Jonas: „Valencia to już przeszłość”
14.10.2015; 15:16
Wywiad z ex-piłkarzem Nietoperzy
Decyzją Nuno, przed rokiem Jonas został odsunięty od składu, a potem za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Valencią. Obecnie Brazylijczyk jest jednym z najważniejszych piłkarzy lizbońskiej Benfiki, a ostatnio udzielił wywiadu, którego głównym tematem była przeszłość związana z Valencią.
Zdobyłeś aż 35 bramek odkąd trafiłeś do Benfiki. To imponujący wynik.
”Jestem bardzo szczęśliwy w Lizbonie. Odkąd odszedłem z Valencii i trafiłem do Benfiki wszystko układało się bardzo dobrze. To wielki klub, grało i gra tutaj wielu Brazylijczyków. Benfica ma wszystko, czego piłkarz potrzebuje i dlatego jestem zadowolony, że znalazłem się w takiej drużynie”
Co takiego dała Ci Benfica?
”Jak już mówiłem, jest to wielki klub. Struktura klubu jest odpowiednia, ośrodek szkoleniowy jest fantastyczny, najlepszy, jaki w życiu spotkałem. Mamy wszystko, czego można oczekiwać. Czuję się tu po prostu świetnie”
W Lizbonie od początku masz znakomite statystyki, w Valencii nie strzelałeś tak dużo od samego początku.
”Adaptacja w Valencii wyglądała trochę inaczej. Udawało mi się zdobywać bramki, ale całe rozgrywki były bardziej skomplikowane. Primera División to fenomenalna liga i tam wymagania są na najwyższym poziomie, a stopień trudności bardzo wysoki. W Lizbonie wszystko było łatwiejsze od początku”
51 bramek w przeciągu ponad trzech lat to dorobek Jonasa w Valencii. W swoim ostatnim sezonie na Mestalla to właśnie Brazylijczyk często ratował drużynę, jednak nowy trener, Nuno nie widział go w zespole
Odszedłeś z Valencii w dziwnych okolicznościach…
”Może i wyglądało to na dziwne, ale wszystko było szczere… Miałem rok ważnego kontraktu, klub o tym wiedział, ale nie chciał żebym został i musieliśmy dojść do porozumienia. Wszystko zrozumiałem i ważne było dla mnie, aby stać się wolnym zawodnikiem. Myślę, że w tych okolicznościach żadna ze stron nie straciła”
W Valencii obecnie mówi się o kłopotach z napastnikami, Jonas by sobie poradził?
”Każdy sezon jest inny. Valencia posiada jakościowych snajperów, mają Negredo czy Paco, który jest już reprezentantem kraju.. W Valencii było mi dobrze, podobała mi się gra i pomogłem tej drużynie na tyle, na ile mogłem. Obecnie Valencia to już przeszłość, moje myśli są skupione na Benfice”
Rodrigo Moreno poszedł w drugą stronę, z Benfiki do Valencii, ale ostatnio zawodzi. Masz jakieś rady, jak zamienić gwizdy kibiców na oklaski?
”Rodrigo jest zawodnikiem z topu, pozostawił w Lizbonie po sobie bardzo dobre wrażenie. Trzeba zachować spokój i mocno pracować, aby się poprawić, tak jest w futbolu. Mestalla potrafi docenić grę i postawę wszystkich piłkarzy, nawet tych, którzy w pewnym momencie byli wygwizdani. Doświadczyłem tego ja i wielu innych zawodników”
Do Hiszpanii powrócił Roberto Soldado, który teraz świetnie radzi sobie w Villarreal. Jonas nie wyklucza powrotu?
”Obecnie jestem absolutnie skupiony na grze dla Benfiki, ale w przyszłości nigdy nie wiadomo, do czego dojdzie. Liga hiszpańska jest na pewno jedną z najlepszych na świecie i występują w niej piłkarze o najwyższej klasie. Postawą Roberto nie jestem zaskoczony. To najlepszy napastnik, z jakim przyszło mi występować w jednej drużynie. Tak samo jak Valencii, tak i jemu życzę wszystkiego najlepszego”
Ostatnio Jonas wraz z Benfiką gościł na Vicente Calderón w ramach meczu Ligi Mistrzów. Drużyna z Portugalii wygrała z Atlético 2:1 i obecnie jest liderem grupy C
Valencia i Benfica grają w Lidze Mistrzów. Na koniec zapytam, czy wyobrażasz sobie powrót na Mestalla będąc już po drugiej stronie barykady?
”Byłoby bardzo miło wrócić na Mestalla. Oczywiście nigdy nie celebrowałbym bramki tam zdobytej, ale sam mecz na tym stadionie byłby wyjątkowy, to piękny obiekt. Jeśli mamy spotkać się w przyszłości, mam nadzieję, że w finale”.
KOMENTARZE
Szczerze wątpię.
« Wsteczskomentuj