Kompromitacja
02.12.2007; 23:43
Nie ma wątpliwości, że obecny sezon drużyny Nietoperzy przejdzie do historii. Niestety tegorocznych osiągnięć zespołu nie można zaliczyć do wybitnych, a wręcz przeciwnie. Los Ches zaliczają najgorsze od lat wyniki i jak na razie mało wskazuje na to, żeby sytuacja miała szybko się zmienić. Dzisiejszego wieczora podopieczni Ronalda Koemana znów zawiedli zgromadzonych na Mestalla fanów i już po raz czwarty w tym sezonie pozwolili przeciwnikowi wywalczyć 3 punkty na własnym terenie.
Kryzys, w którym znalazł się Lewantyński zespół jest w tej chwili sprawą oczywistą. Zespół Valencii od trzech spotkań nie potrafił trafić do siatki rywala, a jednocześnie rozdaje bramki rywalom niczym święty Mikołaj. Jest wiele elementów, które są odpowiedzialne za taki stan rzeczy i większość z nich obnażył dziś zespół Athletic Bilbao pewnie pokonując Los Ches 0:3.
Mimo statystycznej przewagi drużyna Nietoperzy nie była w stanie zagrozić dobrze dysponowanemu przeciwnikowi, a gra jaką zaprezentowali dziś piłkarze z Mestalla była karykaturą samej siebie. Charakterystykę spotkania w wykonaniu Los Ches określić można trzema słowami: powolne, przewidywalne, schematyczne. Nawet niezbyt zorientowany w piłce obserwator dostrzegłby w grze Valencii kompletny brak pomysłu oraz nieumiejętność zaskoczenia przeciwnika. Z kolei zespół z Bilbao od początku do końca spotkania wykazywał się koncentracją oraz konsekwencją w realizacji założonego planu taktycznego. Niemal każdy z kontrataków Los Leones stwarzał większe zagrożenie pod bramką Canizaresa, niż którakolwiek z akcji gospodarzy. Jedynymi jasnymi punktami w ekipie blanquinegros byli Miguel oraz Joaquin, którzy jednak nie byli w stanie przebić się przez żelazny blok defensywny przeciwnika.
Taka dyspozycja ekipy Nietoperzy wlewa olbrzymią dawkę niepewności w serca swoich sympatyków, a w obliczu najbliższego meczu z Londyńską Chelsea może doprowadzić bardziej wrażliwych do palpitacji serca. Mimo wszystko należy wierzyć, iż Ronaldowi Koemanowi uda się ogarnąć zaistniały harmider i jeszcze przed rozpoczęciem zimowego okienka transferowego będziemy mogli odetchnąć z ulgą.
Kryzys, w którym znalazł się Lewantyński zespół jest w tej chwili sprawą oczywistą. Zespół Valencii od trzech spotkań nie potrafił trafić do siatki rywala, a jednocześnie rozdaje bramki rywalom niczym święty Mikołaj. Jest wiele elementów, które są odpowiedzialne za taki stan rzeczy i większość z nich obnażył dziś zespół Athletic Bilbao pewnie pokonując Los Ches 0:3.
Mimo statystycznej przewagi drużyna Nietoperzy nie była w stanie zagrozić dobrze dysponowanemu przeciwnikowi, a gra jaką zaprezentowali dziś piłkarze z Mestalla była karykaturą samej siebie. Charakterystykę spotkania w wykonaniu Los Ches określić można trzema słowami: powolne, przewidywalne, schematyczne. Nawet niezbyt zorientowany w piłce obserwator dostrzegłby w grze Valencii kompletny brak pomysłu oraz nieumiejętność zaskoczenia przeciwnika. Z kolei zespół z Bilbao od początku do końca spotkania wykazywał się koncentracją oraz konsekwencją w realizacji założonego planu taktycznego. Niemal każdy z kontrataków Los Leones stwarzał większe zagrożenie pod bramką Canizaresa, niż którakolwiek z akcji gospodarzy. Jedynymi jasnymi punktami w ekipie blanquinegros byli Miguel oraz Joaquin, którzy jednak nie byli w stanie przebić się przez żelazny blok defensywny przeciwnika.
Taka dyspozycja ekipy Nietoperzy wlewa olbrzymią dawkę niepewności w serca swoich sympatyków, a w obliczu najbliższego meczu z Londyńską Chelsea może doprowadzić bardziej wrażliwych do palpitacji serca. Mimo wszystko należy wierzyć, iż Ronaldowi Koemanowi uda się ogarnąć zaistniały harmider i jeszcze przed rozpoczęciem zimowego okienka transferowego będziemy mogli odetchnąć z ulgą.
