OFICJALNIE: Pereira w Valencii
02.09.2017; 00:04
Valencia zamyka okienko
Mimo doniesień mówiących o tym, że sprawa zostania Andreasa Pereiry w United jest przesądzona, Valencia na kilkanaście minut przed zamknięciem okienka ostatecznie wypożycza 21-latka.
Oficjalny komunikat PSG:
Valencia CF osiągnęła w piątek porozumienie z Manchesterem United w kwestii wypożyczenia brazylijsko-belgijskiego zawodnika, Andreasa Pereiry, do 30 czerwca 2018 roku.
Według wcześniejszych doniesień prasy w umowie nie została zawarta opcja wykupu piłkarza, który zeszły sezon spędził na wypożyczeniu w Granadzie. Valencia pokryje cały koszt wynagrodzenia piłkarza, płacąc za samo wypożyczenie 3 mln €.
KOMENTARZE
Jest jak jest i trzeba mieć nadzieję, że nowi zawodnicy pomogą Valencii wrócić do gry w Pucharach.
Chociaż chyba bardziej pasuje do ligi angielskiej
Ja może nie jestem szczęśliwy z samych warunków wypożyczenia, to jednak może on nam pomóc w naszym nadrzędnym celu.
To ja już wolę chłopaków z młodzieżówki w pierwszym składzie aniżeli płacenie po 3 miliony pensji Guedesowi i Pereirze do których i tak nie mamy żadnych praw...
Transfery zrealizowane bez głowy i w pośpiechu. Takie rzeczy tylko w VCF. Po cholerę był im Nani rok temu? Co to za chore ruchy?
P.s. Polecam adminów naprawić strone bo ma androidzie nie da się normalnie komentować bo okno się źle resize'uje :D okno od komentarza oczywiście
Pereira to mierny transfer. W umowie nie pozostawiono nawet cienia szans na jego pozostanie na Mestalla. Chłopaczyna podrepcze bez ambicji i walki tyle będzie z tego wypożyczenia...
Zostajemy też bez bramkostrzelnego napastnika. Zaza mimo wielkiego serducha i zaangażowania nie zagwarantuje potrzebnych goli.
A zawodnicy z rezerw? Może i po nich Alaves by sięgnęło.
Logiki tu wiele nie uświadczysz. Kadra jest bardzo uboga, w samym środku tylko Dani do którego mam względne zaufanie i Kondo który powinien być wzmocnieniem, może tam też zagrać Soler. W ataku mamy Zazę który też ma swoje ograniczenia, a wsparcia brak. W dodatku inne dziury, Montoya może w paru meczach zagrał tak że było widać skąd przylazł, nie podłącza się. Obsada bramki też na poziomie Alaves. Stoperzy jeśli Garay nie ogarnie formy a przed nią zdrowia, też nie imponują. Są quasi-odpadami z markowych ale też niezbyt mocnych klubów. Nie było na nich chętnych, choć Murillo miał szansę pozostać w klubie dotychczasowym, miał tam okresy bardzo dobre (ale nie ostatnie).
Straciliśmy Cancelo który umiejętnościami przewyższa niemal całą naszą kadrę i ma unikatowe jak na nią walory. Tutaj może jeszcze go odzyskami. Pozyskanie i warunki (pomijając że w drugą stronę poszedł Joao), chwalę. Szkoda że nie pozyskaliśmy też Sissoko. W końcu oddajemy najlepszego piłkarza, Naniego, może żeby zrobić miejsce na ogrywanie paryżanom Guedesa. Same wypożyczenie Guedesa też chwalę. Natomiast warunki wypożyczenia Pereiry to już za wiele. 3 mln plus opłacanie pensji to gruba przesada. DO zawodnika nic nie mam. Ale czy musimy takich graczy pozyskiwać z Manchesterów itp ??, gdzie właściwie oni nigdy nie zagrali?
Wypożyczenie Abdennoura do OM to świetny ruch. O bramkarzach temat wyczerpano wiele razy. Kluby które nie mają pieniędzy bramkarza nie kupują, tak było od zawsze.
