sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Rozmowa z weteranem

César Sánchez Domínguez, na hiszpańskich boiskach rozegrał 400 spotkań. Barwy Valencii reprezentował 63 razy (2009 – 2011). Tym razem doświadczony portero postanowił wypowiedzieć się o swoim następcy w bramce Los Ches, czyli Vicente Guaicie. I to wypowiedzieć się bardzo pochlebnie.

Sánchez pierwszy raz spotkał Guaitę zimą sezonu 2008 – 2009, kiedy dołączył do zespołu Valencii. Oto jak charakteryzuje swojego byłego kolegę: „Moim zdaniem Vicente to dziś jeden z najlepszych, a być może najlepszy bramkarz w Hiszpanii. Na chwilę obecną właściwie nikt nie może się z nim porównywać, nawet najwięksi. Sam kiedyś powiedziałem, że dużo nauczyłem się od Vicente. Wszyscy się wtedy dziwili, ale to prawda.” — powiedział César.

Zapytany co skłoniło go do podpisania kontraktu z Valencią, odparł: „Jeśli był jakiś główny powód to na pewno mogę wymienić możliwość pracy z José Manuelem Otxotoreną. On jest najlepszym trenerem bramkarzy na świecie, a oprócz tego świetnym psychologiem. Zawsze wie, co Ci powiedzieć, w każdej sytuacji potrafi dać wsparcie — przed, w trakcie i po meczu.”

W rozmowie pojawił się też temat Villarealu: „Widziałem tam wtedy ciekawy projekt, do drugiej ligi spadliśmy bardzo pechowo. Jak powiedział kiedyś Cristian Zapata, wtedy Villareal był raczej szpitalem niż zespołem piłkarskim. Kontuzjowanych było bardzo wielu zawodników, w tym kilku naprawdę ważnych, jak Nilmar, Marco Ruben czy Giuseppe Rossi. Dla mnie to właśnie El Submarino Amarillo jest najlepiej zarządzaną drużyną w Hiszpanii — brak poważnych długów, świetne zaplecze, dobra szkółka piłkarska.”

Kategoria: Wywiady | LasProvincias skomentuj Skomentuj (7)

KOMENTARZE

1. KilyVCF28.02.2013; 23:13
KilyVCFMiłe słowa Cesara, dodadzą Vicente otuchy,
ale najlepszy to on jest co najwyżej w eliminowaniu VCF z LM. :]

Ile ja bym dał żeby Cesar był o te 3 lata młodszy i nadal u nas bronił.
To był mega crack w naszych barwach, cuda na kiju wyprawiał, nie puszczał byle czego.
2. Dzidek01.03.2013; 02:19
DzidekAve César. Gdyby tylko trafił do Valencii parę wiosen wcześniej...
3. ruben12301.03.2013; 09:06
Guaita to nic innego jak zwykła popierdółka.

Jest to jedyny bramkarz w Valencii który tak często "zastyga w miejscu" przy strzałach rywali.

Guaita przegrał nam LM z PSG i to jest fakt. Valverde na niego postawił a Guaita zawiódł masakrycznie.

Co innego Cesar. Najlepszy obok Canizaresa bramkarz jakiego mieliśmy w VCF.

Gdyby z PSG bronił Cesar to francuzi nie strzeliliby ani jednego gola.
4. kOst01.03.2013; 10:30
kOstCzasem was nie ogarniam. Guaita ratował nam milion razy tyłek, każdy czasem zalicza wtopę ale żeby tak się pastwić to jakas przesada, przypomnienie sobie jego najlepsze momenty, nawet nie tak dawno. kiedyś było nawet zdjęcie tygodnia z transparentem żeby trafił do repki, albo 2 miesiące temu przy okazji ew. transferu do barcy, nikt z was by na to nie pozwolił a dziś jest na wylocie u wielu z was. vicente musi zostać, Ament ; )
5. Alba01.03.2013; 11:20
AlbaNie zawracaj sobie nimi głowy kOst. Alves też był na wylocie po "piątce" z Realem na Mestalla, ale jak widać już im przeszło. Bierze się to stąd, że ludzie na tej stronie mają w naturze się nad kimś pastwić to przy dobrej formie Parejo i braku występów Barragana to właśnie Guaita w spółce z Jonasem stanowi ich cel =D.
6. chiefer01.03.2013; 14:01
chieferGuaita jest młody, ma prawo jeszcze popełniać błędy. Powinien na zmianę z Alvesem grać u nas długie lata i 'zdobywać ostrogi' jak Canizares. Zarząd powinien utrzymywać oby dwóch tak długo jak długo ich poziom gry będzie zadawalający. No chyba że uda nam się wyczaić takiego cracka jak Cesar, który za szybko od nas odszedł.
7. cavanagh01.03.2013; 14:30
cavanaghBo niektórzy to chyba tylko bramki z meczu oglądali, a jak Guaita wyciągną 2 razy sam na sam z Ibrą to już nikt nie widział.