sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Sevilla vs. Valencia – zapowiedź

Krystian Porębski | Arkadiusz Bryzik, 24.04.2014; 12:57

Najtrudniejsza przeszkoda

W walenckiej drodze do finału dopiero na ostatniej prostej pojawił się bardzo groźny rywal, który podobnie jak i Valencia celuje w wygranie tych rozgrywek. Na dodatek spotkania między drużyną Blanquinegros, a ekipą z Andaluzji zawsze budzą wiele emocji. Jak będzie tym razem?

Zemsta

Dokładnie pierwszego czerwca odbył się mecz między Sevillą a Valencią, który drużynie prowadzonej wtedy przez Ernesto Valverde odebrał szanse na grę w Lidze Mistrzów. Choć po 37. kolejce rozgrywek to właśnie „Nietoperze” zajmowali czwartą pozycję w ligowej tabeli, to na ostatniej prostej zostali wyprzedzeni przez Real Sociedad, właśnie za sprawą drużyny z Andaluzji. Co ciekawe, głównych bohaterów tamtego meczu nie ma już w obu drużynach. Cztery bramki dla Sevilli strzelił Negredo, a dla Valencii trafiali Soldado (2) i Banega (1). Jest za to ktoś, kto wspomina ten mecz szczególnie źle – Jonas, który ujrzał wtedy czerwoną kartkę. Unai Emery odebrał więc swojej byłej drużynie to, co gwarantował przez tyle kilka sezonów. Czy i tym razem zdoła zniweczyć plany klubu ze stolicy Lewantu? Na pewno szyki będą starali mu się pokrzyżować jego byli podopieczni, w dużej mierze przez niego pomijani jak np. Paco czy Parejo. Nikt nie będzie chciał dopuścić do podobnego wyniku jak w meczu sprzed prawie roku – 4:3 – lecz z drugiej strony, 3 bramki na wyjeździe byłyby dobrą prognozą przed rewanżem. Trzeba jednak pamiętać, że drużyna Emery’ego świetnie radzi sobie na wyjazdach, dlatego aby wygrać, trzeba będzie dać z siebie wszystko w obu meczach. O uzyskanie korzystnego nie będzie jednak łatwo bo klątwa Estadio Ramón Sánchez Pizjuán jest nadal żywa.

Lepsza forma Sevilli?

Forma Valencii w tym sezonie jest niczym sinusoida. Choć trzeba przyznać, że od kiedy trenerem został Pizzi gra wygląda lepie, a zdarzają się spotkania naprawdę genialne, jak choćby to na Camp Nou czy niedawna remontada. Tak czy siak nie zmienia to faktu, że nadal nigdy nie wiemy czego możemy się spodziewać po piłkarzach takich jak Paco, Vargas, Feghouli. Nawet bardzo solidny Pereira miał w tym sezonie problemy z utrzymaniem równej formy, ostatnio jednak wrócił do swojej dobrej dyspozycji. Boki obrony to zresztą duży atut Valencii, gdyż na drugiej flance występuje Juan Bernat. To od niego będzie wiele zależeć, bo mimo tego, iż gra w obronie, to często jest motorem napędowym akcji, tak było choćby w rewanżu z Basel. Pytanie tylko czy przemęczonemu młodzianowi starczy sił, aby dać z siebie wszystko przez pełne 90 minut i pociągnąć grę drużyny? Martwi gorsza dyspozycja Daniego Parejo. O ile w statystykach nadal wszystko wygląda, jakby było w porządku, wszak Hiszpan kręci się cały czas w okolicach 90% celnych podań przy ilości ok. 100 zagrań, jednak wyraźnie w ostatnich spotkaniach, a zwłaszcza tym z Osasuną, brakowało mu koncentracji. Popełniał głupie błędy i tracił piłkę jakby nie był sobą. Podobnie było zresztą z innym pomocnikiem – Seydou Keitą, który także nie grał ostatnio najlepiej.