KOMENTARZE
FAK!!!
grać w drugiej lidze nigdy nie będziemy, mimo tego że gramy katastrofalnie w defensywie i niezbyt efektownie w ofensywie to co jak co, ale klub taki jak Valencia stać minimum na 10 miejsce w lidze.
Nie można oceniać trenera po kilku spotkaniach- to nie Manager że po dwóch spotkaniach zespół jest tak zgrany że muci wszystkich jakby grali razem rok.
CZASU, CZASU POTRZEBA!
Nadchodzą ciężkie czasy...
niedlugo zobaczymy na treningach transparenty. To nie jest jakas Murcia , albo cos innego , to jest druzyna z ambicjami na wyzsze cele w kraju jak i w europie , skoro trener nie potrafi sie do tego dostosowac to wyjazd, a jak prezes nie zadba o wlasciwego czlowieka na stanowisku trenera to trudno ale tez p. Soler powinien odejsc !
Tylko takie slowa cisna sie na usta i widocznie do zenujacych meczy Valencii trzeba sie przyzwyczaic.Przyznam ze pomalu liczylem na pozycje w pierwszej 6-tce ale na to juz dalej nie licze.Real,Barca,Villareal,Sevilla,Espanyol,Atletico to druzyny w tej chwili o klase lub dwie klasy lepsze ale problem w tym ze lepszych od nas druzyn w tej chwili jest znacznie wiecej.
Przykro patrzec na to co Valencia robi i ze nawet najlepsi nasi pilkarze potykaja sie o wlasne nogi.Joaquin,Fernandes i Silva to jedyni pilkarze ktorzy zasluguja na gre w Valencii.
Villa - tragedia,Moro niewidoczby,Edu - slabiutki,Vicente - pomylka,Albiol-jednak najslabszy obecnie nasz defensor,i tak dalej i tak dalej.
Nie wiem co sie dzieje ale jest fatalnie i wiem jedno - niech sie teraz zastanowia wszyscy (lacznie ze mna ) jak duza wine ponosi Flores...
Jak dla mnie glownymi winnymi sa pilkarze ktorzy jak widac sie oszczedzaja bo biegac im sie nie chce nawet.
Kolejna kompromitacja - Valencia sie stacza na dol tabeli.
Pograzony w smutku ... :(
Reszta grajków podaje piłkę do przeciwnika, gra niechlujnie i bez sensu. Co z tego że dochodzą przez cały mecz do pola karnego, jak ostatnie podanie jest niecelne, a o niebezpiecznym strzale z dystansu możemy pomarzyć...
Przykro na to wszystko patrzeć, nie widziałem meczu z Schalke, ale wypowiedzi niektórych z was napawały mnie optymizmem, teraz sam już nie wiem co myśleć, jak tak dalej pójdzie to o pucharach w przyszłym roku możemy zapomnieć.
Jeśli chodzi o Koemana to nie jestem ani jego zwolennikiem, ani przeciwnikiem, ale dajcie spokój, przecież ma swoją wizję, nie przychodzi do klubu z nastawieniem, że skoro Valencia grała „A” to już na wieki tak będzie i specjalnie zrezygnuje ze swoich pomysłów, bo co kibice powiedzą, jeśli klub zacznie grać „B”. Zapewne ma swój pomysł, swoją wizję, chce ją wprowadzić...szkoda tylko, że mu nie wychodzi...
...a Villa powinien zrozumieć, że jak chce odejść z Valencii to musi grać, bo inaczej nikt go nie kupi:)
ehh zreszta nie ma juz co narzekac ;/ Zwolnienie QQ bylo zbyt pochopne;/ jak juz mowilem przy newsie o zakontraktowaniu koemana : " zamienił stryjek siekierke na kije " ;/;/;/;/;/
smutek [*] ;(
Akurat jak skończyłem poprzedniego komenta napisać.
Dodam jeszcze kilka refleksji od siebie.
Canti- słabo, coraz słabiej, głupie babole wpuszcza. Ława.
Villa- niby biega i szarpie, ale to nie ten sam piłkarz co kiedyś- za duża presja ze strony kibiców, zarządu, może myśli żę jest wielką gwiazdą i mu się we łbie poprzewracało. Psychiatra.
Albelda- kilka mocnych kopnięć w du*ę powinno go obudzić ze snu o tym że jest superstar. Na pół roku do podawania ręczników.
Obrona- przypomina mi się taki fajny obrazek z CDA, który ilustrował to co zrobić żęby nie tracić bramki:
-------------------------
| W ŚRODKU CAŁA NASZA |
| DRUŻYNA |
| |
| |
==================================
Chociaż nawet nie wiem czy to by pomogło.
