sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Lyon vs. Valencia — zapowiedź

Krystian Porębski | Jacek Gniedziejko | Marcin Śli, 29.09.2015; 16:30

Po pierwsze punkty

W pierwszym spotkaniu po powrocie do Ligi Mistrzów Valencia rozczarowała. Jak będzie tym razem? We Francji rywalem „Nietoperzy” będzie Olympique Lyon, który podobnie jak Blanquinegros przechodzi obecnie kryzys.

Okiem eksperta

Wypowiedzi udzielił Jacek Gniedziejko, sympatyk OL, Bayernu i maniak NBA:

Olympique Lyon nie prezentuje takiego poziomu, jakiego oczekiwałby każdy fan. I nawet nie trzeba się umawiać, że jest inaczej, bo wyniki mówią same za siebie. Ósme miejsce po siedmiu kolejkach Ligue 1, bilans bramkowy 10:6, forma o którą zamartwiłby się nawet największy bukmacher.

Za taką sytuację absolutnie nie można winić Jean-Michel Aulasa, mimo, że moim zdaniem transfery zostały przeprowadzone za późno. Są nowi zawodnicy, ale przyszli nie wtedy, kiedy trzeba było, o czym zespół dobitnie przekonał się podczas Superpucharu Francji (przegranym 0:2 z PSG).

Najsmutniejsze jest w tym wszystkim to, że jedynym zawodnikiem, który utrzymał formę z zeszłego sezonu jest… bramkarz, Anthony Lopes. O obronie aż wstyd cokolwiek napisać. Blok defensywny jest niestabilny, bo i co mecz grają inni zawodnicy. Nie ma mowy o zgraniu – bo jak, jeśli taki Lindsay Rose gra w podstawowym składzie, chociaż trzy dni wcześniej nie mieścił się nawet w meczowej osiemnastce?

Jeśli już musiałbym kogoś wyróżnić, to raczej bez niespodzianek. Christophe Jallet i Samuel Umtiti. Dlaczego? To proste – to są obecnie jedyne pewne punkty w defensywie Les Gones.

Pomoc również nie zasługuje na pochwały i ciężko po części winić za to zawodników. To bardziej złożony problem – przyszli nowy zawodnicy, którzy zamiast wspierać kolegów, muszą ich zastąpić. Bo kto by przypuszczał, że genialny Nabil Fekir tak o wyleci na pół roku? Bo kto by przypuszczał, że po podpisaniu nowej umowy, Jordan Ferri kompletnie obniży loty. Nie boje się tego napisać. Ferri nie jest w słabej formie – Ferri tej formy nie ma wcale. Nie potrafi przyjąć prostej piłki, a każda akcja przez niego grana kończy się stratą.

To nie jest tak, że uparłem się na Jordana, ale po prostu jest obecnie najgorszym pomocnikiem OL. Oczywiście nie tylko on gra słabo. Nie dużo lepiej prezentuje się Corentin Tollisso, a i bez winy nie jest nawet Maxime Gonalons. Swoje trzeba „oddać” również trenerowi Hubertowi Fournierowi, który strasznie uparł się na granie rombem w środku pola. Autostrada dla skrzydłowych rywali, ale z drugiej strony… Lyon nie posiada typowych skrzydłowych.

Jakiś plus? Solidny Darder i wiecznie zmotywowany Valbuena.

No i wreszcie atak… a raczej jego brak. Czy ktoś wie, co się dzieje z Alexandre Lacazette'm? Chłopak, który w zeszłym sezonie strzelał bramki jak automat, teraz gra wręcz karygodnie. Czy to brak formy? A może faktycznie plecy nie mają zamiaru o sobie zapomnieć? Tego nie wie nikt, a wydaje się, że nawet lekarze w Lyonie nie wiedzą co się dzieję.

Lacazette'a nie ma w tym sezonie, a jak jest… to tak jakby go nie było. Bardzo mało walki, gra coraz dalej pola karnego (bezsensowna gra na skrzydle), często wręcz snucie się po boisku. Alex musi mi wybaczyć, ale po tamtym sezonie muszę być bardzo wymagający wobec jego osoby. Nie chce mi się do końca wierzyć, że to tylko wina urazu. Dla mnie to wygląda jak szukanie na siłę usprawiedliwienia.

