sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Przyszłość Viery wciąż nieznana

Kamil Guziak, 21.08.2014; 23:20

Mało możliwości, jeszcze mniej czasu

Do zamknięcia letniego okienka transferowego pozostało zaledwie dziesięć dni. Praca w pośpiechu często przynosi rezultaty zupełnie odmienne od oczekiwanych, jednak nie jest to regułą. Zmierzyć się z tym musi Rufete, rozwiązując sytuację kilku niechcianych piłkarzy, w tym Jonathana Viery.

Czterech zawodników, którzy decyzją Nuno nie znaleźli się w planach na nowy sezon wciąż poszukuje rozwiązań. Pojawiają się opcje, jednak w dalszym ciągu brak jest konkretów. Mowa oczywiście o Postidze, Jonasie, Vierze oraz Viníciusie. Niepewna jest także sytuacja João Pereiry oraz Guardado, którzy w związku z kolejnymi transferami do klubu, zmuszeni są poniekąd do poszukiwania nowego pracodawcy.

Jonathan Viera pogodził się z decyzją trenera, jednak ciągle nie wie, gdzie ostatecznie spędzi najbliższy sezon, Najchętniej pozostałby on w Primiera Division, jednak do klubu nie wpłynęła dotąd żadna oficjalna oferta za Kanaryjczyka. Dużo mówiło się o zainteresowaniu zawodnikiem ze strony Deportivo La Coruña, Celty Vigo, Rayo Vallecano, Eibar czy Las Palmas. Zawodnik wykluczył możliwość transferu do Eibar, oczekując na korzystniejsze propozycje. Taką wydaje się ponowne wypożyczenie do Rayo, które z pewnością uciszyłoby się z powrotu pomocnika.

„Najgorszym scenariuszem” dla Viery będzie powrót do Las Palmas, które występować będzie w rozgrywkach Segunda Division. Zespół, z którego Jonathan przybył do Valencii przygotowuje ambitny plan, mający na celu powrót do pierwszej ligi. Viera z pewnością otrzymałby w klubie status gwiazdy, jednak nie jest to szczyt ambicji pomocnika, dlatego cierpliwie oczekuje on na ciekawsze pod względem sportowym propozycje, w ostatnich dniach okna transferowego.

Czytaj także: Walencka rewolucja

Kategoria: Transfery | PlazaDeportiva skomentuj Skomentuj (0)

KOMENTARZE

Nie ma żadnych komentarzy.