O niezwykłym pechu może mówić wychowanek Malagi. Alexis Ruano długo musiał czekać na występ w pierwszej jedenastce Valencii, gdy już doczekał się swojej szansy nabawił się urazu, który może wyeliminować go z gry na ok. 3 miesiące.

Pechowiec zdążył rozegrać zaledwie 3 minuty na Estadio Ono. Starcie z Danielem Güiza było bowiem na tyle poważne, że zawodnik musiał opuścić boisko na noszach. Dziś rano pod okiem klubowych lekarzy piłkarz przeszedł wszystkie wymagane testy, które wykazały, że kontuzja lewego kolana pozwoli pojawić się Andaluzyjczykowi na boisku nie wcześniej niż za 3 miesiące.

Tweetnij