sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Valencia - Valladolid (składy)

Ulesław, 15.09.2007; 19:43
Za kilkanaście minut rozpocznie się spotkanie 3 kolejki Primera Division, w którym Valencia podejmować będzie Real Valladolid. Dla podopiecznych Quique Floresa spotkanie to będzie ważne nie tylko w kontekście walko o końcowe zwycięstwo, ale jest to także mecz, który pokazać ma faktyczną wartość wzmocnionego za niemal 60 mln euro zespołu, aspirującego do najwyższych trofeów.

Jak zwykle, spotykamy się
TUTAJ

Spotkanie to, będzie wyjątkowe dla dwójki młodych piłkarzy Valencii przebywających na rocznym wypożyczeniu w zespole dzisiejszego rywala - Ludovicia Butelle, oraz Gonzalesa Sisinio, którzy rozpoczną mecz w wyjściowej jedenastce Realu Valladolid.

Oficjalna strona naszego klubu podała już składy, z jakimi rozpoczną mecz oba zespoły.

Valencia CF: Cañizares, Alexis, Albiol, Helguera, Moretti; Joaquin, Sunny, Baraja, Manuel Fernandes; Arizmendi, Morientes.

Real Valladolid: Butelle, García Calvo, Borja, Sisi, Llorente, Óscar Sánchez, Kome, Rafa, Pedro López, Álvaro Rubio, Sesma

Uwaga!



W trakcie przerwy w meczu zachęcamy wszystkich, nawet niezarejestrowanych, do wejścia na forum w celu pobicia rekordu osób online, który aktualnie wynosi 22 osoby.

Kategoria: Ogólne | ValenciaCF.es skomentuj Skomentuj (39)

KOMENTARZE

1. marcin9015.09.2007; 19:46
marcin90No składzik ciekawy...
2. komandor15.09.2007; 19:49
komandorBardzo ciekawe jak spiszą się młode nabytki. Liczę na udany występ Fernandesa oraz Sunnyego
3. mz15.09.2007; 19:51
mzCzyżby Flores oszczędzał Angulo na mecz z Schalke ;] ?
4. Sprewell15.09.2007; 19:52
Sprewellchyba nikt nie trafił w swoich propozycjach tego ustawienia.
Nie wiedziałem że tak szybko będziemy mieli szansę się zrewanżować za 1 kolejkę xD
5. Marzyciel15.09.2007; 20:01
MarzycielPrzyszedłem pobić rekord.
6. miancio15.09.2007; 20:18
miancioJuż mi się niedobrze robi przez nich! Nie da się usprawiedliwić przegranej z Valladoid, więc ruszać tyłki i pakować 5 bramek!
7. morientes_1815.09.2007; 20:35
oczywiscie morientes niezawodzi :D:D:D super !!!
8. komandor15.09.2007; 20:54
komandorMeczu nie oglądam, lecz sądząc po komentarzach na eurosporcie, nic optymistycznego o grze nie można powiedzieć. Gdyby przynajmniej wynik był inny :(....
9. Vicente1415.09.2007; 21:51
Ale kiche grają w tym sezonie. :(
10. misiaszek2215.09.2007; 21:53
misiaszek22A juz chcialem pisac: remis wywalczony dzieki Canizaresowi, a tutaj szczesliwe 2:1 (to byl chyba rykoszet?), dlaczego silva nie gral od poczatku?
PS. wesley nadal strzela, dla almeiry kalu uche:)
11. Tomi15.09.2007; 21:57
TomiNormalnie plakac sie chce "Zalosne"
12. nF15.09.2007; 21:57
nFSzczęśliwe zwycięstwo z beniaminkiem, który powiedzmy sobie szczerze mial więcej okazji niż my. Gramy prawdziwą padake... mozolnie, bez polotu, bez jakiegokolwiek pomysłu. Chłpaki wogóle nie zmienili stylu gry abez tgo sie po prostu nie da.. mam coraz gorszą opinie o QSF. Trener musi poukładac zespół a to co rbi to chyba cofanie się wstecz..
13. Eustachy15.09.2007; 21:59
Ten mecz był ŻAŁOSNY.

To co pokazała VAlencia w drugiej połowie woła o pomste do nieba! Po zejsciu Joaquina to Valencia nie istniala, Valladolid dominowal i na dobra sprawe powinien nas pokonac 1:3. Dobrze ze nam sie poszczescilo i jakos ta pilka tak sie odbila ze wpadla do bramki. Ale ogolnie to tragedia, brak slow zeby opisac to jak grala Valencia. Jeszcze ich gry tak bardzo nie krytykowalem... Pod koniec meczu nieliczni kibice machali bialymi chustami, gdybym tam byl postapilbym podobnie...

