Mathieu: „Nie mam kontaktu z Barçą i Bayernem”
23.05.2014; 12:15
Słów kilka od Francuza
W ostatnim czasie dość sporo mówiło się o zainteresowaniu Jeremy`m Mathieu przez chociażby Barcelonę. Sam piłkarz wszystkiemu jednak zaprzeczył zapewniając, że nie ma kontaktu z żadnym innym klubem .
„Na dzień dzisiejszy nie mam kontaktu z Barceloną, Bayernem czy kimś innym. O moim ewentualnym przejściu do innego zespołu zadecyduje tylko Valencia. A ja mogę zapewnić, że czuję się tutaj bardzo dobrze” – przekonywał stoper. W mediach ostatnio głośno jest na temat Mathieu, na którego chętnych nie brakuje, jednak Valencia nie sprzeda Francuza za niżej niż 20 milionów euro.
Następnie Mathieu krótko odniósł się do kolegi z drużyny, Paco Alcacera: „On jest w Valencii bardzo ważnym elementem drużyny. Widzieliśmy jego grę rok temu w Getafe, a teraz, poczynił ogromne postępy. Paco to doskonały zawodnik, którego zespół bardzo potrzebuje”.
Na koniec Francuz zapytany o osobę Petera Lima odparł: „Ludzie mogą być teraz szaleni w plotkach transferowych. Zobaczymy, kto podpisze, kto nie, musimy czekać. Mam nadzieję tylko, że ten projekt będzie najlepszy dla klubu”.
KOMENTARZE
Tylko, że jeśli faktycznie Garay nie przyjdzie to nie będzie ciekawie...
Jak Rami i Ruiz przez pół roku grali naprawdę solidnie to aż można było myśleć, że to będzie najlepsza obrona na lata... i jak się to skończyło ;P
Sprzedać bezwzględnie Ramiego,Costę, Cisokho i Guardado , kupić jakiegoś koksa z ligi francuskiej albo któregoś z młodych holendrów i będzie super.
A Espanyol nam zapłaci workiem piłek i da w rozliczeniu manuela lanzarote ;)
Sytuacja transferowa Ruiza jest taka jak sytuacja transferowa Guaity tzn nikt go nie kupi.
Jedyna nadzieja to zainteresowanie kogoś z Anglii typu Brom
Alves-Pereira-xxx-xxx-Bernat
Fuego-Parejo-Keita
Fede-Feg
Paco
Także co to ma do rzeczy? A obronę trzeba odświeżyć skoro co sezon już bardzo długo tracimy bramki w głupi sposób... same z siebie się nie tracą :)
Sporo ciekawych zawodników będzie : Gil,Ibanez,De Paul,Gaya itp tylko ten trener nie ma cohones i pewnie nie dostaną szansy...
Przychodzi Otamendi wystarczy kupić jeszcze jednego super obrońcę i zobaczyć jak to będzie wyglądało...
Taki skład chciałbym:
Alves
Pereira-Otamendi - xxxx (nie wiadomo co z tym Garayem) - Gaya
xxxx - xxxx
De Paul - Parejo - Bernat
xxx ( - jakiś super skuteczny napastnik)
Do pomocy porządnych pomocników grających dobrze zarówno w defensywie jak i w ofensywie...
Gaya gra solidnie w defensywie...dośrodkowania nie bardzo mu wychodzą więc może bardziej nam pomóc w defensywie właśnie wychodząc tak do 3/4 boiska i podając do kogoś lub grając z klepki np z Bernatem.
Bernat dobrze drybluje, jest szybki i może biegać i biegać, dośrodkowania też ma super, a i dzięki takiej kondycji może wracać do defensywy :)
Także wcale tak dużo graczy nie musimy kupować, najważniejsze do tych co są z głową dobrać odpowiednich...jak widzę te plotki to aż mi się słabo robi...Fred, Vidal etc...
I nie chodzi mi o gwiazdy za grube miliony, ale takiego typu transfery jak z Villa, Soldado,Matą itp... bo wypaleni lub słabeusze to nam nie potrzebni...aż za dużo takich jest.
Skład odświeżyć? Znowu? Nie pamiętasz już poprzedniego sezonu, co się działo jak był 'odświeżony' skład? Może zobacz sobie zmiany formacji Atletico w ostatnich latach i powiedz mi kto się tam zmieniał... grali piach, byli w środku tabeli ale składu się nie zmieniało bo ważne jest OGRANIE między sobą.
W Twoim drugim poście w I części wypowiedzi zwracasz uwagę że wcale nie będzie wielkiej różnicy między składem z tego sezonu a nowym (wymieniasz 8 zawodników grających regularnie w tym sezonie) w II części - Twoja jedenastka - wymieniasz już tylko 4.
Podsumowując: nie rozumiem Twojej logiki budowania zespołu na lata. Nowy sezon = 6 nowych zawodników, po sezonie tylko 2 z nich gra "dobrze" resztę wywalić itd. itd.? Jeśli tak by to miało wyglądać to niż skompletujemy dobrą jedenastkę to Ci co byli dobrzy na początku będą już po 40stce...
Ile pograł np. Ruiz, Michel w tym sezonie? A przecież pensje pobierają itp... to samo Vezo, Araujo - po co ściągamy graczy jak i tak nie dostają szansy? a nawet jak z przymusu zagra ktoś i się pokaże z dobrej strony jak np Vezo to i tak szansy nie dostanie?
Przecież przez ostatnie X lat ściagaliśmy graczy, którzy posiedzieli na ławce u nas, sporadycznie raz na ileś tam meczy zagrali (i nawet jak dobrze to nie dostawali szansy) a potem za darmo odchodzili... To kupujemy, byle by nabić sobie liczbę transferów i powiedzieć kibicom, że były? Czy po to, żeby grali?
Nawet z młodymi jak u nas sytuacja dziwnie wygląda... np taki Arsenal kupuje i wypożycza od razu nawet, a u nas posiedzi sobie na ławce sezon, dwa i dopiero wtedy może wypożyczenie, a potem sprzedać takiego i takie błędne koło cały czas... marnowanie potencjału graczy i pieniędzy... nie dość, że gracz siedzi na ławce, nie dostaje szansy to jest sfrustrowany, to jeszcze nie zdobywa doświadczenia i się nie ogrywa...
« Wsteczskomentuj