Pomoc- powinni pograć w dziada- zapraszamy do Polski.
Atak- 5 kielichów przed treningiem strzeleckim, na trzeźwo by im się lepiej strzelało pewnie.
Tak więc skład
Timo
Miguel, Albiol, Marchena, Caneira
Ximo, Sunny (z tyłu), Fernandes ( z przodu), Vicek
Villa (jak wróci do formy -.-) i Zigic
Jeszcze kilka słó o Koemanie- by cię diabli, jak można remisować po dobrej grze z grającym na europejskim Schalke poziomie, a przegrywać 3-0 U SIEBIE Z CHOLERNYM PRZECIĘTANIKIEM PD????
Boże, widzisz i nie grzmisz...
[*]
AMUNT!
1. Zwolnienie Quique
2. Transfery w Letnim okienku
No powiedzcie jak mozna grac gorzej niz sezon wczesniej skoro z kluczowych zawodnikow odszedl Tylko Stoper, a na transfery wydano ~60 Mln Euro.
No ja tego poprostu nie rozumiem, Zamiast Tych Arizmendich, Zigicow etc. mozna bylo kupic 1 Naprawde klasowego pomocnika za nawet 30 mln i jeszcze 30 na dodatkowych zawodnikow. Po co bylo te transfery skoro nikt z kupionych w lecie (poza Manuelem) nie gra ?
Transfery to byl najwiekszy blad + Zwolnienie QuiQue i jest jak jest. Koeman nic nie pomoze, trzeba by bylo naprawde jakiegos fachowca zeby cos z nimi zrobil, ale raczej pozegnanie sie z Koemanem nie jest mozliwe(kontrakt) wiec nie zapowiada sie na zmiane ;/ Oj Ciezkie czasy nastaly, modlmy sie bo tylko to nam zostalo....
Santaigo Canizares - 1 Przy pierwszej bramce nawet nie zareagowal. Potem puscil jeszcze druga. Bramkarza rozlicza sie ze straconych goli. Canizares traci ich ostatnio coraz wiecej. Denerwuje mnie to. Timo miedzy slupki od zaraz!
Miguel - 1 Niedorajda. Koszmarnie w obronie, fatalnie w ofensywie. Masa niecelnych podan. W polskiej drugiej lidze sa lepsi obroncy.
Raul Albiol - 2- Zle, zle, zle. Teraz widzimy jak duzo znaczyl dla nas Ayala. Bez niego nasza obrona jest dziurawa jak szwajcarski ser. Czy Koeman zalata te wszystkie dziury? Przeciez chyba jako pilkarz byl obronca, powinien sie na tym znac!
Carlos Marchena - 2 Troche lepiej niz Albiol. Pare dobrych podan. Ale to nie zamazuje obrazu gry naszej calej obrony.
Moretti - 1 Niech wraca do Wloch. Zlozmy sie na bilet dla niego. Nie mamy lewych obroncow? Trzeba wziac jakiegos z juniorow, napewno bedzie lepszy od niego. Ciezko mi powiedziec ktory z naszych obroncow jest gorszy Miguel czy Moretti.
Joaquin - 4+ Nasz lider. Biegal, dryblowal, kiwal, strzelal, atakowal, bronil. Dla niego wlaczam sopcasta i ogladam mecze Valencii.
Manuel Fernandes - 2 Staral sie chlopak, ale nic to nie dalo. Kilka ofensywnych podan. Reszte kierowal do Joaquina i Silvy i to na nich spoczywal obowiazek tworzenia akcji ofensywnych zespolu.
Edu - 1 Wolny, niedokladny, niewracajacy sie pod wlasna bramke. Ogolnie tragedia. Ciekaw jestem na jakiej podstawie Koeman stwierzil ze jest on gotow do gry od pierwszej minuty.
David Silva - 4- Co tu duzo pisac. Silva i Joaquin meczu nam nie wygraja. Nie schodzi ponizej pewnego wysokiego poziomu. Mam nadzieje ze nie odejdzie z Valencii, bo rownie dobrze moglby robic teraz kariere w LM w najlepszych druzynach.
Fernando Morientes - 1+ Jak mu sie nie stworzy okazji do bramki, to sam nic nie zrobi. Staral sie, ale tez mizerny byl z niego pozytek. Chcialbym zeby Angulo dostal szanse gry w ataku.
David Villa - 1 Wykonywal chyba 10 stalych fragmentow gry (wolne, rozne). Ani jednego nie wykonal poprawnie. Nasza gwiazda kompletnie bez formy. Zal mi na niego bylo patrzec. Moze juz mu sie nie chce grac dla Valencii?