Adios Flores!
14. mz15.09.2007; 21:59
mzKolejna szczęśliwa wygrana. Żal trochę Valladolid, bo zasłużyli minimum na remis. Ale ważne, że są kolejne 3 punkty.

Co do zawodników, to na plus z pewnością Arizmendi i Silva, a na minus Moretti. Już dawno nie widziałem tak słabego spotkania w jego wykonaniu. Jedno jest pewne, bez rozgrywającego ani rusz. Szkoda, że Fernandes musiał dziś grać na skrzydle.
15. PabloVCF15.09.2007; 22:00
PabloVCFPo prostu nędza :/
Oglądałem cały mecz i..
gramy u siebie z beniaminkiem..ok
beniaminek ma wieksze posiadanie pilki i prowadzi gre ?
W owym to beniaminku gra 3 graczy Valencii ktorzy prawdopodobnie nie miesciliby sie w meczowej 18stce gdyby zostali na Mestalla..
to daje do myslenia..a jezeli chodzi o gre to gralismy mega gowno..dwie przypadkowe bramki..
zrizmendi kropnal,butelka nie zlaqpala,moro na szczescie ma instynkt i poszedl za strzalem..
a druga brama silvy..chlopak odpalił z 30 metrow,poszedl lekki rykoszet i fuks ..
Jednak Silva to super chlopak :)
Santi ladnie bronil..
no coz,jak tak bedzie z Schalke to bedzie..0-4 :/
pozdro
16. pitok15.09.2007; 22:00
pitokFatalna gra ! Jak oni graja ! Dawno takiej Valencii nie wiedzialem. Zalosne gra naprawde slaba, zeby beniaminek kontrolowal gre ? Podobnie jak Almeria. NiEEEEEE. Zwyciestwo naprawde szczesliwe, 3 pkt to 3, ale tak sie nie da ciagnac ;p taka gra dalej na przyzwoitym poziomie. Jak narazie kiepsko to wiedz....
17. PabloVCF15.09.2007; 22:00
PabloVCFi białe chusteczki..na trybunach po meczu..obok gwizdów..
18. Eustachy15.09.2007; 22:02
lol

Arizmendi na plus??? to napastnik! czy oddal jakis celny strzal na bramke??
19. Mico15.09.2007; 22:03
Micożygać mi się chce taką grą!Totalna żenada!
20. karol r15.09.2007; 22:04
karol rdla mnie najwazniejsze sa 3 punkty ale jak teraz wygrywamy z almeria i z valladolid tak zwanym fuksem to strach pomyslec co bedzie jak dojdzie do meczu z realem madryt



Amunt Valencia
21. Lu_Bu15.09.2007; 22:05
Lu_Buz taka gre to z grupy nie wyjdziemy przeciez schalke nas rozwali nie mowiac juz o ruskich musza bardziej walczyc i mowie tu o zawodnikach bo trener nic nie poradzi jak im sie biegac nie chce
22. pedro115.09.2007; 22:06
To była kolejna żenada. Nie wiem jakim cudem wygrali,ale wiem żena zwycięstwo,nawet na remis Valencia nie zasłużyła.
Dno.Zostali wygwizdani mimo wygranej.
Myślę,że dni Floresa są policzone.
To nie do pojęcia,żeby w roli profesora wystąpił niedawny II-ligowiec, a Valencia w roli nieporadnego uczniaka.
Widziałem dzisiaj także Schalke z Bayernem. Sądzę, że we wtorek będzie masakra.
Flores,spieprzaj jak najszybciej i jak najdalej od Valencii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
23. Adr15.09.2007; 22:06
AdrOglądanie tego co grali bolało nawet strasznie, nędza to mało powiedziane, jeszcze cokolwiek grali w pierwszej połowie, ale po zrobieniu zmian zrobiło się tragicznie. Manuel na początku był chyba w szoku ale w przerwie dostał chyba bure i zaczął biegać (ma potencjał i to wielki), Sunny trochę zagubiony ma dużo energii ale nie umie jej spożytkować, fajnie grał Joaquin a przynajmniej się starał noi Arizmendi piłka mu nie przeszkadza w grze nawet fajnie sobie radził o reszcie nie wspominam bo szkoda liter na to.
24. strzelu15.09.2007; 22:06
strzeluJoaquin jak od kilku ladnych meczy ciagle mnie przekonuje.. Solidnie rowniez Arizimendi i Sunny
25. Jose15.09.2007; 22:14
syf, kiła, mogiła. schalke nas rozniesie.
26. mz15.09.2007; 22:14
mzArizmendi jak na pierwszy mecz, który gra od pierwszych minut, to wypadł całkiem dobrze. Wiadomo, że Morientes był tym najbardziej wysuniętym zawodnikiem i Javier musiał być nieco cofnięty. Zagrał całkiem dobrze zważywszy, że nie mógł zabardzo liczyć na piłki od Barajy, który chyba tym spotaniem udowodnił, że z Schalke lepiej zagrać dwoma defensywnymi pomocnikami.
27. ruben12315.09.2007; 22:15
Szczerze powiedziawszy to po meczu z Villareal myslalem ze gorzej grac juz nie mozna ale mimo ze nie ogladalem meczu to widac ze jest bardzo , bardzo zle.I to nie tylko tragiczna gra zespolowa ale fatalna forma wszytskich poza Silva i Joaquinem.Jak to jest mozliwe zeby trener przez 2 lata ani troche nie usprawnil gry zespolu?Trzeba sie nazywac Q.S.Flores.

