sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Rozmówki nieregularne: Álex Quintanilla

Dominik Piechota | Michał Świerżyński, 09.01.2013; 21:36

Z mikrofonem wśród „Nietoperzy”! #2

Kontynuujemy zmyślną serię ekskluzywnych wywiadów z piłkarzami lewantyńskiego klubu. Rozmowę dedykujemy wszystkim czytelnikom naszego serwisu. Tym razem po drugiej stronie „mikrofonu” znalazł się 22-letni obrońca, Álex Quintanilla Urionabarrenetxea.

Alex, wiedziałeś o istnieniu sporej rzeszy kibiców Valencii w Polsce?

Słyszałem już od pracowników klubu oraz od znajomych, że Valencia ma swoich zwolenników na całym świecie. Nawet w bardzo egzotycznych miejscach. Nie miałem jeszcze bezpośredniego kontaktu z takimi zagranicznymi grupkami. O kibicach w Polsce też dotychczas nie słyszałem. Jestem jednak dumny, że możemy grać także dla Was.

Pellegrino czy Valverde? Który z trenerów posiada lepszy kontakt z młodzieżowcami?

Moim zdaniem obu należy zaliczyć do grupy najzdolniejszych szkoleniowców. Każdy korzysta z usług juniorów wedle własnego uznania, ale muszę stwierdzić, że w tym aspekcie obaj mają swoje zalety.

Co możesz powiedzieć o walenckiej szatni? Z kim utrzymujesz najlepszy kontakt?

Najczęściej rozmawiam z Jonasem oraz Guardado. Muszę przyznać, że nasze relacje są bardzo dobre. Zawsze mogę niezwykle przyjemnie i przy tym zabawnie spędzić z nimi czas. Jeżeli chodzi o autorytety — każdy z kapitanów ma wiele do powiedzenia.

Co porabiasz w wolnym czasie? Dystansujesz się czasem od piłki nożnej?

Na co dzień studiuję inżynierię przemysłową. Niedawno zaliczyłem ostatni egzamin w tym semestrze. Mówiąc szczerze, nie mam prawie wcale wolnego czasu. Ani chwili wytchnienia...

Jak spędziłeś okres świąteczno-noworoczny?

Odpoczywałem w gronie rodzinnym w Bilbao.

Jaki jest twój cel na 2013 rok?

Kontynuować rozwój sportowy. Chciałbym regularnie ewoluować jako piłkarz i dążyć do poprawy swoich umiejętności.

Jak oceniasz politykę klubu w dobie współczesnego kryzysu? Nie sądzisz, że wobec problemów finansowych młodzi piłkarze powinni otrzymywać więcej szans?

Jesteśmy trzecim najsilniejszym klubem w Hiszpanii. Piastujemy regularnie ten tytuł i udaje nam się pozostawać w czołówce, więc polityka najwidoczniej się sprawdza. Kryzys wymusza na wielu drużynach oszczędności, więc juniorzy jak najbardziej mogą się ogrywać i otrzymywać szanse na występy w pierwszym zespole. Jak każdy młodzieżowiec — chciałbym podnieść swój status w klubie, ale najważniejsze role należą do doświadczonych liderów, protagonistów, przywódców.

Kto dla Ciebie jest autorytetem w klubie?

Zdecydowanie Soldado. Wyjątkowy zawodnik, rasowy napastnik, wspaniały strzelec. Niczym prawdziwy zabójca potrafi unicestwić każdego przeciwnika (śmiech). Poza tym, Albelda jest wielkim przywódcą i wzorem. David jest niepowtarzalnym i unikatowym egzemplarzem piłkarza.

Co najbardziej podoba Ci się w Walencji? Klimat, urok miasta, może dziewczyny? (śmiech)

Na pewno klimat jest wspaniały. Pogoda tutaj bardzo mi się podoba i robi na mnie spore wrażenie. Nie lubię, gdy jest zbyt zimno. Warunki do życia w tym mieście zdecydowanie są akceptowalne. Miło jest mieszkać w Walencji. Myślę, że świetnie dopasowałem się do miasta, a ludzie na każdym kroku pokazują, że są do mnie przyjaźnie nastawieni. Polubiłem ich. Prawdopodobnie z wzajemnością.