Nikola Zigic - 1 aaAAAA przegrywa pojedynki glowkowe z nizszymi od siebie. Koles nie umie gra w pilke. Stworzyl cale zero zagrozenia pod bramka rywali.
Vicente - 3- Szkoda ze nie gral w wyjsciowej jedenastce. Troche zamieszal na lewej stronie, przeprowadzil pare akcji, no i przynajmiej stworzyl jakies male zagroznie w polu karnym rywali.
David Albelda - 2+ Dziesiec razy lepszy od Edu. Powinien grac od poczatku. On musi pokazywac charakter druzyny, narazie to my jestesmy bez charakteru. I to najbardziej martwi.
VALENCIA CF - 1! Ile mozna przegrywac na naszym Mestalla? Zal mi kibicow ktorzy przyszli na ten mecz. W ofensywie tragicznie, dosc powiedziec ze przeprowadzilismy tylko jedna dobra akcje (48 minuta). W obronie fatalnie. Czy uda nam sie jeszcze wlaczyc do walki o mistrzostwo? Szczerze w to watpie. Jednynym dobrym znakiem w tym meczu bylo to ze jak przegrywalismy to pilkarze byli wscielki i chcieli atakowac... no przynajmiej probowali.
Widzicie przygotowanie fizyczne naszego zespolu? CALEGO!! To jest tragedia, ja nie wiem co oni robili podczas sezonu przygotowawczego, taktyke? Bo przyg. fizycznego to raczej nie, a to sie powinno. A z reszta...taktyke? Jaka taktyke! Przeciez za QSF to nic nie gralismy, wszystko bylo na afere i takie, ze moze sie uda po wolnym czy roznym chyba ze cos jakas nasza gwiazda zablysnie indywidualnie. To wina Floresa wg mnie, do tego ... zobaczcie ilu od nas lapie kontuzje i lapalo w tamtym sezonie. Nie zastanawialiscie sie nad tym? W naszych przygotowaniach do sezonu bylo cos zwalone a teraz nie ma czasu tak naprawde zeby to odrobic i bedzie teraz ciezko, oj ciezko...
dali dupy!!!
Dobrze, ze gramy wspaniala pilke za koemana, boza QF nic nie graliśmy. Popierwsze teb chołubiony przez Ciebie trener ma wspaniałe wyniki. nie będe ukrywał, że jestem byłem i będe przecwnikiem pracy tego typa w Naszym klubie. Uważam , że skoro zwolniliśmy już QF to mogliśmy zatrudnić znacznie lepszego trenera niż koeman, ale prezydentowi zachciało sie oszczędności. to niech teraz ciul sobie policzy ile kosztowało odpadniecie z LM. Dojdzie wtedy do wniosku, że miał się koncentrować na zdolnościach trenera przy zatrudnianiu, a nie na tym ile kto bedzie brał kasy. Otóż wielki Koeman zdobył do tej pory 4(cztery) pkt- rozumiem, że to jest oczywiście wina Floresa. Ależ co za niego graliśmy na afere, zwwycięstwa nad Barca(1 co najmniej)czy wyeliminowanie Interu( z chelsea to nasz kiedyś wielbiony bramkarz wywalił) przypadek? Inter, barca to wg ciebie nikt pewnie, więc nie wal tu takich farmazonów. Od kiedy Leo jest trenerem naszej reprezentacji, to w tym kraju istnieje taki przesąd(lub jakieś głębokie przekonanie), że każdy trener z Holandii to prawie istota wyższa, człowiek nieomylny. otóż tak nie jest. Powtórze, bo niektórzy mogą tego nie rozumieć. nie każdy trener z Holandii jest wybitnym specjalistą.
Nie mam pretensji do Koemana, ale dalej twierdzę, że wyrzucenie Quique było bez sensu. Tak samo dalej będę się upierał, że Flores trenerem dobrym był i jest. Jak się pozbiera psychicznie po zwolnieniu, to jeszcze o nim usłyszymy.
Faktem jest natomiast, że "Ronald Mc Donald" wiedział w co się pakuje. Wiedział, że kibice nie dadzą mu czasu na przebudowę, że chcą wygranych od zaraz, więc go na siłę nie usprawiedliwiajcie. Taki jego los. Sam tego chciał.
co do tego, kogo zatrudnil nasz przezes to nie wal sie tu z pretensjami jakbym to ja o tym decydowal czy ktokolwiek inny na tym forum, na pewno kazdy wolalby mourinho czy kogos jeszcze bardziej znanego, ale sadze z koeman da rade tylko dajmy troche czasu. i wcale nie mysle, ze kazdy holenderski trener jest super swietny ale sadze, iz jest to dobra szkola, bardzo techniczna co pozwoli nam osiagnac sukcesy, bo mysle ze to wszystko sie zgra.
mysle, ze w niektorych meczach byly juz "momenty", widac bylo jakies zarysy wizji trenera.
aha i jeszcze co do floresa...nie pamietacie juz jak mieszaliscie go z blotem po meczu z realem? 4:0 czy 5:0? na pewno real i athletic to nie te same druzyny, ale coz.
pozostaje chyba tylko wierzyc, mamy zawodnikow z wielkim potencjalem, mam nadzieje ze koeman kogos sciagnie od siebie moze z psv w okienku albo VdV przyjdzie, ale na razie trzeba zapierdzielac a nie myslec o oknach.