Powiem tak - mecz z Schalke na bank przegramy i nastepny mecz ligowy powinien byc ostatecznym sprawdzianem Floresa.Jezeli nie wygramy po dobrej grze to jestem zdania ze trzeba natychmiast zwolnic Floresa!
28. Jose15.09.2007; 22:16
Pedro nie zgadzam się, by wywalać Quique. Poczekałbym jeszcze i myślę, że to samo zrobi Soler.

To co mnie trzyma przy nadziei, to fakt, że zawsze zaczynaliśmy imponująco sezon, a później była dupa. Teraz może będzie odwrotnie.
29. PabloVCF15.09.2007; 22:25
PabloVCFI kto za Floresa by mogl przyjsc ?
beenhaker : P
nie no zartuje..chociaz nie ma z czego..
bo gramy fatalnie..
slaba forma zawodnikow..
Silva,Santi,Ximo jedynie graja na swoim poziomie..
w dodatku nawarstwiajaą sie kontuzje w zespole..
Pamietajcie co flores zrobil dla Valencii..
Najlatwiej jest kogos zwolnic..
30. Ulesław15.09.2007; 22:25
UlesławTo był cud. Zwycięstwo cholernie nie zasłużone, po kiepskiej, bezładnej grze. Szczególne dno to druga połowa.

Na plus jedynie można uznać występ Sunnego - Albelda na ławkę i się uczyć, jak ma grać defensywny pomocnik.
Nieźle grał Joaquin, ale bez wsparcia Alexisa, ta prawa strona nie była tak zabójcza jak zwykle ostatnio się to działo.

Floresa też bym nie żegnał - widać było, że go diabli biorą jak taką gre widzi, i teraz, to on ich ładnie zmotywuje ;]
Zresztą, wymiana trenera teraz, to byłaby fatalna decyzja.
Jakoś przed sezonem, gdy zaczęliśmy 6 zwycięstwami i remisem na Nou Camp, nikt Quique wywalać nie chciał... Poczekajmy więc z oceną jeszcze ze 2 spotkania, a zapewne Quique ułoży ten zespół w maszynkę do rozbijania rywali... No, mam nadzieję...
31. ruben12315.09.2007; 22:32
Tez uwazam ze wywalanie teraz trenera to jest glupota ale moim zdaniem Flores powinien dostac miesiac czasu (co jest wystarczajaco) na poukladanie zespolu.I co z tego ze sie denerwuje na gre jego pilkarzy , skoro jako trener nie potrafi tego naprawic?A powinien bo za to mu placa.

Moim zdaniem Soler powinien po tym meczu odwiedzic trenera i pilkarzy i powiedziec za taka gra nie bedzie juz wiecej tolerowana.Co do Floresa to chlop ma teraz ciezko bo dodatkowo ma legion pilkarzy bedacych w fatalnej formie i nawet Villa gra padake.
32. Eustachy15.09.2007; 22:34
omg, jacy z was optymisci!

