OFICJALNIE: Miroslav Đukić zwolniony
16.12.2013; 17:27
Kolejna zmiana warty
Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, konferencja, którą niespodziewanie zapowiedziano na godzinę 17:00, była ostatnią Đukicia jako trenera Valencii. Amadeo Salvo ogłosił, że Serb nie jest już trenerem Los Ches.
Według dziennikarzy Superdeporte decyzja została podjęta po meczu z Atlético, , jednak posada trenera wisiała na włosku już od kilku tygodni. Przyszłość trenera miała być jasna po meczach z drużynami ze stolicy i występach w Copa del Rey i Lidze Europy, jednak wiemy już, że Serbowi nie będzie dane wypełnić do końca swojego ostatecznego egzaminu.
W meczu rewanżowym Pucharu Króla i — najprawdopodobniej — meczu z Realem Madryt trenerem będzie Nico Estévez, dotychczasowy trener Valencii Mestalla. Niewykluczone, że swoje wparcie zaoferuje Rufete.
Po nowym roku zarząd ma zaprezentować nowego szkoleniowca. Według hiszpańskiej prasy duże szanse na objęcie stanowiska ma m.in. Quique Sanches Flores oraz Andre Villas Boas, który został wczoraj zwolniony z Tottenhamu.
Đukić jest już drugim trenerem w ostatnim czasie, który nie zdołał poprowadzić Valencii przez choćby pierwszą rundę Primera División. W zeszył roku podobna sytuacja spotkała Mauricio Pellegrino: Argentyńczyk został zwolniony 1 grudnia.
KOMENTARZE
Jeśli nie trafimy co najmniej tak jak z Valverde to i tak leżymy.
Mam nadzieję że już wcześniej mieliśmy wysondowanych kandydatów,
bo jeśli nie to lepszy Djukic.
Wiadomo, że każdy trener musie dostać jakiś czas więc lepsze jeszcze 10 meczów z Djukicem niż 20 z następcą takim samym jak Djukic.
Oby było lepiej.
Na Boasa nas nie stać.
Nie ten poziom panie Djukic .
Niektórym marzy się Bielsa ja na to dawać Emerego!!!!
PS. Voro ma chyba niezłe statystki jako trener VCF :D
Taki drugi Klopp to byłoby coś. No, ale Salvo nie wygląda na takiego co by potrafił wyszukać takiego trenera.
AVB nie poradzi sobie.
Bielsa też nie. Jest humorzasty.
Bielsa po pierwszym treningu z damami zaorał by szatnie i całe Mestalla.
Zreszta jego wyniki tez wrazenia nie robia co dobitnie pokazal w Anglii, a liga Portugalska to nie Angielska czy Hiszpanska.
prezydentowi Atleti nawet by do głowy nie przyszło że Simeone będzie o tyle lepszy od Manzano :) to samo szefowie BVB z Kloppem
tak więc 99% to fart.
uznane marki typu Guus, Capello są poza zasięgiem, reszta to strzelanie po pijaku z wiatrówki, ale uważam że trener z PD
to niemal pewne dno, a zawodników VCF będzie miał za gwiazdy
22 kolejki do końca i 10 pkt do 4 miejsca?
Przecież to można odrobić w kilka kolejek, a co dopiero w ponad 20. Nie takie rzeczy się działy.
Jest tylko jeden warunek. Trzeba zacząć regularnie wygrywać.
Milan ma 17 pkt straty do LM (jeden mecz więcej do zagrania - dzisiejszy z Romą) a ludzie wciąż wierzą w wielką pogoń.
O ile Milan jest w sytuacji beznadziejnej, o tyle my jesteśmy tylko w kiepskiej. Jakby przyszedł jakiś fachowiec to przy szczęściu i wielkim zaangażowaniu można jeszcze powalczyć.
wczorajszy mecz wyglądał jakby mężczyźni grali z dziećmi, mimo że nasi się starali,
to była nierówna walka, emocje gorszej kategorii.
Qnick,
w Milanie mogą wierzyć bo tam im sędziowie pomagają na potegę. rok temu takie cos im się udało, a też się nie zanosiło.
1) Pamiętam rezultaty jakie odnosiła prowadzona przez niego Valencia (oczywiście nie zapominając przy tym jakich wtedy mieliśmy wybornych zawodników...). Przecież za tego pana pierwsza 4 była czymś pewnym. On jako ostatni szkoleniowiec zmontował z nietoperzy drużynę konkurencyjną w Lidze Mistrzów (z rozmarzeniem wspominam ten ćwierćfinał jak dopiero w dogrywce odpadliśmy z chelsea, mimo przetrzebionego kontuzjami składu).
2) Skrajnie defensywny i siermiężny styl gry Valencii wprawiał w ziewanie kibiców, ALE byliśmy w stanie wygrać z każdym. To były piękne czasy, kiedy zastanawiałem się przed meczem z europejskimi potęgami, ile punktów zdobędziemy, a nie iloma przegramy bramkami.