Po pierwsze. Nie wiem kiedy przegraliśmy za Floresa 4 cz 5 jajo z Realem, bo ten ostatni mecz to on już nie prowadził naszej ekipy. Po drugie ja nie mam sobie nic do zarzucenia z odejsciem QF, poniewaz byłem temu przeciwny i broniłem go, ale jak juz odszedl to na pewno Koemana nie chcialem
bla, bla, bla
Canizares - sprzedać to my go już nie sprzedamy, zresztą to symbol, ale na dzień dzisiejszy dla mnie to bramkarz numer 3.
Miguel - zastanawia mnie czemu on nie gra tak jak w Portugalii? Jeżeli sprzedać to do Chelsea i za dużą kase
Marchena - nigdy nie uznawałem go za fenomena, więc jestem w stanie mu wybaczyć, a po drugie to piłkarz uniwersalny i powinien zostać
Albiol - no drugim Ayalą to on nie jest, ale chłopak jest młody, powinien się rozwijać.
Helguera - obniżyć pensję, a jak nie będzie się podobało to wyjazd. To co zaoszczędzimy powinno pójść na transfery
Moretti - Trzeba było sprzedawać jak chyba Roma go chciała. Wynegocjować jak najwięcej i makaroniarz na wylocie.
Alexis - tu nic nie napisze, wiadomo, kontuzja
Caneira - powinien zostać, może grać po dwóch stronach obrony, może nie jest to klasa światowa, ale obrońca solidny.
Sunny - wypożyczyć koniecznie i nie zamęczać chłopaka. On ma się ogrywać i nie zmarnować tego talentu! Jak ktoś ma zmarnować ten talent to niech od Realu wyłuskają kasy i tam też się zmarnuje.
Fernandes - gra w kratke, nie byłem zwolennikiem kupna portugalczyka, bynajmniej nie za taką kasę. Może z niego ludzie będą.
Edu - do niego pretensji nie mogę mieć, wydaje mi się, że za szybko rozpoczął grę od pierwszej minuty.
Gavilan - na wypożyczenie, bo się marnuje. Rywalizacji z Silvą i Vicente nie wygra, a potencjał ma.
Mata - to samo co wyżej.
Angulo - nie jestem jego gorącym sympatykiem, ale to jeden z ostatnich ludzi, którym zarzuce brak zaangażowania, całe serce wkłada w gre.
Baraja - sprzedać, jeśli go ktoś będzie chciał. Pieniądze bierze, a gra całe g***o. Niech tylko się ktoś po niego zgłosi.
Albelda - koniecznie odsunąć od pierwszego składu. Przekazać opaskę grajkowi, który walczy i może wtedy Rumcajs przejży na oczy i zrozumie kim powinien być kapitan i jak powinien się zachowywać.
Arizmendi - ile my za niego daliśmy? 12 mln? i gdzie jest te 12 mln? na ławce leży? Co za idiotyczne decyzje transferowe.
Vicente - kolejny, którego pochwalę za serce. Jeżeli nie złapie go jakaś kontuzja (tfu, tfu) to ma szansę grać jak za dawnych lat. Ale musi mieć też z kim grać.
Joaquin - dziękuje Ci Boże, że daliśmy te 25 mln. Toż to jeden z dwóch graczy, w naszej drużynie, którzy wiedzą co z piłką zrobić. To się w pale nie mieści, ale jeżeli Fernandes jest wart 18 mln to za Joaquina powinniśmy dać 40. Tutaj brawa dla Carboniego.
Silva - drugi z tej dwójki. Dla mnie złote dziecko. Aimar może mu buty czyścić. Zdecydowanie jasny punkt ciemnego zespołu. Nie oddawać za żadne pieniądze!
Villa - to nie jest chyba ten sam człowiek co kiedyś. Kompletny brak formy. Nie sprzedawać, ale nie dla tego, że dobry, ale dla tego, że w tym momencie weźmiemy za niego mało, a on się odrodzi.
