Pomeczowe wypowiedzi

Valencia nie zagrała idealnego meczu na San Mamés, jednak to co stało się w ostatnich minutach spotkania, trzeba nazwać wielką niesprawiedliwością. O tym głównie w wypowiedziach pomeczowych mówili zawodnicy i włodarze.

Salvo

Zostaliśmy skrzywdzeni, muszę wypowiedzieć się na temat postawy sędziego Teixeiry. Jego dzisiejszy występ nie spełniał standardów jakie wyznacza La Liga, bez szacunku dla Valencii, powinien przeprosić klub i fanów. Wierzymy, że to co się wydarzyło to wpadka i nie ma prawa zdarzyć się ponownie. Dzisiaj GloVal Respect zajmuje miejsce w tylnym rzędzie, bo ponad wszystko jest szacunek do Valencii.

Najpierw brak karnego z Villarreal, teraz gol Aduriza ze spalonego. Strach pomyśleć co dalej. #VCFpl pic.twitter.com/I3OfWKHHml

— Karol Kotlarz (@KarolK_90) April 9, 2015

Nuno

Gol dla Athletic padł ze spalonego i cały stadion to widział. Sprawiedliwym wynikiem byłaby nasza wygrana. Jesteśmy bardzo źli, to bardzo pechowy rozwój sytuacji. To sprawia, że myślę o wielu różnych rzeczach, nie chcemy popełniać już żadnych pomyłek. Jeśli ktoś nie chce, żeby Valencia osiągnęła swoje cele, to i tak jest w błędzie. Przez to staniemy się mocniejsi. Cztery punkty zostały nam odebrane, co pozwoliłoby nam mieć lepszą sytuację w porównaniu z innymi zespołami. Nie mogą nas powstrzymać, ale zdarzyło się zbyt wiele sytuacji, w których zostaliśmy niesprawiedliwie potraktowani. Zawodnicy są zdruzgotani i rozzłoszczeni. Sędzia musi decydować na podstawie tego co widzi, a nie tego co słyszy. Aż do gola Athletic, to oni nas naciskali, ale mieliśmy sytuację pod kontrolą. Jestem głęboko poruszony tym co się stało, bo to wielka niesprawiedliwość. Zawsze pracujemy bardzo ciężko, zawodnicy dają z siebie wszystko. Jesteśmy na miejscu, które pozwala spełnić nam nasz cel i o punkt nad naszymi rywalami. W poniedziałek gramy kolejny mecz, musimy postarać się wygrać, by być krok bliżej. Dzisiaj powinniśmy mieć 64 punkty, mamy 62, ale w poniedziałek będzie ich już 65.

Alves

Nie lubię mówić o pracy arbitrów, ale to co się wydarzyło jest niezrozumiałe. Nie wierzymy w to, że sędzia asystent może popełniać takie błędy. Teraz każdy zespół ma bardzo dużo do stracenia i każdy popełniony błąd może przesądzić o niespełnieniu celu. Zagraliśmy dobrze, wygrywaliśmy, a potem sędzia wyrzucił Nico z boiska, co było kluczowe. Musimy dalej robić swoje, ale to było złe, to jedna z największych pomyłek jakie widziałem, odkąd trafiłem do Hiszpanii. Nadal będziemy tak samo walczyć, teraz musimy wygrać z Levante, które jest naszym kolejnym rywalem. Damy z siebie wszystko, aby osiągnąć nasz cel.

Tymczasem Iturralde González stanął w obronie Teixeiry...

@vicente_bau pic.twitter.com/57a5coXYyZ

— Eva (@evitalunera) April 10, 2015

Otamendi

Nadal jesteśmy nieco podgrzani tym co się stało, ponieważ po mojej czerwonej kartce straciliśmy gola i straciliśmy dwa punkty, o które ciężko walczyliśmy. Jesteśmy zdruzgotani — zwłaszcza ja. W pierwszej chwili myślałem, że będzie rzut wolny na naszą korzyść. Dotknąłem piłki, a potem zawodnik drużyny przeciwnej mnie dotknął. Potem gol dla nich padł ze spalonego. Kontrolowaliśmy mecz, więc jesteśmy załamani. Ale w poniedziałek mamy mecz, musimy dalej robić swoje.

Tweetnij