25 dni pozostało do otwarcia zimowego okienka transferowego w Europie i już dziś wiadomo że szykują się pewne zmiany w składzie Valencii. Podczas dzisiejszego spotkania Juana Solera z Miguelem Ruizem i Ronaldem Koemanem rozmawiano właśnie o niezbędnych wzmocnieniach, które zagwarantować mają poprawę gry zespołu i przynajmniej udział w przyszłorocznej edycji Ligii Mistrzów. Prezydent klubu dał zielone światło trenerowi i dyrektorowi sportowemu na poszukiwania odpowiednich zawodników, ustalił też, że transfery mają być uzgadniane wspólnie przez obydwu panów, choć ostatnie słowo należeć będzie do Miguela Ruiza.

Juan Soler jak ognia uniknąć chce kolejnego konfliktu na linii trener - dyrektor sportowy, dlatego zachęcał obydwu do współpracy przy wyborze potencjalnych celów transferowych. Obiecał sprowadzenie dwóch, bądź trzech niezbędnych wzmocnień, aby Ronald Koeman mógł realizować swoją wizję taktyczną. Priorytetem ma być sprowadzenie lewego obrońcy, inne pozycje mają być jeszcze ustalone, lecz mało prawdopodobny wydaje się zakup kolejnego środkowego pomocnika, gdyż w opinii Juana Solera w Valencii istnieje już i tak duża konkurencja na tej pozycji.

Ronald Koeman nie ukrywa że jego zespół będzie ustawiony w taktyce 4-3-3 i pierwszym zawodnikiem, który idealnie wkomponować ma sie w przyszłe plany trenera ma być dynamiczny lewy defensor, odpowiednik Miguela Brito z prawej strony obrony. I w opinii trenera Valencii idealny kandydatem na wzmocnienie lewej flanki ma być Norweg John Arne Riise, obecnie piłkarz angielskiego Liverpoolu. Innymi kandydatami do zajęcia tej newralgicznej w naszym zespole pozycji mogą być: Brazylijczyk Maxwell, bądź Holender Emmanuelson, zawodnicy kolejno włoskiego Interu i Ajaxu Amsterdam.

Podczas wspomnianej wcześniej rozmowy dyskutowano także o możliwości wypożyczenia kilku młodych zawodników, którzy na dzień dzisiejszy nieustannie przegrywają miejsce w wyjściowym składzie, a w przyszłości mogliby stanowić o sile lewantyńskiego zespołu. Niemal przesądzony jest już los Jaime Gavilana, o którego podobno wypożyczenie stara się Racing i Getafe, a ciągle ważą się losy Juana Manuela Maty i Stephena Sundaya "Sunnego", którzy również mogliby do lata zmienić klub, aby nabywać niezbędnego doświadczenia na boiskach Primiera Division. Według trenera zbędny może się też okazać kolejny sprowadzony latem zawodnik - Javier Arizmendii, jednak nie zapadły jeszcze żadne wiążące decyzje co do polityki klubu wobec byłego zawodnika Espanyolu i Deportivo.

Ciągle rozważany jest także zakup kolejnego bramkarza, bowiem w lecie kontrakt z klubem kończy Mora, Cannizares choć wedle umowy jeszcze rok zapewnione ma miejsce w drużynie, to jednak jego obecna forma nie wróży wiele pożytku z niego w przyszłym sezonie, zaś bramkarze Valencii Mestalla nie wydają się idealnymi kandydatami do stanięcia między słupkami bramki pierwszego zespołu. Dlatego Miguel Ruiz spotkał się wczoraj z Federico Pastorello, agentem m.in. Emiliano Morettiego, aby porozmawiać na temat ewentualnego kandydata do rywalizacji z Timo Hildebrandem o miejsce w pierwszym składzie w przyszłym sezonie.

Tweetnij