sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Valencia vs. Córdoba — zapowiedź

Krystian Porębski | Marcin Śliwnicki | Arkadiusz B, 21.02.2015; 16:33

Spotkanie ze starymi znajomymi

Dla Valencii wygrane z beniaminkami, zwłaszcza radzącymi sobie tak słabo, to obowiązek. Tym razem jednak przyjdzie się zmierzyć z ekipą, która zna drużynę nieco więcej niż inne. Jak Nuno poradzi sobie z zespołem prowadzonym przez Miroslava Djukicia?

Z lotu Nietoperza

Na pytania odpowiedział Marcin Śliwnicki

Gomes wraca do składu, za sprawą kartek, których Enzo nazbierał już pięć. Myślisz, że Portugalczyk ma szansę odzyskać miejsce w pierwszym składzie? I co sądzisz o dotychczasowej postawie Argentyńczyka?

Andre z pewnością ma szansę na pierwszy skład, o ile wróci do swojej normalnej dyspozycji. Dziś przekonamy się, czy odsunięcie od wyjściowej „jedenastki” posłużyło zawodnikowi. Jeśli chodzi o Enzo Pereza to tak naprawdę ciężko o jednoznaczne wnioski. Z jednej strony nie zawodzi, gra na całkiem przyzwoitym poziomie, z drugiej — wszyscy chyba spodziewaliśmy się więcej.

Djukić dobrze zna Valencię, a w składzie Córdoby jest także Zuculini. Myślisz, że to może pomóc zespołowi z Andaluzji?

Djukić znał Valencię, obecna to zupełnie inny zespół niż ten, którym opiekował się Serb. Osobiście też nie uważam, żeby podpowiedzi od pojedynczych zawodników były w stanie wiele zmienić. Jeśli coś ma pomóc Cordobie, to słaba postawa „Nietoperzy” na wyjazdach.

W meczu zabraknie Fede, czy to dobra decyzja? Chciałbyś dziś zobaczyć wychowanka Valencii?

Pewnie, że chciałbym, bo na co dzień nie ma okazji by przyjrzeć się jego grze. Jednocześnie jednak Fede to motor napędowy ekipy Blanquiverdes i może lepiej, jeśli nie będzie mógł wystąpić.

Ostatni mecz wyjazdowy wygrany. Kryzys zażegnany, czy mecz z Córdobą to znowu będzie droga przez mękę?

Niestety bliżej mi do stwierdzenia, że ostatnia wygrana to pewnego rodzaju wypadek przy pracy. Mam nadzieję, że meczem z Cordobą „Nietoperze” udowodnią, iż wracają na właściwe tory, jednak obawiam się, że mimo wszystko może być to wspomniana przez Ciebie droga przez mękę.

Przewidywany skład

Starzy znajomi

Miroslav Djukić pracował z całkiem inną Valencią. Jednak ma taką zaletę, że zna jej najważniejsze ogniwa. Parejo, Alves, a także Fuego, Piatti, Feghouli. Właśnie ci zawodnicy powinni zacząć mecz z Córdobą od pierwszych minut. Czy Serb dzięki temu będzie miał ułatwione zadanie? Pewnie jedynie odrobinkę, bo jak już pokazał ten sezon, w drużynie z Andaluzji brakuje jakości, choć w zimowym oknie transferowym wiele się w tej materii zmieniło, to jednak nadal na takie zespoły Valencia, powinno być za mało.

Na dodatek najlepszym piłkarzem Córdoby i to bezapelacyjnie, jest Fede Cartabia. Wypożyczony z Valencii Argentyńczyk, który posiada także paszporty włoski i hiszpański, nie będzie jednak mógł zagrać w sobotnim starciu. Cztery bramki i pięć asyst to jego dorobek w tych rozgrywkach. Na dodatek jest jednym, z najlepszych dryblujących i zdecydowanie najczęściej faulowanym zawodnikiem w La Liga. Znalazł się także w klasyfikacji najczęściej faulowanych zawodników w 5 najsilniejszych ligach Europy. Zajął tam 10. miejsce. Ostatni znajomy z Córdoby, to Zuculini, ten jednak, póki co, nie spisuje się najlepiej w drużynie Andaluzji. Czyżby jednak Nuno miał rację kiedy go nie wystawiał?

Taktycznie

Córdoba to drużyna, której gra opiera się na dynamicznym Fede Cartabii. Argentyńczyka jednak zabraknie więc zarówno jeśli chodzi o kreatywną grę, jak i kontry, zespół z Andaluzji będzie miał zdecydowanie trudniej. Powinniśmy się jednak spodziewać, że gospodarze oddadzą inicjatywę „Nietoperzom”. Córdoba na swoim stadionie miewa do 54% posiadania, mowa jednak o spotkaniach przeciwko takim ekipom jak Eibar i Almeria. Dla porównania, w ostatnim spotkaniu, przegranym 0:3 z Sevillą, podopieczni Djukicia przebywali przy piłce tylko przez 30% efektywnego czasu gry.

Valencia natomiast po raz kolejny zagra 4-3-3 i to z Gomesem w składzie. Co tu dużo mówić, poza krótkim momentem, kiedy całkiem nieźle Blanquinegros grali w ustawieniu 3-5-2, to właśnie 4-3-3 była taktyką, w której piłkarze Nuno grali na najwyższym poziomie. Pomijając już nawet wyniki, właśnie przy użyciu tej taktyki, Valencia potrafiła grać ładnie, efektownie, widowiskowo. W ostatnich miesiącach jednak, i trzeba to otwarcie przyznać, rzadko mieliśmy do czynienia z takim luksusem. Czy zawodnicy Nuno zaczną robić coś więcej niż tylko zdobywać punkty? Tego przekonamy się już niebawem.

Przypominamy o tegorocznej edycji Forumowego Typera.

Wszystkich kibiców zapraszamy serdecznie do odwiedzenia naszego kanału IRC! oraz strony Lajfy.com, gdzie w trakcie meczu trwać będzie relacja tekstowa.

Kategoria: Ogólne | własne skomentuj Skomentuj (0)

KOMENTARZE

Nie ma żadnych komentarzy.