Morientes - typ snajpera. Tylko, ze Valencia w ogóle nie stwarza okazji i Moro nie ma co wykorzystywać. Emerytura się zbliża.
Zigić - kolejna transferowa klapa. Nicola nie jest wart takich pieniędzy, powiem więcej - on nic nie gra. To miał być człowiek do wykańczania akcji, a jest człowiekiem do wykańczania naszej psychiki.
Koeman - trzy razy prawą ręką w gębę, pięć razy lewą, wylej na siebie wiadro zimnej wody, przejżyj na oczy i zobacz, że połowa piłkarzy jest do wymiany, zmień taktyke.
Ruiz - do wymiany, jeżeli to godny Valencii dyrektor sportowy, to ja jestem chińczykiem, mieszkama na Białorusi, a korzenie mam Gwatemalskie.
To jest subiektywna ocena i oczywiście spora część z Was nie zgodzi się ze mną, ale mimo to komentarz dodaje.
2. Kiepskie transfery:
- Fernandes robi wiele zamieszania na boisku i to wszystko. On umie jedynie utrzymać się przy piłce (w tym jest naprawdę dobry), ale podać to już kompletnie nie umie. Większośc jego podań to straty. Za darmo mieliśmy Vianę, który na dzień dzisiejszy jest lepszy od Fernandesa.
- Z Zigica nie mamy jak do tej pory pożytku. Mogliśmy kupić F. Baiano. Zaoszczędzilibyśmy ok. 10 mln a zysk ten sam albo i większy.
3. Mam nadzieję, że sami zawodnicy będą mieli dość tych kompromitacji i jak Feniks powstaną z popiołów - oby już na mecz z Barcą bo znowu będzie lanie jak z Realem.
pierwsza połowa
druga połowa
Ulesław można zapytać z jakiej strony lub forum jest ten link
z góry dziękuje za odpowiedź
/Ot
Nie wiem JAk Villa moze byc wyzej w sondzie niz Silva i Joaquin.|
/Eot
AMUNT !
Hild, Miguel, Albiol, Helguera, Mortti, Joaquin, Fernandes, Sunny, Mata, Silva i Arizmendi
T co się teraz dzieje w Valencii mi przypomina sytuacja Bayernu Monachium z zeszłego sezonu...grali strasnie slabo nie zakwalfikowali się do LM...ale wyszlo i mto na dobre bo władze wydaly ciężkoa forse i tak przebudowali zespol, ze mają to z glowy na następne lata ... nasze transfery w tym sezonie to same uzupelnienia;/;/ bo komu jest potrzebne wyrzucanie 18 mln za Fernandesa??!! Tylko skąd się wexmie kase na przebudowe zepolu...
metra od bramki przeciwnika i brakowało tego kluczowego podania!!! Wiec powinien zostac zakupiony nowy rozgrywajacy!
Ja pier*ole, by to h*j strzelił, no k*rwa...szlag mnie trafi
ALE
Nic tego nie zmieni, nawet jak byśmy spadli do Segundy (pfu,pfu)
Na zawsze jestem z VALENCIĄ!
Trzeba przetrwać te najgorsze chwile.
nieudane transfery-wywalanie pieniedzy w bloto-zawodnicy porzychodzili i odchodzili
najgorsze jest to ze nie kupowalismy gwiazd czy wielkich talentow tylko przecietniakow i zawodnikow ktorzy kiedys byli dobrzy
jak nadal bedziemy kupowac tylko zawodnikow z Europy to nic nie osiagniemy
zero kreatywnosci w grze
schematycznie
brawo za transfery-Corradi Fiore Tavano Di Vaio Kluivert teraz pewnie Zigic i jeszcze tam ktos sie znajdzie
i za transfery odpowiedzialny jest czlowiek ktory wczesniej pracowal w Athletico-ktore duzo kupowalo a nic nie gralo pozniej
zbliza sie PNA-mam nadzieje ze Valencia rozejrzy sie tam
bo niektorych naszych zawodnikow najwyzszy czas wymienic
kupujmy dalej zawodnikow ktorzy w wielkich klubach juz sa zbedni-Morientes ktory swoja wielka forme ma juz za soba
Helguera-odrzutek z Realu Madryt ktory tez najlepsze lata ma juz za soba
szkoda wielka ale jesli polityka klubu sie nie zmieni to Valencia juz nic nie osiagnie
przynajmniej za Solera-bo z roku na rok jest tylko gorzej
Co do transferów, to Valencii nie są potrzebne młode diamenty, bo takowe już są - Mata, Sunny, Sisi, a dalej Montoro, Aaron, Pierrick czy Nacho Insa i wątpie, że są gorsi od grajków z Afryki czy Ameryki. Valencii bardziej potrzeba zawodników ogranych, doświadczonych, którzy szybko zaadaptują do gry i zdołają wygryźć starą gwardię.
zwolnienie QQ jednak było błędem....
