sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Gdzie oni są…(18)

Karol Kotlarz, 29.03.2014; 13:55

…czyli o losach ex-Nietoperzy

Wszechstronny Hiszpan, który przez 14 lat gry na Estadio Mestalla zagrał w ponad 400 spotkaniach z nietoperzem na piersi. W kolejnym odcinku cyklu przedstawimy sylwetkę i dalsze losy Miguela Ángela Angulo. Zapraszamy do lektury.

Miguel Ángel Angulo Valderrey przyszedł na świat 23 czerwca 1977 roku w Oviedo w północnej Hiszpanii. Jego piłkarska kariera rozpoczęła się wraz z dniem przyjęcia do szkółki Sportingu Gijón w 1994 roku. Pobyt Miguela w tym klubie nie trwał długo, bowiem spędził tam tylko jeden rok. Rodzice młodego piłkarza zdecydowali się na przeprowadzkę na południe Hiszpanii, do Walencji.

Podczas gry dla Sportingu, Angulo został dostrzeżony przez selekcjonera kadry do lat 18 Hiszpanii, który dał szansę młodemu napastnikowi. Ten zaś odpłacił się czterema trafieniami w siedmiu występach. Dwa spośród czterech goli zostały zdobyte przez Hiszpana na Mistrzostwach Europy do lat 18, które okazały się dla La Roja zwycięskie. Niestety Angulo nie zagrał w finałowym meczu z Włochami na skutek czerwonej kartki otrzymanej w półfinale.

Miguel Ángel dzięki przeprowadzce zasilił szeregi największego klubu w mieście położonego nad rzeką Turia – Valencii CF. Początkowo Angulo trenował z pierwszym zespołem, lecz grywał jedynie dla drużyny rezerw Los Ches. Przez rok gry dla drużyny ‘B’ Hiszpan strzelił dwa gole w 15 spotkaniach.

W 1996 roku zarząd Nietoperzy zdecydował, że 19 – letni piłkarz zostanie wypożyczony do lokalnego rywala, Villarreal CF. Ekipa Żółtej Łodzi Podwodnej grała wówczas w Segunda División. Angulo na wypożyczeniu spisywał się wyśmienicie – w 32 spotkaniach zdobył 9 bramek, a Villarreal uzyskało promocję do Primera División.

Roczny pobyt u lokalnego rywala okazał się dla Miguela Ángela zbawienny, bowiem w 1997 roku, po powrocie otrzymał szansę debiutu w Valencii. Do drużyny Los Ches wprowadzał go Jorge Valdano. Już wtedy Angulo dał się poznać jako piłkarz wszechstronny, potrafiący przystosować się do gry na wielu pozycjach. Jak sam przyznał, to nie wspomniany Valdano, a Claudio Ranieri ‘zrobił z niego piłkarza’. To u Włocha zaliczył premierowe trafienie w barwach Los Ches, w starciu z Compostelą.

W trakcie sezonu 1999/2000 22 – letni piłkarz był już wymieniany w gronie gwiazd Valencii, która liczyła się nie tylko na krajowym, ale i na europejskim podwórku. To właśnie Angulo był bohaterem półfinału Ligi Mistrzów w 2000 roku, kiedy to Los Ches grali z Barceloną. Napastnik rozegrał mecz życia – zdobył dwa gole, wywalczył rzut karny (zamieniony na gola przez Mendietę), a Nietoperze gładko ograli rywala 4:1. W finale tych prestiżowych rozgrywek, zakończonych bolesną porażką z Realem Madryt Miguel Ángel rozegrał pełne 90 minut.

Rok później hiszpański piłkarz znacznie obniżył loty, a na jego strzeleckim koncie widniała cyfra ‘0’. W kolejnych sezonach Angulo częściej niż zwykle przesiadywał na ławce rezerwowych. Zmianie uległa też pozycja, na jakiej Miguel Ángel występował na boisku – wszechstronny Hiszpan okupował prawe skrzydło Nietoperzy. Często zdarzało się również, że na skutek absencji Jocelyna Anglomy, to nominalny napastnik, jakim był Miguel, wskakiwał na miejsce Francuza.

Występując w barwach Valencii, Angulo dwukrotnie cieszył się ze zwycięstwa swojej drużyny w końcowej klasyfikacji Primera División, w 2002 i 2004 roku. Po zakończonym sezonie 2003/2004 pojawiały się pogłoski mówiące o odejściu skrzydłowego; 27 – latek znalazł się na w orbicie zainteresowań londyńskich zespołów: Arsenalu i Chelsea. Kanonierzy wystosowali nawet w sierpniu 2004 roku oficjalną ofertę, opiewającą na 3,5 mln funtów, która została przyjęta przez Los Ches. W ostatniej chwili, na sam koniec okienka transferowego piłkarz rozmyślił się i zdecydował pozostać na Estadio Mestalla.