Za to Negredo z braku laku mógłby się nam bardzo przydać, nie tylko w przypadku kontuzji Zazy. Pomijając warunki finansowe to dobrze że pozbyliśmy się Enzo. Tak jak indywidualnie go trawię, tak w zespole Valencii zwykle mi przeszkadzał. Do tego Suarez. Tutaj zabrakło mi pozyskania jednego, za to konkretnego zawodnika, a nie młodzika.
Siła kadry leci na pysk z sezonu na sezon, z punktu widzenia ekonomii wygląda to coraz gorzej. Coraz mniej zawodników na transfer a jak widzimy takie oferty jak 18 mln za Gayę to pokazuje jak ciężko może być. Już widzę ten szloch na stronie gdy VCF będzie musiala spieniężyć Solera i/lub Latorre żeby funkcjonować normalnie na rynku. DO tego to zmierza. I tak kończy się pasywność na rynku transferowym. W sumie może by to zadziałało jak pobudka dla Lima i zobaczyłby że brak wzmocnień to kręcenie się w kółko. Patrząc przez pryzmat rynku pozyskaliśmy prawa do jednego towaru Kondogbii, możemy też przywrócić markę Murillo, ale to nigdy nie była ta skala. Natomiast straciliśmy je do Cancelo. Więc pod tym względem okienko zostało przespane.
Po sezonie - mam nadzieję że mimo kiepskiej i wąskiej kadry, udanym i co ważne spokojnym - wrócimy do tego samego punktu.Jeśli ważni będą Guedes i Brazol, to powstaną po nich luki, staniemy też przed decyzją czy poświęcić 25 na Kondo czy z niego rezygnować (kolejna luka). To samo z Murillo.
Jeśli awansujemy do LM to coś się ruszy i może znajdą się środki na połatanie tego. Z pieniędzy z LE jednak tego nie zrobimy, ale ważne żeby w niej być
Natomiast jeśli chodzi o wspominanie RM lub Barcy, to jedyne co przychodzi mi na myśl, to jakiś Twój kompleks wobec tych dwu klubów, bo kompletnie "od czapy" wspominasz tu te dwa kluby.
Wyluzuj trochę i nie bierz wszystkich słów rzucanych tu przez użytkowników literalnie.
Peace.
Co do wypożyczonych zawodników to fakt przydała by się choć jedna opcja wykupu po sezonie. Zgadzam się że wyniki są w tym sezonie najważniejsze jeżeli akurat Pereira czy Gudes przyczynią się walnie do znakomitego sezonu to wypada tylko z żalem podziękować po sezonie. A może któremuś się spodoba ? Tak czy inaczej uważam że to świetni młodzi zawodnicy.
Realu nie poruszyłem od czapy bo jesteś kibicem tego klubu . Kibicujesz realowi a piszesz kogo kibice VCF powinni chłostać na "rynku głównym" :D No śmieszne to jest :D
Tylko starałem Ci się uświadomić kogo prędzej zaczęliby chłostać .
Ogólnie masz w swoich wypowiedziach taki ton który sugeruje że jesteś alfą i omegą i to jest irytujące. Kolejna irytująca rzecz to to że kibicujesz rm. Wielu moich znajomych kibicuje temu klubowi ale nie zmienia to faktu że to ścisłe top 3 najgorszych dla nas, kibiców Valencii klubów.
Myśle że Real Madryt, Barcelona i Sevilla
"Dwóch i dwu w dopełniaczu występują obocznie, forma dwóch jest częstsza. Obie formy są jednak poprawne".
Rozumiem, że nie miałeś pojęcia o istnieniu formy "dwu". Teraz już masz tę wiedzę.
A w sprawie kompleksów wobec RM czy BCF, to odwrócę sprawę i zadam pytanie: a dlaczego ciągle się wyrzuca komuś kibicowanie jednemu z tych klubów? I raz jeszcze powtarzam: nr 1 dla mnie to Valencia. Nr 2 - Królewscy.
