Rami już w Mediolanie
12.10.2013; 18:56
Rossoneri witają Francuza
Transfer Adila Rami`ego jest już przesądzony. Stoper wczoraj przyleciał do Włoch, a dzisiaj przeszedł badania medyczne.
Adil Rami wczoraj wieczorem przyleciał do Bergamo, skąd udał się do Mediolanu. Tam spotkał się z władzami klubu i zjadł z nimi uroczystą kolację. Dzisiaj przeszedł badania medyczne. Defensor ma dołączyć do treningów z drużyną jeszcze w zbliżającym się tygodniu. Jednak, jak wiadomo w meczach oficjalnych, barwy Milanu będzie mógł reprezentować dopiero od stycznia.
Rami odsunięty od walenckiego zespołu został 25 września. Powodem tego, była wypowiedź Francuza, w której nazwał kolegów „lizusami” oraz mocno skrytykował trenera Đukicia. W zimie Rami dołączy do Milanu na zasadzie wypożyczenia. Włoski klub będzie miał możliwość wykupienia obrońcy za 7 mln euro po zakończeniu sezonu.
Czytaj również: Adiós Rami!
KOMENTARZE
Rozumiem, że po tym co powiedział miałby ciężkie życie na Mestalla ale jeśli już odchodzi to zarząd powinien zastanowić się kilkakrotnie nad sumą transferu, puknąć się w łeb i zwiększyć ją przynajmniej 2x. Niestety jest już za puźno :/
Z takimi biznesmenami to Valencia daleko nie zajedzie...
A co do Ramiego to dobrze, że odchodzi szkoda tylko że za taką małą kwotę go mogą wykupić... Laluś to on jest i lizus, bo profesjonalny piłkarz w szatni by się posprzeczał z trenerem już jeśli by nie wytrzymał, tak jak to w innych klubach jest, a nie w radiu...
To tak wygląda jakby dziecko focha strzeliło...
On nie ma się włączać w akcje ofensywne, nie ma kreować gdy, nie ma też strzelać bramek, to jest PRZECINAK, on ma kończyć akcje przeciwnika, nie miałbym nawet nic przeciwko, gdyby robił to w sposób Albeldy sprzed 5 lat. Czyli faul, żółta, gramy dalej.. Albelda wtedy chyba 5 czerwonych i 12 żółtych miał.. Nikt się go nie czepiał.
Nie każcie Fuego kreować gdy, bo wyjdzie takie g* jakie mieliśmy na początku, to nie ten typ piłkarza. Wymagałbym tego już bardziej od Michela czy Parejo, nie mówiąc o słabym jak siki pająka rano wielmożnym Banedze.
Co do tematu Fuego - ja tam nie mogę odżałować pewnego sympatycznego Turka, którego puściliśmy nie wiadomo dlaczego do Fenerbahce. Javi jest bardzo solidnym DMem, ale Topalowi generalnie grał na super poziomie.
Topal sam chciał odejść, z tego co pamiętam to jego żona naciskała na powrót do Turcji.
Ech, te baby :(
Jednego nie bardzo rozumiem, jak to się stało, że najpierw wiele klubów go chciało, co dysponuje sporymi pieniędzmi, a teraz idzie na wypożyczenie zamiast transferu definitywnego. Może to były tylko plotki, by sztucznie podnieść wartość zawodnika.
Co do obecnej władzy i trenera mam spore obawy.
Jesli będziemy robić powolne postępy jak obecnie to jest szansa ze zajmiemy 4 miejsce w lidze. Tylko nie możemy cofac się w tyl bo morale zespołu znów spadna.
Największa dla mnie niewiadoma jest Parejo i Banega. Wiemy ze potrafią grac po poprzednim sezonie. Czy jest sens zmieniać trenera czy tych piłkarzy bo oni razem to marnie to widzę. Na poczatku poprzedniego sezonu cieszylem się ze przyjdzie Guardado. Jego kreatywność, strzały, asysty bramki tak to widziałem. Później okazało się ze każdy razem ze mną chciał go się pozbyć za tyle ile przyszedł. Obecnie uważam go za dobrego gracza i podporę drużyny. Szczególnie na lewej obronie bo gra coraz pewniej i potrafi wziasc ciężar na siebie.
Wychodzi na to ze warto poczekać na formę naszych piłkarzy albo na nowego trenera bo co nowy to inny piłkarz się wyróżnia.
Czyli nie mamy pewnej stabilizacji w zespole, fundamentu. Na kim tu budować zespoł to nie wiem. Napewno nie na piłkarzach ktorzy wypowiadają się jak Rami a pozostałych... Boże miej nas w opiece ;)
Na tej samej pozycji mamy lepszego Costę - głową gra podobnie dobrze, strzela tyle samo bramek, ale jest o nieeeeebo zwrotniejszy i bardziej zaangażowany w grę. No i ma bardziej poukładane w głowie. Aha, dodam jeszcze, że odwrotnie do Ramiego, nie jest porcelanową laleczką (a mówiąc wprost - ciotą i symulantem). A jeśli chodzi o cały blok defensywny, bo piszesz o "najlepszym defensorze", to przede wszystkim Pereirze powinien co rano buty pastować. Do pięt nie dorasta Portugalczykowi.
Cieszę się, że tego darmozjada więcej na oczy widzieć nie będę. Oby złamał w sześciu miejscach nogę na pierwszym treningu po wykupieniu go od nas.
« Wsteczskomentuj