Zapis konferencji prasowej Hiszpana

Wczorajsze spotkanie z Almerią pozostawiło przykry posmak. Niewykorzystana szansa na zachowanie kontaktu z czołówką znacznie oddaliła drużynę Pizzi'ego od miejsc dających udział w przyszłorocznej edycji Ligi Europejskiej. Głównie o tym na konferencji prasowej opowiadał Dani Parejo.

Hiszpański pomocnik Valencii stwierdził, że jego zespół ma dwie drogi do zakwalifikowania się do europejskich pucharów w przyszłym sezonie i w obu przypadkach drużyna będzie walczyć do końca. Strata do siódmego miejsca w tabeli (ostatniego dającego kwalifikacje do udziału w rozgrywkach LE – przyp. red.) okupowanego obecnie przez Villarreal wynosi osiem pkt., na odrobienie której Valencii pozostało osiem ligowych kolejek. Drugą opcją na zapewnienie sobie udziału w przyszłorocznej edycji Ligi Europejskiej jest ich wygranie w obecnym sezonie, co będzie zadaniem równie trudnym, co odrobienie strat w ligowej tabeli.

Na dzisiejszej konferencji prasowej Parejo przyznał, że wynik osiągnięty w meczu z Almerią był dla jego zespołu bardzo niekorzystny, zwłaszcza w obliczu zwycięstw odniesionych solidarnie przez bezpośrednich rywali. „Dobrze zaczęliśmy to spotkanie i w zasadzie do przerwy dawaliśmy radę. Wiedzieliśmy, że musimy wytrzymać pierwsze 15-20 minut drugiej połowy, lecz mimo to pozwoliliśmy się zaskoczyć” – powiedział.

Zdaniem pomocnika Valencii ważne jest aby zespół z optymizmem patrzył na końcówkę sezonu i nie tracił wiary w sukces. „Zawsze musimy wychodzić zmotywowani w 100%, gdyż Valencia tego od nas oczekuje. Każdy chciałby wygrywać, zwłaszcza kiedy jest to gra o wysoką stawkę” – dodał.

Przed Valencią osiem finałów w drodze do Europy. Sam udział w rozgrywkach jest prestiżowy, a co dopiero tryumf?

Parejo przypomniał także, że gra w europejskich pucharach jest piękna i prestiżowa, a Valencia jest zespołem zasługującym na grę w Lidze Mistrzów. Musi to jednak potwierdzić grając skutecznie w rozgrywkach niższego szczebla, a więc Ligi Europejskiej.

Następnie wypowiedział się na temat swojego byłego klubu – Getafe, z którym Valencii przyjdzie się zmierzyć w najbliższą niedzielę na Mestalla. „Po serii słabych wyników rywale zdają sobie sprawę z faktu, że to ostatni dzwonek by zapewnić sobie utrzymanie w lidze. Będą zatem niezwykle zmotywowani, zaciekle walcząc o każdą piłkę. Również dla nas stawka meczu będzie olbrzymia, co sprawia, że mecz będzie niezwykle trudny”.

Przed Valencią osiem finałów, ale wg Parejo wygranie 4-5 spotkań przez Valencię może zmienić układ ligowej tabeli. Zdaniem pomocnika należy wykorzystywać wszystkie potknięcia rywali, a margines błędu jest niemal zerowy.

„Nie możemy być pesymistami. Musimy pokazać swoje możliwości, gotowość do walki oraz musimy być świadomi swojego potencjału” – zakończył.

Tweetnij