Kryzys trwa

Zmiana trenera, jak na razie, dała niewiele. W pierwszym spotkaniu pod wodzą Pako Ayesterana Valencia przegrała z Las Palmas i zbliża się do strefy spadkowej.

Alves (7): Pewny. Ratował zespół w trudnych sytuacjach; był bliski obrony rzutu karnego wykonywanego przez Vierę, zaś przy samobójczym trafieniu Mustafiego został zaskoczony, jak każdy oglądający to trafienie.

Barragán (3): Niewidoczny. Mało aktywny w ofensywie, nieprzydatny w defensywie.

Santos (3): Z dwójki stoperów był bardziej aktywny i pewniejszy w defensywie, choć często spóźniony z interwencjami. Jego wybicie piłki zakończone golem samobójczym Mustafiego nie powinno przydarzyć się piłkarzowi tej klasy.

Mustafi (2): Rozkojarzony. Z meczu na mecz Niemiec prezentuje się coraz gorzej, popełniając proste błędy. Autor gola samobójczego, choć nie miał przy nim wiele do powiedzenia.

Siqueira (3): Aktywny w pierwszej połowie, pokazywał się w ofensywie. Po przerwie niewidoczny.

Fuego (1.5): Katastrofalny występ pomocnika. Częste faule, szybko otrzymana kartka i cudem nie otrzymana czerwona. Do tego bezmyślny faul, po którym Las Palmas otrzymało karnego.

Danilo (3.5): Nie pokazał nic specjalnego w ofensywie i defensywie. Pierwszy zmieniony przez Ayestarána. Na jego obronę działa to, że wskoczył do składu w ostatnim momencie.

Parejo (3): Niewidoczny. Po niezłej pierwszej połowie i kilku ciekawych zagraniach Parejo przygasł i w drugiej części spotkania był kompletnie niewidoczny.

Piatti (3.5): Podobnie jak większość kolegów z drużyny aktywny głównie w pierwszej połowie, oddał nawet groźny strzał na bramkę rywali. Pomocny w defensywie.

Alcácer (4): Na granicy spalonego. Aż sześć razy sędzia odgwizdywał jego pozycję spaloną. Jak pokazały powtórki w dwóch przypadkach arbiter popełnił błąd.

Rodrigo (5): Lis pola karnego. Pokazał, że warto powalczyć o piłkę do końca, nawet z bramkarzem, efektem czego był prezent w postaci gola. Po zdobytej bramce bardzo aktywny, z biegiem meczu mocno przygasł.

Feghouli (3): Mało aktywny. Algierczyk nie pokazał swoich atutów i dostosował się poziomem do gry całej drużyny.

Gomes (3): Jego wejście nie wniosło wiele do środka pola Valencii.

Negredo (-): Bez oceny; grał za krótko.

Pako Ayestarán (3): Po pierwszej połowie wydawało się, że widać poprawę jakości Valencii. Nowemu szkoleniowcowi nie udało się jednak zmotywować piłkarzy, by dowieźli do końca korzystny wynik.

Tweetnij