AMUNT!
Czy wie ktoś z Was skąd można ściągnąć inne a także kolejne mecze LOS CHES?
Będę wdzięczny za linka.
Zamiast dac 15 mnl na snejdera + jakiegos klasowego napastnika za te 20-25 mln to sie Soler popisal Zigiciem i Fernandesem chociaz osovbiscie lubie tego drugiego.
Nie bede sie bezsensownie rozpisywal i pisal bzdur ze wywalenie Floresa bylo bledem a Koeman sobie nie radzi bo jest powierzchowne przeanalizowanie sytuacji...
Problem w tym ze kryzys Valencii siega o wiele glebiej i dotyka wszystkich waznych osob w klubie.
Tak na prawde teraz dopiero do mnie dotarlo jak bardzo sie mylilem krytykujac Carboniego.Bowiem Wloch dawno juz zweszyl fatalna atmosfere w klubie i staral sie otwardcie o tym wypowiedziec.Bylo o tym z reszta glosno w zeszlym tygodniu w hiszpanii bo bylem w valencii na 4 dni i co nieco slyszalem.Problem z Valencia z poczatku sezonu lezal gleboko w szatni i dotykal nie tylko osoby trenera ale i tez zawodnikow.Pamietamy ze Carboni niechetnie przychylal sie nowym kontraktom dla Canizaresa , Albeldy czyli pilkarzom ktorzy chyba najbardziej zawodza w tym sezonie.I okazuje sie teraz ze brak zaangazowania i jakichkolwiek ambicji takiego Albeldy byl szybk zauwazony przez Wlocha.
Biorac pod uwage to co sie teraz dzieje szkoda mi troche Floresa.Flores zostal jak najbardziej slusznie zwolniony gdyz jako trener jest odpowiedzialny za rezultaty,forme pilkarzy i ich motywacje i ten test oblal pelna para gdyz rezultaty byly tak fatalne ze nie mozna bylo na to patrzec.Uwazam ze Flores jest ok trenerem ale malo doswiadczonym i nie wytrzymal tego co sie w klubie dzialo.Moim zdaniem Quique zostal poniekad ofiara tej "zgnilizny" w zespole gdyz sami pilkarze sie od niego ponoc odsuneli.
W tej chwili z ta sama "zgnilizna" musi sobie poradzic Koeman i naprawde ciezka przed nim droga.Mourinho ,Lippi czy Capello na pewno wiedzieli z czym mieliby do czynienia i nie dziwie sie ze nie chcieli sie w to bagno pakowac.Jak widac sytuacja jest powazna i tu niestety poprawa gry naszego zespolu bedzie zalezala od psychiki pilkarzy bardziej niz kiedykolwiek przedtem.
Szkoda troche teraz Carboniego i Floresa, bo ja osobiscie w szczegolnosci po obejrzeniu kilku ostatnich naszych meczy , wiekszosc winy zrzucam na pilkarzy.
I tak grupa czarnych owiec:CAnizares(kompromitacja niemal w kazdym meczu),Albedla(najwieksza czarna owca w druzynie)
Grupa pilkarzy ktorzy graja bardzo slabo:Albiol,Helguera,Zigic,Villa
Grupa pilkarzy grajacych slabo:Moretti,Edu,Morientes,Marchena,Vicente(jeszcze bez formy)
Grupa pilkarzy ktorzy walcza i sa jedynym jasnymi punktami:Miguel(walczy ,czesto biega , widac spore zaangazowanie),Joaquin(najlepiej obecnie grajacy pilkarz vcf),Silva,Fernandes(chlopak jest swietny , stara sie rozgrywac ale niestety nie ma wogole wsparcia kolegow gdyz nikt mu sie nie wystawia,wprowadza sporo ruchu w srodku , wspolgra z joaquinem).
Szkoda patrzec na to co sie dzieje i jak mowilem problem siega niestety gleboko i potrzeba sporo czasu zeby cos tu naprawic.Nie wiem czy nie potrzeban bedzie mala czystka w zespole bo niektorzy najwyrazniej wola przedreptac po boisku byleby sie nie zmeczyc a tak byc nie moze.Nie wroze nam miejsca w pierwszej 4-ce bo jest sporo druzyn od nas lepszych ale mam nadzieje ze uda nam sie dostac do P.Uefa.