Wracając jeszcze do treningów, którego defensora starasz się podpatrywać na boisku?

Dla mnie wzorem na murawie jest Ricardo Costa. Podpatruję jego zachowania i styl gry. Powiedzmy, że jest dla mnie pewnym wyznacznikiem, do którego chciałbym dążyć. Otrzymuję od Ricardo wiele rad. Podziwiam i szanuję go jako zawodnika. Oczywiście Rami i Ruiz również są wspaniali.

No to na zakończenie: chciałbyś coś przekazać polskim kibicom Valencii?

Przede wszystkim dziękuję za słowa uznania. Wasze zainteresowanie jest bardzo zachęcające. Motywujecie mnie do dalszej pracy. Nie szkodzi, że dzieli nas bardzo wiele, bo łączy nas wspólny cel. Doceniam zaangażowanie zagranicznych kibiców oraz Wasze wsparcie dla klubu. Jak najbardziej będę o Was pamiętał. W Walencji jesteście przeze mnie zawsze mile widziani. Obyście kiedyś zdecydowali się przyjechać. Amunt!

Rozmawiali oraz tłumaczyli: Dominik Piechota i Michał Świerżyński.

Álex Quintanilla Urionabarrenetxea to baskijski środkowy obrońca urodzony w 1990 roku w Bilbao. Mierzy 183 cm przy 79 kg wagi. Przeszedł przez wszystkie młodzieżowe kategorie słynnej szkółki piłkarskiej Athleticu Bilbao, do której wstąpił w wieku 10 lat. W sezonie 2010/2011 zanotował 35 spotkań w barwach rezerw Athleticu, a rok później rozegrał 31 spotkań — już w barwach Alavés — w których zdobył 1 bramkę.

22-latek został sprowadzony latem 2012 roku do drużyny rezerw Valencii, jednak od razu stawił się na zgrupowaniu przygotowawczym pierwszego zespołu. Było to spowodowane urazami Ramiego oraz Ricardo Costy. Młody środkowy obrońca już na „dzień dobry” mógł zaprezentować swoje umiejętności kolegom z pierwszego składu oraz ówczesnemu trenerowi, Mauricio Pellegrino. Podpisał 3-letni kontrakt obowiązujący do 2015 roku. 17. października znalazł się w osiemnastce meczowej na spotkanie z Espanyolem, lecz całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych (razem z naszym poprzednim rozmówcą, José Gayá). Identyczna sytuacja miała miejsca 11. grudnia — w meczu z Osasuną — co pokazuje, że obaj gracze otarli się o występy w pierwszej drużynie zarówno u Pellegrino, jak i u Valverde. Być może w niedalekiej przyszłości będą stanowić o sile defensywy „Nietoperzy”.

Kategoria: Wywiady | Własne skomentuj Skomentuj (8)

KOMENTARZE

1. dijey109.01.2013; 21:52
dijey1Najs! :D
Te wywiady to najlepsze co spotkało naszą stronę od paru lat.

Kto następny?
2. Nevan09.01.2013; 22:00
NevanProponuję Daniego Parejo.
3. El_Duderino09.01.2013; 22:15
El_DuderinoŻeby z Parejo porozmawiać to trzeba być Entem.
4. dijey109.01.2013; 22:16
dijey1W takim razie trzeba zwerbować Grzesia Rasiaka do redakcji.
5. Flaku09.01.2013; 22:55
El_Dunderino - położyłeś mnie na łopatki tym komentem ! :D strzał w 10 ! :D


co do wywiadu, super inicjatywa BRAWO chłopaki, fajnie się to czyta ! :)
6. gacmetal09.01.2013; 23:29
Bardzo mi się podobają te wywiady. Super pomysł i daje prestiż naszej stronie! Fajnie by było jak by udało by się namówić jakiegoś zawodnika z pierwszej drużyny :)

Z tego co pamiętam to polska strona Napoli przeprowadziła wywiad z agentem Andrea Dosseny (nie jestem pewien czy na 100% to był on), niemniej fajnie się czytało tamten wywiad.
7. Oliver10.01.2013; 01:45
OliverŚwietny pomysł i wspaniała robota.Gratulacje.
8. payacito10.01.2013; 12:50
Dobra robota redakcjo! :)

Teraz życzę sobie Bernata pod lupę :)