Wychowanek o planach na rozpoczynający się rok

W wywiadzie dla klubowej telewizji Hiszpan opowiedział o swoich pragnieniach gry Valencii w nowym, 2013 roku. „Będę próbował grać tak dużo, jak to tylko możliwe i swoją postawą na boisku dać dużo dobrego drużynie. Jestem tu od kilku lat i chciałbym żebyśmy wreszcie zagrali w jakimś finale, na co z pewnością nas stać”.

Portero krótko podsumował ostatni rok, a także pierwszą część obecnego sezonu: „W ostatnim roku zakwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów, graliśmy w dwóch półfinałach co było naprawdę fajne. Zdajemy sobie jednak sprawę, że w tym sezonie nie prezentujemy się tak jak chcielibyśmy.” Dalsza część wypowiedzi dotyczyła obecnej sytuacji i sposobów na zmianę tego stanu rzeczy: „Teraz będziemy starali się poprawić, a pierwszym krokiem powinien być awans do 1/4 finału rozgrywek pucharowych, zarówno krajowych jak i europejskich. W lidze musimy powrócić do wygrywania, co pozwoli nam piąć się w górę tabeli. Wiemy, że miejsce, które okupujemy nie odpowiada naszym możliwościom.”

Po zwycięstwie 2:0 w Pampelunie Valencia jest bardzo blisko awansu do ćwierćfinału Copa del Rey, ale losowanie sprawiło, że „Nietoperze” są po tej samej stronie drabinki co Real i Barcelona: „Wiemy, że o zwycięstwo w turnieju będzie bardzo trudno, ale w spotkaniach pucharowych wszystko może się wydarzyć. Jestem pewny, że pokazując pełnię naszych możliwości będziemy w stanie osiągnąć finał.”

Na koniec Vicente odniósł się do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, w której Los Ches zmierzą się z francuskim PSG. Bramkarz określił rywala jako silny zespół, który jednak jest w zasięgu Valencii: „To będzie trudny dwumecz, jednak pierwsze spotkanie gramy na własnym stadionie. Musimy to wykorzystać i wypracować zaliczkę z którą będziemy mogli spokojnie pojechać do Paryża.”

Tweetnij