba kluby przestały błądzić. Na jak długo? Odpowiedź na to pytanie poznamy w przyszłości, teraz jednak można zacierać ręce. Oto bowiem możemy być świadkami najciekawszych od dawna derbów Walencji. Zarówno Valencia jak i Levante nieźle zaczęły sezon, a skalp w postaci punktu zdobytego w starciu z Realem Madryt zawsze smakuje inaczej. Mocną stroną obu drużyn jest w tym momencie kolektyw, gra drużynowa. Nieźle spisują się linie pomocy, choć to Valencia powinna spróbować przejąć inicjatywę. Na pewno powinniśmy spodziewać się szybkiej i miłej dla oka gry. Zdziwię się bardzo, jeżeli mecz zakończy się bezbramkowym remisem, nie przewiduje jednak typowego derbowego rozwiązania do zera – w 5 na sześć ostatnich spotkań jedna z drużyn nie zdobywała gola, zarazem żaden z meczów nie zakończył się wynikiem bezbramkowym.

Jeśli miałbym wskazać problem Valencii, zapewne byłby podobny do problemów Żab. Nietoperze nie grzeszą skutecznością. O ile Granotas mogą być usprawiedliwiani kontuzją kapitalnego w tamtym sezonie Rogera, który był łączony z angielskimi klubami, o tyle VCF ma do dyspozycji swoich najlepszych napastników. Zaza i Rodrigo grają dobrze, natomiast jeśli chodzi o rezultat bramkowy - tutaj jest jeszcze duże pole do poprawy. Pole do popisu będą mieli za miedzą, gdzie skuteczność według mnie okaże się kluczowa.

Przypominamy o tegorocznej edycji Forumowego Typera. Nagrody fundują sklepy ISS-sport oraz Fanzone.pl oferujące m.in. oficjalne koszulki piłkarskie VCF.

Kategoria: Mecze | własne / Foto: Valencia CF Oficial skomentuj Skomentuj (0)

KOMENTARZE

Nie ma żadnych komentarzy.