sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Mathieu: „Musimy poprawić błędy”

Karol Kotlarz, 21.10.2013; 17:24

Wypowiedź francuskiego obrońcy

Po przegranym spotkaniu z Realem Sociedad głos na konferencji prasowej zabrał defensor Valencii Jérémy Mathieu. Według Francuza niezbędne jest poprawienie drobnych błędów w grze zespołu.

Zespół jest spokojny, porażka na własnym stadionie jest trudna, lecz nie możemy zapominać o wcześniejszych dokonaniach. Gramy lepiej, przeciwko Sociedad zagraliśmy dobrze, jednak nasz rywal zagrał z kontry trzy lub cztery razy i zdobył dwa gole. Musimy poprawić błędy i iść dalej do przodu. Valencia jest w rekonstrukcji, lecz mimo to nie możemy zawieść. Wierzę, że możemy grać tak dobrze jak w ostatnich spotkaniach, ważne jest by poprawić grę w ataku. Myślę, że obecna sytuacja jest trudna, ale możemy iść naprzód. Wcześniej mieliśmy problem z obroną, teraz ofensywa nie zdobywa wielu bramek, choć jakość gry uległa poprawie. Jesteśmy trochę w tyle za konkurencją, lecz jeśli wygramy z Villareal znajdziemy się wyżej w tabeli.

Kategoria: Wywiady | SuperDeporte skomentuj Skomentuj (5)

KOMENTARZE

1. Nevan21.10.2013; 17:34
NevanWcześniej mieliśmy problem z obroną, teraz ofensywa nie zdobywa wielu bramek, choć jakość gry uległa poprawie.

Nadal mamy problemy z obroną, od jakiś 5-6 lat, panie Rudy. Zresztą ofensywa kuleje nie mniej.
2. elb21.10.2013; 17:56
elbWidać nie chciał być krytyczny wobec formacji, którą współtworzy :)
3. facundo21.10.2013; 23:38
facundoTa wypowiedź to chyba jakaś prowokacja Mathieu.

Nie wierzę w to, co właśnie przeczytałem.
4. Cezzi22.10.2013; 09:12
CezziNajpierw przeczytałem komentarze i myślałem, że przesadzacie. Myliłem się- dawno się tak nie uśmiałem. :)
5. pedro922.10.2013; 12:30
Mathieu stara się najwyraźniej być dyplomatą i nie mówić za dużo. Czegoś się już nauczył. Ja bym z chęcią posłuchał tego, co piłkarze mówią w szatni i co tak naprawdę myślą.
Gra jest ciągle mierna (może z wyjątkiem meczu z Sevillą i Athletikiem). Różnica polega na tym, że wcześniej udało się kilka razy mimo wszystko wygrać (głównie dzięki fartowi i indywidualnym, odosobnionym akcjom), a teraz przyszła bolesna porażka. Po prostu w którymś momencie trafia się na dobrego rywala, który obnaża wszystkie słabości. W konfrontacji z drużyną dobrze zorganizowaną jesteśmy bezradni. Tak było z RS.
Niech Djukić i futboliści VCF przyjrzą się i spróbują potrenować takie zagrywki jak np. Arsenal. My gramy niestety futbol siermiężny, przewidywalny. W ten sposób nie ma co liczyć na sukcesy.