No wlasnie co flores zrobil dla Valencii?? Rzeczywiscie moze zmiana trenera w tym momencie moglaby okazac sie niefortunnym posunieciem, ale cos trzeba przeciez zrobic. Jeszcze raz napisze o Arizmendim sowje zdanie: Cofnietny napastnik? Smierdzi mi to Zurawskim, nie wiem czy taki cofniety napastnik jest nam potrzebny. Jedyny ktory zasluguje na jakiekolwiek pochwaly to Canizares. Sunny no tak rzeczywiscie wspaniale destruowal wiekszosc atakow naszych rywali, szczegolnie w drugiej polowie gdzie szedl atak za atakiem Valladolidu. Zgadzam sie natomiast w 100 % ze brakowalo Joaquinowi partnera na prawej stronie. Silva, Villa w nich nasza nadzieja w meczu z Niemacami...
33. PabloVCF15.09.2007; 22:35
PabloVCFMoim zdaniem trzeba sie z ocena wstrzymać co najmniej do 10 kolejki..to poczatek sezonu,rozegralismy 3 mecze..meczow w sezonie jest 50-60.

Moim zdaniem po prostu trzeba napierdalać na tym boisku (przepraszam za przekleństwo)
Takie napierdalaki co grały rok temu w 2 lidze włoża głowe tam gdzie nikt od nas nogi nie włoży..
w ogóle w moim odczuciu nie walczymy itp :// tzn walczymy ale za mało..
34. PabloVCF15.09.2007; 22:36
PabloVCFcofnięty napastnik Arizmendi ?
Lepiej ofensywny pomocnik Silva :p
35. Inus15.09.2007; 22:45
Inusgdyby był dzień na opak, to powiedziałbym że jest cud miód i orzeszki i roznieśliśmy RealV. Ale nie jest i trzeba sobie uświadomic, że Valencia gra piach jaki mógłby pasowac na polską ligę, jedyne co ją ratuje to klasa posiadanych zawodników...
36. Tapczan16.09.2007; 09:36
Znaleźli się esteci - kibice zespołu który od lat gra defensywny i prosty do bólu futbol, czego nie powinna przesłonić nawet mgiełka sentymentu do starych dobrych czasów. Graliśmy fatalnie, to prawda, ale tak nie będzie cały czas. Za 2-3 mecze zespół zaskoczy i zapomnimy w jakim stylu zdobyte zostały pierwsze punkty. A że start nienajlepszy? Byli już tacy, co podniecali się przeciętnym Deportivo po dwóch kolejkach czy spisywali Real na straty po 3. A La Liga to nie sprint, gdzie bez dobrego startu zapomnieć możesz o miejscu w czołówce, tylko maraton, gdzie umiejętne rozłożenie sił zapewnia końcowy sukces.

Przemęczenie przygotowaniami przedsezonowymi, brak formy kluczowych zawodników, brak zgrania u nowych nabytków, wyjazdy na reprezentacje - mógłby podać jeszcze kilkanaście powodów, dla których zespół prezentuje się tak, a nie inaczej. I nie piszę tego w obronie QQ, tylko dlatego, że jestem obiektywnym i rozsądnym kibicem, a nie kretyńskim hiszpańskim "hincha", podniecającym się prostym dryblingiem Ximo czy krzyczącym "fuera" wtedy kiedy drużyna najbardziej go potrzebuje. Mam do Quique kredyt zaufania i nie widzę potrzeby zwalniana go, póki jego zespół przynosi wyniki. Dwa razy z rzędu wprowadził nas do LM, stłamsił rewelacyjną Sevillę, dwukrotnie pokonał galaktyczną Barcę, stratosferyczny Real na SB i bóg wie jaki Inter. Nie będzie w tym roku trofeów, to się pożegnamy, ale do tego czasu, Quique ma u mnie pełne poparcie.
37. snd16.09.2007; 11:35
I po raz kolejny (ktory to juz raz w ciagu tych 2 lat?) czytamy, ze "trzeba dac Floresowi szanse" i ze zespol juz wkrotce zaskoczy.

Ale jakie sa racjonalne przeslanki by uwazac, ze zaskoczy? A co, jesli nie zaskoczy? Gra miala wygladac lepiej juz po nienajlepszych grach kontrolnych i po blamazu z Villarreal.

Przemeczenie zawodnikow, brak zgrania, slaba forma - to nie sa czynniki obiektywne, niezalezne od trenera, ale przede wszystkim wynik jego pracy z zespolem. Inny zespol PD, Real Madryt, mial na pewno rownie ciezki okres przygotowawcz, jeszcze wieksza ilosc nowych zawodnikow, zmienil trenera i do tego zanotowal blamaz na starcie rozgrywek. A mimo to widac, jaki postep poczyniki krolewscy w porownaniu z meczami z Sevilla i jak Schuster potrafil to wszystko poukladac w tak krotkim czasie.