Gdy posadę szkoleniowca Nietoperzy objął Ronald Koeman, nastały złe czasy dla Angulo. Skrzydłowy, wraz z dwójką doświadczonych graczy: Davidem Albeldą i Santiago Cañizaresem został odsunięty od zespołu decyzją holenderskiego trenera. Pomimo pojawienia się zainteresowania piłkarzem ze strony PSG czy Manchesteru City, on sam zdecydował, że pozostanie na Mestalla. Dopiero zwolnienie Holendra i pojawienie się na ławce trenerskiej Voro sprawiło, że Miguel Ángel powrócił do gry – najpierw na pięć minut w spotkaniu z Osasuną, potem już jako gracz podstawowej jedenastki.

Miguel Ángel Angulo spędził w Valencii 14 lat, podczas których rozegrał aż 434 spotkania i zdobył 66 bramek. Wraz z Nietoperzami dwukrotnie zdobył Mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Króla, Superpuchar Hiszpanii, Puchar UEFA i Superpuchar Europy.

Krótkie podsumowanie lat spędzonych na Estadio Mestalla przedstawia poniższa kompilacja:



Kierunek: Portugalia

Angulo nie znalazł się w planach Unaia Emery’ego na kolejny sezon. Co więcej, Hiszpan był jednym z lepiej zarabiających piłkarzy w zespole, więc decyzją władz klubu, latem 2009 roku Miguel rozpoczął poszukiwania nowego pracodawcy. Zainteresowanie skrzydłowym wyraził Sporting Lizbona, w związku z czym hiszpański gracz rozwiązał umowę z Valencią i przeniósł się do stolicy Portugalii.

Niestety doświadczony piłkarz nie odnalazł się w nowym środowisku. Już po czterech miesiącach portugalski klub ogłosił, że rozwiązuje kontrakt z Angulo. Nieoficjalnie, powodem dla którego Hiszpan zakończył przygodę z drużyną z Lizbony, były problemy osobiste.

Miguel Ángel Angulo zagrał w barwach Sportingu zaledwie dziewięć spotkań, ani razu nie znajdując drogi do bramki przeciwnika.

6 grudnia 2009 roku, 32 – letni Miguel Ángel Angulo ogłosił zakończenie piłkarskiej kariery. Przez 15 lat reprezentował barwy czterech klubów, dla których rozegrał łącznie 476 spotkań i zdobył 74 bramki. Pochodzący z Oviedo piłkarz 11-krotnie reprezentował Hiszpanię w spotkaniach międzynarodowych (lata 2004 – 2007). Wcześniej, wraz z kadrą do lat 23 brał udział w Igrzyskach Olimpijskich w 2000 roku zdobywając srebrny medal.

Opiekun walenckiej młodzieży

W lipcu 2013 roku Angulo znalazł zatrudnienie w klubie, któremu poświęcił 14 lat życia – Valencii CF. Prezes klubu z Mestalla, Amadeo Salvo zaprezentował długofalowy projekt GloVal, mający na celu szkolenie młodych piłkarskich adeptów, którzy w przyszłości podbijać będą pierwszy zespół Los Ches. I tak, w skład szkoleniowców walenckiej młodzieży znaleźli się: Rubén Baraja (Valencia CF Juvenil 'A'), Curro Torres (Valencia CF Cadete 'A') i Miguel Ángel Angulo (Valencia CF Infantil 'B').

Nie widzę siebie w roli trenera prowadzącego inny klub niż Valencia. Jestem podekscytowany niczym dziecko.

Pod wodzą Angulo kadra do lat 12 osiąga bardzo dobre rezultaty. W grudniu 2013 roku drużyna Infantil B wzięła udział w silnie obsadzonym turnieju w Aronie, gdzie zajęła 3. miejsce, po drodze eliminując wychowanków PSG, Barcelony, Borussi Dortmund oraz Juventusu Turyn. Wśród podopiecznych Miguela Ángela wyróżnić można Kangina Lee czy Cristiana, którzy już teraz wybijają się ponad poziom rówieśników.

Jak radzi sobie drużyna Infantil B pod wodzą Angulo? Oto krótki materiał na ten temat:



UWAGA! Wybór zawodnika do kolejnego raportu z cyklu „Gdzie oni są” odbędzie się na zasadzie ankiety. Wybór ograniczyliśmy do pięciu kandydatów. Zapraszamy do głosowania!

Ankietę znajdziecie tutaj.

Kategoria: Felietony | własne | ciberche.net skomentuj Skomentuj (1)

KOMENTARZE

1. cichyjoe29.03.2014; 21:27
Angulo miał zawsze ogromne serce do gry.