Ale nie tylko Laca zawodzi. Claudio Beauvue – mimo że jest drugim strzelcem zespołu – nie wygląda wcale lepiej. Najśmieszniejsze jest w tym wszystkim to, że gdy gra w ataku razem z Lacazette'm, to prezentuje się jeszcze gorzej. Między tą dwójką nie ma żadnej nici porozumienia.

Z napastników nie można wyróżnić nikogo, a jeśli musiałbym to wybrałbym (kontuzjowanego) Nabila Fekira.

Co można spodziewać się po OL w meczu z Valencią? Nie wiem, naprawdę nie wiem. To jest loteria. Forma OL to jak strzał w totka. Jednego gra zagrają bardzo dobrze, po czym kilka dni później oddają spotkanie bez walki (doskonałym przykładem jest sobotni mecz z Bordeaux).

Stade Gerland w minionym sezonie było twierdzą, prawdziwą fortecą. Nie mogło wygrać tam ani PSG, ani Marsylia, ani Lille, ani Bordeaux, ani Saint Etienne. Teraz? Cztery mecze, jedna wygrana (2:0 z Bastią), jedna porażka (1:2 z Rennes) i dwa bezbramkowe remisy (z Lorient i Lille).

Możemy zobaczyć świetny mecz z wieloma bramkami (dzięki błędom obrońców), albo kompletnie beznadziejne i nudne spotkanie.

Mój typ: Ciężko być obiektywnym, dlatego optymistycznie - 2:1 dla Lyonu.

Okiem Nietoperza

Odpowiedzi udzielił Marcin Śliwnicki:

Tradycyjne trivote i najpewniejsze skrzydła wracają do łask, tak przynajmniej donosi bardzo dobrze poinformowany walencki dziennikarz, Héctor Gómez. Powrót do praktycznie standardowej jedenastki to dobry pomysł?

Zdecydowanie. Kto oglądał mecze, w których grywaliśmy 4-4-2 ten wie, że to ustawienie zupełnie się nie sprawdza. Albo niewidoczny jest Paco, albo Negredo. Nie można wystawiać dwóch napastników o podobnym profilu jednocześnie.

I kolejna kwestia, Nuno co mecz żongluje napastnikami i nie wydaje się, by to właśnie postawa na boisku była kluczem do ustalania obsady właśnie na tę pozycję, tym razem zagrać ma Negredo. Choć na jego usprawiedliwienie działa oczywiście fakt, że ci zdecydowanie się nie popisują. Czy jednak nie uważasz, że zawodnik zwłaszcza na tej pozycji, potrzebuje poczuć więcej zaufania?

Potrzebuje, to oczywiste. Z czego wynikają rotacje? Nie mam pojęcia. Wydaje się, że Nuno szuka pomysłu na odpowiednie zestawienie, ale — jak już kiedyś pisałem —robi to bardzo chaotycznie, jakby sam nie wiedział, jaki właściwie efekt chce uzyskać.

W Lyonie bliźniaczo podobna sytuacja do tej z Valencii, o czym zresztą nakreślił nasz ekspert. Jak w obliczu tego widzisz ten mecz, czy to może być taki hit, na jaki się po losowaniu zapowiadał?

Mimo wszystko może, bo oba zespoły wyjdą na boisko bardzo zmotywowane. Zobaczymy tyko, czy to wystarczy, aby stworzyć spektakl.

Cancelo zdaje się wygrywać rywalizację z Barraganem, czy słusznie? Co sądzisz o ofercie z Manchesteru City i czy uważasz, że ustalona kwota 30 mln € za zawodnika, to odpowiednia cena jak na potencjał prezentowany przez Portugalczyka?

Jeśli naprawdę tyle oferują, należy pozwolić mu odejść. Przy okazji pozbylibyśmy się piłkarza Mendesa. Co do rywalizacji z Antonio, obaj mają inne atuty i powinni być wystawiani pod konkretnego przeciwnika.

Przewidywane składy

Francuska prasa przewiduje następujące składy:

I o ile oczywiście może się mylić w kilku kwestiach jeśli chodzi o ustawienie „Nietoperzy”, to już jeśli chodzi o Lyon, zapewne będzie to dość celny typ. Z Valencią zagra czterech zawodników, którzy mniej lub bardziej poważnie byli łączeni z przenosinami na Mestalla, mowa o Valbuenie, Darderze, Lopesie i Lacazzecie.