3) Quiqe Sanchez Flores to dla mnie po prostu postać wywołująca sentymenty. W pierwszym sezonie jego kadencji, poważnie zacząłem kibicować Valencii, oglądać każdy mecz i regularnie odwiedzać tę stronę. A czasy to były piękne. Miałem okazję podziwiać jeszcze Aimara, Vicente, Villę, Baraję, Albeldę, Ayalę, Edu, itd... Chmara z nich była powoływana do reprezentacji Hiszpanii, zastanawiałem się co okienko transferowe kto znany do nas zawita, pojawiały się projekty Nuevo Mestalla, a temat gigantycznych długów nie istniał. No właśnie... Co mamy teraz to koszmar w porównaniu z tymi sezonami.
Zdaję sobie sprawę, że po zwolnieniu z Valencii Flores jako trener nie odniósł sukcesów. Mimo to wierzę, że z takich piłkarzy jak Bernat, Fede, Viera, czy Paco, zrobiłby to samo co z Silvą, czy Albiolem.
Dlatego też Flores, wróć!
wygrał LE, Superpuchar Europy,
był w finale CDR.
to z nami nie odniósł ;)
Patrząc na tabelę chiałoby się zacytować Wyspiańskiego: "miałeś chamie złoty róg..." i westchnąć wspominając Valverde.
Nie chciałbym odgrzewanych kotletów typu QSF, ani Villasów czy Manzanów. VCF jako klub jest w dramatycznej sytuacji i nikt z nazwiskiem do nas teraz nie przyjdzie.
Trzeba dać szansę Nico Estevezowi.
że dla Djukica trenowanie Valencii
to była ważna rzecz i wierzę
że przy dobrej robocie nie
rzuciłby się na pierwszą lepszą
wyższą pensję w innym klubie.
Flores ciągnie pieniądz już z drugiego
saudyjskiego klubu, podpisał świeży kontrakt.
Magath to nie jest trener na dłużej ale na
jakiś czas mógłby zadziałać jako
strach na wróble.
Liczę na człowieka z innej ligi
który nigdy nie słyszał nazwisk Feghouli, Mathieu, czy Jonas i ich sobie ustawi w szeregu.
Z Hiszpanów widzę tylko Pepe Mela.
Cenię też trenera Lazio Petkovica.
Mają 8 pkt straty do Interu, 10 do Violi i 15 do Napoli. Może go zwolnią jak przegrają jeszcze ze 2 mecze do półmetka.
No i by było łatwiej się z rzymianami zmierzyć. Szwajcaria chce go zatrudnić po mundialu za Hitzfelda.
Ktokolwiek nie zostanie trenerem przyda się
wietrzenie szatni w zimie.
Nie wiem na ile obecni gracze będą w stanie zaufać kolejnemu trenerowi.
Pracowali z Unaiem, Flaco, Ernesto i Miro w krótkim okresie. Tylko Valverde do nich dotarł.
Wybaczcie moją ignorancję, ale nie wiem do końca co namacalnie oznacza dla nas wystawienie na sprzedaż.
Ja to sobie tłumaczę, że w skrajnie fatalnej sytuacji nabywcą będzie ktoś kto nas odkupi za śmieszne pieniądze i wysprzeda wszystkie aktywa, robiąc z Valencii prowincjonalny klubik, a w skrajnie korzystnej jakiś miliarder, który spłaci długi i zrobi z nas piłkarskie el dorado.
Czy mniej więcej na tym polega cały niepokój?
Mało Ci Pellegrinów i Djukiców??? Właśnie w tej minucie, w której pisałeś ten niedorzeczny plan z Barają, ja drwiłem sobie z tego na Shoucie! ;)
Bez sprzedaży parceli i konkretnego kupca klub czeka dalszy zjazd, zapewne na poziom Levantopodobny.
Kurzica, mniej więcej tak, chociaż czarny scenariusz byłby inny - VCF znika z historii futbolu. Szanse na miliardera skłonnego zrobić z VCF wielki klub są niewielkie. Przynajmniej doświadczenia hiszpańskie nie są obiecujące: np. Racing czy ostatnio Malaga. Mamy tutaj dodatkowo specyficzną sytuację - silny układ finansowo-polityczny, który premiuje dwa kluby: Real i Barcę. To nie Anglia.
Murat Yakin to bardzo ciekawy pomysł ale dla nas. Basel z 2 ostatnich sezonów potrafiło
robić takie akcyjki które naszym się nie śniły.
Mógłbym napisać też że był obrońcą
ale na to tylko się uśmiecham.
^ co do klubu to kupi ktoś nasz dług i tyle,
co innego gdyby ktoś go spłacił (rozwinął klub, po czym sprzedał dla zarobku).
ale i tak trudno upaść niżej niż być własnością
dziadowskiego banku który sam jest trupem, daję 80% że skorzystamy na zmianie właściciela. 20 rezerwuje na takich
lamerów jak ten pan z Indii od Santander.
ważnych figur z przeszłości Valencii.
Pizzi był tylko zmiennikiem Mijatovica
i grał tu tylko 1 sezon.
Teraz jest naprawdę ciekawy i bardzo ważny czas dla Valencii. Szykuje się nie tylko zmiana trenera ale i właściciela Valencii. W związku z tym zastanawiam się, na ile wybór Salvo będzie trwały – bo przecież za parę dni/tygodni, może już go w Valencii nie być. Być może Bankia lub potencjalny inwestor będzie chciał wymusić na Salvo wstrzymanie się z decyzjami.
Naprawdę, może być ciekawie…
« Wsteczskomentuj