Piatti zostaje w Valencii
05.09.2013; 21:07
…ale nie zagra przez miesiąc
Zakończyło się zamieszanie związane z Pablo Piattim. Skrzydłowy rodem z Argentyny ostatecznie zostaje na Estadio Mestalla, ale i tak przez najbliższy miesiąc nie będzie mógł grać...
Chociaż o Pablo zabiegały przeróżne kluby – Getafe, Granada, Almeria, Swansea, Rennes czy Metalist – ten ostatecznie nie opuścił Valencii. Całą sytuacje można byłoby zrozumieć, gdyby nie odsunięcie Argentyńczyka od zespołu w trakcie przygotowań.
Niechciany na Mestalla skrzydłowy wciąż jednak nie znajduje się w planach trenera Miroslava Dukicia. Na tę chwilę i tak Argentyńczyk doznał kontuzji mięśnia prostego i będzie pauzował przez miesiąc. Ponadto Piatti, z uwagi na zawirowania transferowe, stracił dotychczasowy numer na koszulce (11) na rzecz Dorlana Pabóna. Teraz występować będzie z dwójką.
Wprawdzie na niczym spełzły próby pozbycia się skrzydłowego teraz, ale wszystko wskazuje, że ciąg dalszy poszukiwań nowego klubu dla Piattiego będzie miał miejsce w styczniu.
KOMENTARZE
4 bańki za niego były by dobrą ofertą.
Upodabnia sie do Isco,
jeszcze bródki więcej Pablo i będzie git.
Gość jest moją porażką transferową,
tyle trułem żeby go sprowadzić (zresztą większość na głównej prosiła o to),
a kończy się gorzej niż można się było spodizewać w najgorszych wizjach
Mamy nowego prezydenta, trenera, dotychczasowego dyr.sportowego i nowych ludzi od szkolenia młodzieży. Nadzieja na lepsze, ale czy rzeczywiście?
Piatti to dowód wyjątkowej nieudolności władz klubu. Poniewierany na wszelkie możliwe sopsoby w końcu zostaje, a ten który budził duże nadzieje - Viera wylatuje.
Niestety to co Soldado deklarował publicznie o Salvo zaczyna się sprawdzać. Oczywiście o swoich odczuciach nie powinien mówić oficjalnie, ale ma sporo racji. Obiecywał napastnika gwiazdę i co? Co się dzieje z nowym stadionem? Nic.
Dukić chce budować nową Valencię, a tymczasem niszczy to co stworzył Valverde. Mamy linię pomocy (Fuego, Michel) jedną z gorszych w Primera. Po co wypożyczaliśmy Oriola z Chelsea? Gdzie jest Parejo?
Z Fede dzieje się podobnie co z Mathieu. Rośnie niezadowolenie, bo piłkarze widzą bezradność Dukicia i widzą, że grają jego ulubieńcy, a nie ci najlepsi. Pomysły ma być może dobre, ale wykonawców dobiera fatalnie.
A Braulio to dobry specjalista od bazy danych, ale na dyrektora sportowego się nie nadaje. Nie ten rozmiar kapelusza.
Co z canterą? Carles Gil - jeden z najbardziej utalentowanych canteranos ma klauzulę wykupu w wys.8 mln euro. Czy casus Isco niczego jeszcze nie nauczył?
Kiedy Valencia tonęła pod dowództwem tapicera przyszedł Valverde i stał się ostoją klubu - wniósł spokój, rozwagę i mądrość. Tymczasem Dukić niesie niepokój i niepewność. Jest jeszcze czas na refleksję i odpowiednie korekty. Jeśli tego nie wykorzysta, będzie sportowa klęska.
W każdym razie Salvo nie budzi mojego zaufania, wygląda po prostu na krętacza. Chciałbym się jednak mylić co do niego.
« Wsteczskomentuj