Amunt
Powiedzial glosno ze Albelda to len i sie nie przykalda bo wazniejsze sa dla niego pieniadze co sie totalnie potwierdzilo po wylaniu Carboniego.To Carboni zarzucil brak ambicji Floresa i nieumiejetnosc zdyscypinowania pilkarzy co potwierdzaja zajlepsi komentatorzy w hiszpanii i nie tylko oni bo szczera prawda.To nie Carboni zaczal bo ta zla atmosfera panowala juz od przedsezonowki ale prawda jest ze przesadzil z Ayala choc nie mamy zadnej gwarancji ze Ayala bylby lekiem na cale zlo bo tak na pewno by nie bylo.
Tak jak już napisałem w OKU (nie żebym sobie robił reklamę) naszym piłkarzom brakuje przede wszystkim ambicji i zaangażowania w grę. Od Koemana zależy, czy wyciągnie zespół z bagna.
Amunt
Nie zgadzam się, że Floresowi brak ambicji. Moim zdaniem temu trenerowi zależało na sukcesach Los Ches i wierzę, że robił wszystko, co uważał za najlepsze dla zespołu. Wina zapewne leżała po środku, wątpię, by któryś z panów działał na szkodę zespołu.
Ja tam bym się domagał dymisji Solera. Chciałbym, żeby w zamian przyszedł właściciel (prezydent) z jajami, który nie miałby skrupułów jak ktoś by się op*erdalał na boisku i wyrzuciłby jednego z drugim na zbity pysk.
Sorry, że piszę chaotycznie, chyba upodobniłem się do gry naszych niuńków.
W tym sezonie cały klub popełnia horrendalne błędy, wymienię więc wszystkie i z krótka omówię:
Błąd nr.1 - Transfery:
Nie ma się co oszukiwać, na rynku transferowym byliśmy tego lata co najwyżej płotką, a za nasze zakupy zapłaciliśmy o wiele za dużo. Jedynym wartym wydanych pieniędzy może być tylko Fernandes. Kupienie Zigica za 20 mln. było jakąś globalną pomyłką, bo nie ma szans, że ta kasa się zwróci.
Błąd nr.2 - Zwolnienie Floresa:
Uważam, że samo zwolnienie Floresa nie było złym pomysłem, bo facet kompletnie stracił panowanie nad zespołem, a o braku u niego tzw. "nosa" nie raz mogliśmy się boleśnie przekonać. Ten klub znacznie przerastał jego możliwości i tylko przez to nie możemy pochwalić się żadnym trofeum za jego kadencji. Niemniej do sedna - samo zwolnienie Floresa nie było złe, lecz sposób w jaki było wykonane woła o pomstę do nieba. Jeżeli Soler chciał się pozbyć Quique to powinien wcześniej uzgodnić nazwisko jego następcy. A tak zrobił wielką łapankę i wziął kolejnego trenera tego samego kalibru.
Błąd nr.3 - Koeman:
W tym momencie chyba każdy zdaje sobie już sprawę z tego w jak głębokim gównie (przepraszam za sformułowanie) siedzimy. Do ogarnięcia tego burdelu potrzebny jest człowiek z odpowiednimi do tego umiejętnościami. A Koeman jest jedną wielką niewiadomą. Możliwe, że jego (rzekomy) wielki talent "wystrzeli" w Valencii, ale równie prawdopodobne jest, że tak się nie stanie. W/g mnie zatrudnienie tego człowieka było zbyt dużym ryzykiem.
Tyle!
nie zgodzę się że Marchena gra słabo, ale każdy może mieć inne zdanie
zdziwiło mnie za to bardzo, że uważasz że Miguel to jasny punkt zespołu
owszem, Miguel biega, walczy...ale problem w tym że to obrońca i ma defensywy pilnować zamiast biegać na środku boiska. Skutek: zostaje za napastnikami rywali, a z powodu braku asekuracji przez defensywnego pomocnika, kontry są baaaardzo groźne i często kończą się utratą bramki
kiedy Soler mial dylemat Carboni czy Flores to wtedy trzeba bylo zwolnic Floresa ja rowniez przyznaje sie bylem wtedy glupi i popieralem Quique a teraz gdy czytam wypowiedzi Wlocha nie moge go odzalowac to naprawde byl czlowiek ktory chcial jak najlepiej dla tego klubu dopiero od niedawna to sobie uswiadomilem z trojki Soler Quique Carboni tylko ten ostatni zasluguje na szacunek
pamietam dobrze jak cieszylem sie ze w koncu zwolniono Floresa i nie cofam tego ale pamietam tez ze kiedy uslyszalem kto bedzie jego nastepca to o malo nie dostalem zawalu zatrudnienie Koemana porownalbym do kupienia Zigica w tej chwili czlowiekiem ktory najbardziej szkodzi temu klubowi jest Soler!
« Wsteczskomentuj