sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Albelda: „Valencia ponad wszystko”

Marcin Śliwnicki, 23.05.2013; 21:14

Awans najważniejszy

Ostatnimi czasy jednym z najważniejszych tematów w walenckiej prasie jest pozostanie Davida Albeldy w Valencii. Sam zawodnik tonuje jednak nastroje. El Capitano stwierdził ostatnio, że ważniejszy od jego decyzji jest awans drużyny do Ligi Mistrzów. Albelda odniósł się też do wyborów na nowego prezydenta klubu.

Zapytany, czy niedzielny mecz będzie jego ostatnim na Mestalla odparł: „Może tak, a może nie. Naprawdę jest to dla mnie najtrudniejsza decyzja w karierze — zmienić klub, odejść czy poprosić o ofertę przedłużenia umowy. Wierzę, że niezależnie od wszystkiego nasz klub jest w stanie zagrać w Lidze Mistrzów. Teraz to jest najważniejsze. A kiedy poznamy plany trenera, zobaczymy też, co ze mną.”

„Staram się być uczciwym najbardziej jak się da. Mogłem myśleć o przedłużeniu umowy za rządów Llorente, lub teraz, gdy klubem opiekuje się Andreu. Uważam jednak, że lepiej dla wszystkich będzie, jeśli zrobię to, gdy poznamy nowego prezydenta. Taką decyzję trzeba będzie spokojnie przemyśleć.”

„Tak naprawdę nie chodzi o mnie. Liczy się tylko i wyłącznie dobro Valencii. Decyzja, czy mam grać dalej czy nie ma być dobra przede wszystkim dla klubu. Czas jej podjęcia niedługo nadejdzie, rozmawiałem o tym z Braulio naprawdę wiele razy. Tym, czego bym chciał, jest mieć wiodącą rolę w drużynie. Zdaję sobie sprawę, że mam już 35 lat, ale to jest to czego chce chyba każdy piłkarz.”

Odnośnie spotkania z Granadą powiedział: „To niebezpieczny rywal, bo są już blisko utrzymania, ale jeszcze nie mają co do niego pewności. Granada ma piłkarzy o sporych umiejętnościach, którzy na pewno powalczą o zwycięstwo. Żeby zagrać w Lidze Mistrzów musimy wygrać, ale inne zespoły zaangażowane w walkę z nami myślą tak samo.”

Zapytany co sądzi o ew. przedłużeniu umowy z Valverde i wpływie takiej decyzji na jego własną, odparł: „To jest rzecz ważna rzecz, o której ludzie często ze mną rozmawiają. Podsumowując, Mauricio [Pellegrino — przyp. red.] był moim kumplem, ale w grudniu musiał odejść. Teraz mamy trenera, który podjął wyzwanie, ale jego działania wyglądają inaczej.”

„Nie mam pojęcia, czy Valverde zostanie. Jego sytuacja jest podobna do mojej — on też czeka, aby przekonać się kto zostanie nowym prezydentem. Najmniej ważna jest sprawa zarobków, choć pieniądze w karierze trenera mają większe znaczenie, niż dla piłkarzy.”

David stwierdził, że oczywiście liczy na pomoc Realu Madryt, który zagra na Estadio Anoeta z Realem Sociedad. „Zwycięstwo madrytczyków leży w interesie Valencii.” Konferencję prasową zakończyło pytanie, czy Albelda wie, kto może zostać nowym prezydentem Valencii, na co zawodnik odparł w bardzo znaczący sposób: „Nie mam pieprzonego pojęcia.”

Kategoria: Wywiady | SuperDeporte skomentuj Skomentuj (8)

KOMENTARZE

1. KempesVCF23.05.2013; 21:16
KempesVCF"Teraz mamy trenera, który podjął wyzwanie, ale jego działania wyglądają inaczej." - Chyba nie chciał powiedzieć (nie wypada?), że jego kumpel Pelle narobił niezłego bigosu, a teraz Valverde po nim sprząta? :)
2. inek23.05.2013; 21:33
Najgorszą decyzją jaką może podjąć jest zmiana klubu...nie wiem czy w tym, czy w następnym sezonie ale chcę żeby David u nas skończył karierę.

No i karygodny błąd w tytule! Przyjrzeć się :P
3. KempesVCF23.05.2013; 21:51
KempesVCFKurde, znów pomyłka. Chyba jakieś soczewki są mi potrzebne :)
4. VdV2323.05.2013; 22:01
VdV23Powinien zostać nawet grając ogony...kto kapitanem jak nie on?Ostatni pamiętający wielką Valencię ;)
5. LukasZ_NS23.05.2013; 22:40
LukasZ_NS „Nie mam pieprzonego pojęcia.” - nie pasuje do niego ta wypowiedź :D
6. lasio23.05.2013; 23:03
@inek: Czemu to bedzie jego najgorsza decyzja? jest w niemal identycznej sytuacji co Raul gdy odchodził do Schalke. Mógł skonczyć karierę w RM, zostać w drużynie albo olać to że ludzie traktują go jako symbol i dalej grać w piłkę będąc przy okazji ważnym ogniwem zespołu. Dalej wtedy będzie symbolem drużyny, ale nie w pelnym wymiarze (tak jak sobie to wyobrażamy). Też inna sprawa ile jeszcze pogra Albelda i czy nie lepiej właśnie oddać się w całości VCF. Ja to tak widzę.
7. Vampiro24.05.2013; 08:17
VampiroNie ma wątpliwości że David to piłkarz wybitny, zdobywał trofea o których obecna Valencia tylko marzy, a co za tym idzie jest niezwykle ambitny i pewnie nie chce zostawać w Valencii aby stać w cieniu. Inną sprawą jest to że ciężka sytuacja VCF jest dla piłkarzy niezwykle męcząca, szczególnie w obecnym okresie, choć oczywiście oni sami mówią że nie ma to na nich wpływu. Ja osobiście chciałbym aby David został w Valencii, może już nie po to aby grać na najwyższym poziomie ale aby swoją estymą i wzbudzanym szacunkiem pomóc trenerowi utrzymać tę bandę najemników (bo niestety niemal wszyscy w tej chwili to najemnicy) w kupie. Jakoś myśl o tym że David Albelda mógłby przywdziać trykot z innym herbem niż Valencii jest dla mnie niewyobrażalna. No ale zobaczymy co postanowi el Capitano.
8. bartexb24.05.2013; 09:19
bartexbZrobi jak uważa. Mi pozostaje liczyć że zostanie w klubie. Potem może zawsze uczyć młodzików gry w piłkę i przywiązania do klubu :D