Walenccy dziennikarze podają różne wersje, Deporte Valenciano prezentuje następującą:

Jaume, Barragán, Mustafi, Abdennour, Orban, Javi Fuego, Enzo Pérez, Dani Parejo, Feghouli, Piatti y Negredo.

Atak i pomoc powinna być bez zmian, tutaj dziennikarze są zgodni, natomiast znaki zapytania to boki obrony, oraz bramkarz. Według najświeższych informacji między słupkami stanąć może powracający po kontuzji Ryan.

Taktycznie

Pomijając obecną formę, Lyon to ekipa, która gra ofensywnie, jest niezwykle groźna w ofensywie, ma wielu dynamicznych zawodników i może zdobywać bramki w przeróżny sposób. Dyspozycja jest jaka jest, Lacazette i inni nie popisują się, a najlepiej spisujący się w tym sezonie Fekir, jest kontuzjowany. Tak czy siak, Nuno będzie musiał zastosować raczej wycofaną linię obrony, aby szybcy atakujący Lyon nie mogli wykorzystać tego aspektu.

Druga sprawa, że w takich momentach niezwykle przydatny może okazać się Abdennour, który w obronie przeciwko atakowi pozycyjnemu i dośrodkowaniom spisywał się do tej pory różnie, ale jeśli chodzi o kontry, nie można mu nic zarzucić. Tunezyjczyk jest niezwykle szybki i pewny we wślizgach.

Jeśli chodzi natomiast o grę „Nietoperzy”, dotychczasowa gra na dośrodkowania może mieć jeszcze mniej sensu niż wcześniej. Co by nie mówić o francuskiej ekipie, to środkowi obrońcy w walce o górne piłki są bardzo dobrzy, a nawet boczni obrońcy nie należą do najniższych i mogą wspomóc stoperów w powietrznej walce. Czy Nuno jednak weźmie to pod uwagę?

Biorąc pod uwagę formę obu zespołów, w grze może być wiele chaosu, gry typu akcja za akcję, o ile oczywiście te nie będą się rozbijać w środku pola, bo jest też taka szansa, że będziemy obserwować typowy mecz walki… w obrębie koła środkowego. Oby jednak takie wydarzenie nie miało miejsca. Zarówno jedna jak i druga drużyna w pomocy ma solidnych zawodników, którzy ostatnio jednak nie mogą się pochwalić najlepszą formą.

Niezwykle ważne będzie rozpoczęcie meczu. Obie ekipy stać na wystrzał w każdym momencie, nawet mimo gorszej formy. Dlatego Nuno powinien pomyśleć o taktyce z poprzedniego sezonu i rzucić się na przeciwnika już od pierwszych minut, nawet mimo tego, że mecz odbędzie się na terenie rywala.

Przypominamy o tegorocznej edycji Forumowego Typera. Nagrody funduje sklep piłkarski ISS-sport oferujący oficjalne koszulki piłkarskie VCF.

Wszystkich kibiców zapraszamy serdecznie do odwiedzenia naszego kanału IRC! oraz strony Lajfy.com, gdzie w trakcie meczu trwać będzie relacja tekstowa.

Kategoria: Mecze | własne skomentuj Skomentuj (3)

KOMENTARZE

1. kOst29.09.2015; 18:24
kOstFajny news.
Oby tylko Rodrigo nie wszedł. Chciałbym zobaczyć Enzo na jego pozycji i wrzucić RDP do składu. A może 3-5-2, dawno tego nie było : x
2. Davvid7629.09.2015; 19:42
"Blok defensywny jest niestabilny, bo i co mecz grają inni zawodnicy. Nie ma mowy o zgraniu – bo jak, jeśli taki Lindsay Rose gra w podstawowym składzie, chociaż trzy dni wcześniej nie mieścił się nawet w meczowej osiemnastce?" Hmmm skąd ja to znam? :D
3. Fuh29.09.2015; 19:48
Fuh Jaume, Cancelo, Mustafi, Abddenour, Orban; Fuego, Enzo, Parejo; Feghouli, Piatti y Negredo.