Koeman analizuje przyczyny kryzysu
03.12.2007; 21:42
Harmonogram zajęć treningowych różnił się w dniu dzisiejszym od codziennej rozpiski. Na wstępie, Ronald Koeman dokonał dogłębnej analizy słabej postawy zespołu.
Na samym początku w siedzibie Miasteczka Sportowego piłkarze wraz z trenerem zebrali się na wspólną rozmowę dotyczącą przyczyn ostatnich porażek drużyny. Dyskusja trwała około 45 minut i należy z pewnością do najdłuższych, jakie w swojej krótkiej karierze w Valencii toczył Holender.
Piłkarze wykonywali szereg różnych ćwiczeń, mających na celu regenerowanie sił, po czym zrealizowali zwykłą rozgrzewkę. Chwilę później wszyscy kilkukrotnie okrążyli boisko, by przenieść się na murawę, gdzie nastąpiły zajęcia z piłkami. W kilkuosobowych grupkach, piłkarze m.in. pogrywali w "dziada".
Na treningu nie stawili się Miguel oraz Moretti, uskarżający się na drobne, pomeczowe bóle.
Fotografie:
1, 2, 3, 4, 5
Na samym początku w siedzibie Miasteczka Sportowego piłkarze wraz z trenerem zebrali się na wspólną rozmowę dotyczącą przyczyn ostatnich porażek drużyny. Dyskusja trwała około 45 minut i należy z pewnością do najdłuższych, jakie w swojej krótkiej karierze w Valencii toczył Holender.
Piłkarze wykonywali szereg różnych ćwiczeń, mających na celu regenerowanie sił, po czym zrealizowali zwykłą rozgrzewkę. Chwilę później wszyscy kilkukrotnie okrążyli boisko, by przenieść się na murawę, gdzie nastąpiły zajęcia z piłkami. W kilkuosobowych grupkach, piłkarze m.in. pogrywali w "dziada".
Na treningu nie stawili się Miguel oraz Moretti, uskarżający się na drobne, pomeczowe bóle.
Fotografie:
1, 2, 3, 4, 5
KOMENTARZE
ktoś się po wczorajszym meczu domagał poćwiczenia gry "w dziada". Ot i proszę - ten Koeman przegląda chyba nasz serwis:D
Ibi Afellay
Heurelho Gomes
Carlos Salcido
Problem tkwi raczej w mentalności graczy. W tym jak postrzegają swoją rolę w "ekosystemie". Są dwie opcje bycia piłkarzem: wykreowanie się na gwiazdora i zarabianie dużej ilości pieniążków, po części nie wkładająć w gre serca i nie zwarzając na kibiców lub druga: gra z pasją, zawsze dąrzenie do zwycięstwa, poczucie oddania kibicom. Piłkarze Ches skłaniają sie bardziej ku temu pierwszemu. Jest to dość widoczny symptom bo Valencia przegrywając u siebie z Athleticiem nie pokazała za grosz sportowej frustracji, boiskowej walki, nie okazali emocjonalnie że im się to nie podoba i że chcą coś z tym zrobić.
Do tego dochodzi totalny brak pomysłu na gre za co bardziej winić należy trenera. Pamiętam jeszcze środek tamtego sezonu jak za Quique Valencia potrafiła zdobywać bramki z kontry a teraz Silva podbiega do lini środkowej podaje i tyle z kontry. Koeman źle ustawia styl gry. Powinien choć troche zerżnąć z Beniteza czy nawet Quiqe. Druga połowa z Shalke była jedną z najlepszych partii w tym sezonie dlaczego ? Bo Velncia grała szybko, i w tym jest klucz do sukcesów: szybkie konstruowanie akcji i próby zaskoczenia rywala czy szarżą skrzydłowego czy prostopadłym podaniem. Obejrzcie sobie mecze z 2 porzednicch sezonów a zobaczycie różnice tempa. Po za tym co druga bramka padała po indywidualnych sprintach z piłką skrzydłowych i mocnym wbiciu piłki wzdłuż lini bramkowej a tam już napastnicy Ches wiedzieli jak dostawić stopę. Poprawa wyników jest możliwa z meczu na mecz sęk w tym jak Koeman jest w stannie wpłynąć na psyhikę zawodników, także jak przygotuje ich fizycznie by mogli pokazywać to co mają we krwi.
« Wsteczskomentuj