sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Współpraca Valencii z Akademią Renato Cesarini?

Hubert Jaroś, 01.12.2013; 00:25

Rufete w poszukiwaniu młodych talentów

Rosario (Santa Fe) jest kwintesencją argentyńskiej piłki nożnej, miejsce gdzie wśród nieużytków i pastwisk chłopcy najczęściej uczą się grać w piłkę. Ziemia Messiego, Banegi i Fede Cartabi. Niecałe 5km od miasta znajduje się najlepsza akademia piłkarska w Argentynie – Renato Cesarini. Valencia rozpoczęła właśnie starania o podjęcie współpracy z tym ośrodkiem.

Szkoła i prestiżowy klub amatorski pod kierownictwem byłego piłkarza Jorge Solariego kieruje się hasłem: „chronić przyszłość, kochać i szanować dziecko”. Akademii niedługo kończy się kontrakt o współpracy z Boca Juniors. Dlatego też Valencia zwróciła swój wzrok w tę stronę. W szkółce swój talent szlifuje około 300 wychowanków. Ostatnio dzięki staraniom kierownictwa wszyscy zostali wyposażeni w sprzęt Adidasa (przypadek? – dop. aut.). Rufete ma plan podpisania umowy ze szkółką w celu uzyskania pierwokupu zawodników z akademii, w której grać uczyli się Mascherano, Demichelis, bratanek założyciela, Santiago Solari czy Pablo Piatti.

To akademia, gdzie piłka nożna jest najważniejszą rzeczą, szkoła która uczy i daje okazje chłopcom w Argentynie, którzy nie mają takiego dostępu do szkolenia jak w Buenos Aires. W trakcie szkolenia w wychowankach nie zaszczepia się tylko wartości czysto piłkarskich, ale także edukacyjne i etyczne. Zasady szkoły Cesarini świetnie współgrają z nową filozofią projektu Rufete realizowanego w Walencii. Pierwszym z nich jest szacunek do dzieci. Nauka i uporządkowane życie poza boiskiem to bardzo ważny element działań Renato Cesarini. Uwagę zwraca się głównie na talent a nie warunki fizyczne, szczególnie w młodym wieku. Dobrym przykładem jest Piatti, który po oblanych testach w River Plate wrócił właśnie do Rosario. Skrzydłowy z Walencii wspomina: „Byłem w Renato Cesarini i dostałem zaproszenie na testy z River Plate. Poszedłem tam, ale nie udało mi się przekonać przez moje warunki fizyczne. Wróciłem i więcej nie zadzwonili.”

Kontakt szkoły Renato Cesarini z Valencii będzie miał obopólne korzyści, ze względu na poszerzenie sieci rekrutacji, w tym wypadku do akademii, na wszystkie zakątki świata. Celem, jak mówił w swojej wczorajszej prezentacji Rufete, jest: „posiadanie sieci scoutingi na wszystkich kontynentach, a tym samym szybsze wykrywanie talentu”. W zasadzie początkowo plan zakłada poszerzenie działań na terenie Europy, z sekretariatem technicznym zajmującym się tylko przeznaczonym tylko i wyłącznie do Starego Kontynentu, to samo w Ameryce i Azji. Rufete twierdzi (słusznie – dop. aut.), że lepiej ściągać do klubu graczy w wieku od 16 do 20/21 lat gdyż są tańsi niż kilka lat później, gdy ich talent się wzmacnia i rozwija. Zawsze będą wyjątki, ale ostatecznie takie postępowanie może (a raczej będzie – dop. aut.) oznaczać oszczędności dla klubowej kasy.

Od dawna włodarze Valencii zapowiadają stawianie na młodzież. Takie działania pokazują, że nie są to puste słowa. Losy klubu z Mestalla pokazują, że piłkarze z Argentyny często zapisywali się złotymi zgłoskami w historii Nietoperzy. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że wśród wychowanków Renato Cesarini znajdzie się nowy Aimar, Pellegrino czy Killy Gonzalez.

Kategoria: Ogólne | SuperDeporte skomentuj Skomentuj (8)

KOMENTARZE

1. caldinho01.12.2013; 02:32
caldinhoNie Pellegrino, proszę Cię. Ayala, Claudio Lopez - zdecydowanie tak. Tylko że oni przychodzili do nas w wieku 25-27 lat, Pablo Aimar koło dwudziestki jakoś.
2. hubson9101.12.2013; 02:41
W tekscie nigdzie nie jest napisane, że przychodzili przed 20;)
3. caldinho01.12.2013; 02:51
caldinhoNie zarzucam Ci błędów, po prostu jest różnica miedzy tą sytuacją z pierwokupem ze szkółki a kupowaniem Ayali, Kilego, Lopeza, Pellegrino, już markowych zawodników. Tak tylko zaznaczyłem.
4. VdV2301.12.2013; 10:39
VdV23No wreszcie !! Już myślałem ,że nie doczekam za życia siatki scoutingu na całym świecie.Bardzo mi się podobają takie działania ;))
5. Y4R001.12.2013; 13:32
Dobry news i jestem jak najbardziej za. Obecnie bez pomocy szejka to jedyna droga wyjścia z długów i posiadania dobrego składu za male pieniądze. Tylko w tym przypadku musi być dobry scouting i dobrzy trenerzy którzy nie zmarnuja perełek przyjętych do 1 składu, czyt. Djukic out!

Usuńcie z Newsa w 3 zdaniu jedno "właśnie" ;)
6. hubson9101.12.2013; 15:14
Poprawione- dzięki;) Ogólnie zastanawia mnie czy Rufete naprawdę ma zamiar zmienić tyle rzeczy, czy po prostu tak gada, żeby nie było, że nic nie robi:D
7. LimaK01.12.2013; 15:46
Fajna wiadomość i mam nadzieję, że wszystko to wypali.
Oby tylko nie było tak, że Valencia będzie się pozbywać swoich "perełek" i to za grosze...
8. Haruviel01.12.2013; 17:18
HaruvielTrzymam kciuki. Brzmi obiecująco