@kwmscmusic - Ty mi o poziomie wypowiedzi, więc ja Tobie też o poziomie, tyle że w kwestii ortografii. ;)
I trudno mi nawet komentować to, że irytuję Ciebie z powodu mojej sympatii do Realu... I nie interesują mnie już takie sprawy, jak patrzenie na "top3 najgorszych dla nas klubów"... Wyrosłem na animozjach pomiędzy moim Widzewem a taką przykładową Legią, i naprawdę już mnie takie rzeczy nie interesują. Kibicuję tym klubom, których na jakiejś podstawie polubiłem i nie oglądam się, czy Valencia jako klub lub społeczność kibicowska ma z nimi "kosę" czy "sztamę".
A tak w ogóle - dla jasności - to ja się nie kłócę.
Jesteś tak dojrzały, że powinieneś połączyć braterską miłością ŁKS i Widzew .
Dla jasności - zawsze czekam na twoje komentarze , tak jak czekałem na komentarze Joxera :D
Mam nadzieję nie zawieść Twoich oczekiwań swoimi komentarzami w przyszłości. ;)
1. Sevilla.
2. Barcelona.
3. Real Sociedad.
Amunt!
Tak swoją drogą , nie interesują cie animozje poszczególnych klubów, ale już bareczki to się nie cierpi co :D?
Czemu wy, kibice realu macie kompleks barcelony :D?
:P
Właśnie widzę że nie interesują :D
Jak widać, z animozji rm - barca już wyrosnąć ci się nie udało :D Ale to dobrze bo to też zabawne zjawisko .
gdzie twoja dojrzałość !?
Ja wiem, że dla niektórych kibicowanie to coś więcej niż piłka, ale nie wiem czy my tutaj mamy prawo nazywać się kibicami Valencii, raczej sympatykami. Nie interesują mnie wcale relacje YOMUS i reszty z ekipami innych klubów, czy tego typu sprawy. Sam jako nastolatek zajarany kibicowaiem nie pałałem miłością do derbowej sąsiadki, ale po pierwsze z tego się wyrasta, jeśli komuś nie przechodzi to serdecznie współczuję, po drugie to troche inna sytuacja gdy żyjesz na codzień w mieście z rywalami. Do Valencii mamy 2k km, jakieś ruchy kibicowskie wydaję się smieszne. Nie widzę nic złego w tym, że Vicente czy ktokolwiek inny uważa się za sympatyka jednocześnie Realu i Barcy
Co do kibicowania dwu klubom czy więcej. Temat wałkowany wiele razy i w sumie co kogo to powinno obchodzić komu kibicuje ale .. Ja szczerze nienawidzę Realu i Barcelony z powodu np. faworyzowania przez lige, sędziów czy w innym wypadku przylepiania ideologi która zwłaszcza ostatnio straciła mono na wartości. Nie uważam się za sympatyka kibicuje Valencii od szesnastego roku życia (czyi ok 21 lat ) czy wygrywają czy przegrywają czy podejmują dobre decyzje transferowe czy nie. Nawet kiedy klubem zarządzają szuje i miernoty i kibice plują na zawodników. Czy to moja wina że urodziłem się w mieście koło Wrocławia a nie w stolicy Lewantu ? Czy to że nie jestem Hiszpanem skazuje mnie na kibicowanie do końca życia Pogoni Oleśnica ? Gdybym mieszkał w Valencii na pewno był bym posiadaczem karnetu na wszystkie mecze na Mestalla.
Nie rozumie jak można oglądać mecz Valencia-Real trzymać kciuki za Ches i jednocześnie liczyć na gola Ronaldo ...przecież to głupie !
Jedna uwaga - Real Madryt - tak. Barcelona - nie! :P
Natomiast jeśli chodzi o oglądanie meczu Valencia-Real... Jasnym jest, że kibicuję w takim meczu Valencii i nie życzę Ronaldo gola. Jeden jedyny raz było inaczej: w minionym sezonie chciałem, by Real wygrał z nami dwie kolejki przed zakończeniem sezonu. Dla nas sezon już dawno się wówczas skończył, Real potrzebował tego zwycięstwa, by zostać mistrzem. Proste? Nieee, to było dość trudne dla mnie...
« Wsteczskomentuj