Forma środkowych pomocników Valencii to duży problem, gdyż centralną postacią w Sevilli jest Ivan Rakitić. Drużyna prowadzona przez Unaia Emery’ego to świetny kolektyw, ale to właśnie od Chorwata zależy najwięcej. Dlatego jeśli walencki środek pola nie będzie mu w stanie dorównać, będzie to wielki problem, zwłaszcza przez pryzmat niepewnej postawy defensywy i grającego w kratkę Vicente Guaity. Zabójcza skuteczność to właśnie główny problem, z którym będzie musiała się ścierać ekipa Pizziego. Biorąc pod uwagę wszystkie te aspekty, wydaje się, ze Argentyńczyk ustawi swoją drużynę w sposób podobny do tego z początku jego kadencji – zespół będzie cofnięty na własną połowę pracował w odbiorze i czekał na szanse do kontr. O ile walenccy zawodnicy nie brylowali ostatnio w ataku pozycyjnym, jak choćby Eduardo Vargas, to w kontrach spisują się naprawdę nieźle, dlatego wydaje się, że takie rozwiązanie będzie najlepsze. Wtedy jednak wiele będzie zależało od postawy pomocników, którzy ostatnio pozwalali na zbyt wiele przed własnym polem karnym.

Na remis

Wydaje się, że żadna z drużyn nie zaryzykuje w pierwszym meczu. Niby Sevilla ma atut własnego boiska, ale na wyjazdach radzi sobie wcale nie gorzej. Jeśli żadna z drużyn nie wyczuje gorszej dyspozycji rywala, wątpliwe aby którakolwiek z ekip podjęła wysokie ryzyko. Kto wie jednak, może Liga Europy okaże się bardziej nieprzewidywalna od Ligi Mistrzów? Jedno jest pewne, jeżeli chodzi o szeregi defensywne obu ekip, grają tam zawodnicy, którzy popełniają więcej błędów niż defensorzy drużyny które murowały dostęp do bramki w ostatnich dniach.

Przewidywane składy

Sevilla: Beto; Diogo Figueiras, Pareja, Fazio, Fernando Navarro; M\'Bia, Carriço; Marko Marin, Rakitić, Vitolo; Bacca.

Valencia: Guaita, Joao Pereira, Mathieu, Javi Fuego, Bernat, Parejo, Keita, Feghouli, Fede, Vargas y Alcácer.

UWAGA! Jeśli sądzisz, że mógłbyś wspomóc swoją ulubioną stronę w tworzeniu pakietu meczowego i chciałbyś by twoje przemyślenia trafiały do newsów, masz taką możliwość. Wystarczy, że napiszesz post na Twitterze, w treści którego zamieścisz hashtag: #VCFpl. Najbardziej błyskotliwe opinie będą publikowane w zapowiedziach, pomeczówkach czy ocenach redakcji, a najciekawsze z nich trafią na nasz facebook\'owy fanpage.

Wszystkich kibiców zapraszamy serdecznie do wytypowania prawidłowego wyniku spotkania odwiedzenia naszego kanału IRC!

Zapraszamy również do odwiedzenia zaprzyjaźnionych serwisów:

Transmisja Live– Klik!

Relacja Live- Klik!

Kategoria: Mecze | własne skomentuj Skomentuj (5)

KOMENTARZE

1. Vicente7324.04.2014; 12:59
Vicente73Trzeba bramkę jakąś strzelić Arabom... Remis 1-1 byłby świetnym wynikiem. 1-2 też nie przekreśla naszych szans. Oby nie zawalić meczu i nie przegrać 0-2 lub wyżej, bo ciężko się zrobi. Sevilla to nie lapsy z FC Basel.
2. Darlene24.04.2014; 14:27
DarleneNajbardziej boję się o Guaitę. Pamiętacie jak ostatnio genialnie bronił w Sewilli Alves? Wielka strata, że nie możemy dzisiaj z niego skorzystać.
3. mariofix24.04.2014; 19:19
mariofixKurczę, żeby nie zaprzepaścić szansy w pierwszym meczu, bo rewanż na Mestalla.
Sevilla to przecież dużo lepszy rywal niż basel
4. qqsPL24.04.2014; 19:42
qqsPLPanowie bądźmy dobrej myśli. Nasz zespół może na papierze nie wygląda super ale gdy trzeba potrafimy pokazać pazurki. Wszystko zależy od naszych kopaczy.
w każdym razie mamy szanse i ją wykorzystajmy.
Uda się to super, nie to trudno nie oczekujmy jednak od naszego zespołu cudów chociaż te się zdarzają i wierze w cud, że to jednak my przejdziemy dalej a z Turynu wyjedziemy z pucharem.
5. nanek1924.04.2014; 20:05
... Amunt ~!