Porownywanie jego pracy do pracy Floresa to jak kopanie lezacego, ktorym bynajmniej nie jest Niemiec.

Dlatego paradoksalnie ciesza mnie te gwizdy i biale chusteczki, bo moze to nadzieja na zwolnienie tego pozal sie Boze trenera i zatrudnienie kogos lepszego. Bo przy Floresie to niemal kazdy jest lepszy.

Lepiej zwolnic trenera juz na starcie sezonu i zaryzykowac zmiany, niz pozostawic u steru obecnego coacha, ktory zagwarantowac moze jedynie kolejny nieudany sezon, prawdopodobnie jeszcze gorszy niz ubiegle.
38. Tapczan16.09.2007; 11:53
"I po raz kolejny (ktory to juz raz w ciagu tych 2 lat?) czytamy, ze "trzeba dac Floresowi szanse"

Nikt Floresowi nie daje następnej szansy, mu się to po prostu należy. Kiedy Rijkaard dostał posadę trenera Barcy Laporta dał mu 300 dni na zdobycie trofeum. Analogicznie powinno być w przypadku QQ, o ile oczywiscie nie zakończy się to wcześniej jakąś poważną wpadką.

"Gra miala wygladac lepiej juz po nienajlepszych grach kontrolnych i po blamazu z Villarreal"

Kto powiedział, że miała wyglądać lepiej? Quique? To było jasne, ze ten mecz nie będzie należeć do łatwych. Valladolid miało 2 tygodnie na przygotowanie sie do niego, my zaledwie kilka dni. Na dodatek to beniaminek, a z takim nigdy nic nie wiadomo, bo wątpie, by sztab zebrał wystarczająco dużo informacji nt. druzyna, która 3 poprzednie sezony spędziła w Segunda.

"A mimo to widac, jaki postep poczyniki krolewscy w porownaniu z meczami z Sevilla i jak Schuster potrafil to wszystko poukladac w tak krotkim czasie.
[...]
Porownywanie jego pracy do pracy Floresa to jak kopanie lezacego, ktorym bynajmniej nie jest Niemiec.

Widzę między nami różnicę 3 punktów. W meczu z Almerią Real zagrał słabo, w drugiej połowie niemal przestał grać i trochę sędzia im pomógł. Im też przerwa dla reprezentacji mocno zaszkodziła. Zresztą poczekajmy na koniec rundy jesiennej wtedy będzie można powiedzieć kto kogo kopie.

"Dlatego paradoksalnie ciesza mnie te gwizdy i biale chusteczki, bo moze to nadzieja na zwolnienie tego pozal sie Boze trenera i zatrudnienie kogos lepszego. Bo przy Floresie to niemal kazdy jest lepszy."

Wymień mi przynajmniej 3 dostępnych trenerów, którzy są lepsi niż QQ.

"Lepiej zwolnic trenera juz na starcie sezonu i zaryzykowac zmiany, niz pozostawic u steru obecnego coacha, ktory zagwarantowac moze jedynie kolejny nieudany sezon, prawdopodobnie jeszcze gorszy niz ubiegle."

Czyli poprzednie dwa były kompletnie nieudane? Aha.

BTW: Może przenieślibyśmy tą dyskusję na forum?
39. Lobo16.09.2007; 12:01
LoboWreszcie jakiś rozsądny głos w tej "nagonce" na Floresa.Nie jestem w stanie zrozumieć jak można oczekiwać od drużyny "fenomenalnej" formy na starcie sezonu zwłaszcza,że za rywali mamy beniaminków i przeciętniaków (przy całym szacunku dla rywali).Nie jesteśmy Santanderem czy Bilbao by od pierwszego dnia sezonu być w wysokiej dyspozycji.Martwiłbym się gdybyśmy szczyt formy przygotowali na "potęgi" pokroju Valladolid czy Almerii.Bądź co bądź kalendarz mamy całkiem niezły.Dopiero w drugiej części rundy jesiennej zagramy z wymagającymi rywalami pokroju Sevilli,Realu,Atletico,Zaragozy czy Barcy.I te mecze dopiero zweryfikują nasze przygotowanie do sezonu.
Póki co wyglądamy słabo fizycznie,brakuje nam świeżości.To w moim odczuciu efekt przygotowań do sezonu.Przygotowań,które formę mają przynieść w późniejszym terminie.Póki co cieszmy się z 3 oczek i to pomimo słabej gry.