Z kim może zmierzyć się Valencia?
06.12.2012; 23:50
Potencjalni rywale w 1/8
W czwartek, 20 grudnia odbędzie się losowanie par 1/8 finału Ligi Mistrzów UEFA. Valencia CF poprzez zajęcie drugiej lokaty w swojej grupie nie będzie rozstawiona. Z kim mogą się spotkać Blanquinegros? Poznajmy zatem potencjalnych przeciwników!
Borussia Dortmund
Dortmundczycy to w obecnej chwili klub, który skupia największą uwagę wśród polskich mediów z jednej prostej przyczyny – w ekipie mistrza Niemiec występuje trzech reprezentantów Polski. Jeżeli Los Ches trafiliby na zespół z Signal-Iduna-Park można się spodziewać, że Valencianistas - chociaż chwilowo – będą przykuwali większą uwagę dziennikarzy.
BVB w ostatnich dwóch latach zdobyli mistrzostwa Niemiec. O ile dobrze prezentowali się na krajowym podwórku, to w Europie szło im jak po grudzie, czy to w Lidze Europy czy Lidze Mistrzów. Ku zaskoczeniu wszystkich w tym sezonie Żółto-Czarni pewnie wyszli z grupy która była o wiele mocniejsza aniżeli rok wcześniej. Borussia w pokonanym polu pozostawiła Real Madryt, Ajax Amsterdam i Manchester City, nie przegrywając żadnego spotkania.
Juventus Turyn
Juve to pogromca obrońcy tytułu, londyńskiej Chelsea. Kiedy w spotkaniu trzeciej kolejki zremisowali z Nordsjaelland wydawać się mogło, że stracone wtedy punkty mogą wiele kosztować. Jednakże później Turyńczycy nie oddali rywalom nawet bramki. Najpierw 4:0 rozgromili mistrzów Danii, następnie nie dali szans The Blues, a w ostatnim meczu triumfowali w Doniecku, gdzie „pomocy” udzielił im defensor Szachtaru, Aleksandr Kuczer, trafiając do własnej bramki.
Bez wątpienia najważniejszymi zawodnikami Starej Damy są Andrea Pirlo i Arturo Vidal. Obaj często wspomagani są przez Claudio Marchisio, który wykonuje czarną robotę. Na ataku niepodważalne miejsce ma Mirko Vucinić który wspierany jest przez Fabio Quagliarellę lub Sebastiana „Mrówkę” Giovinco.
W obecnym sezonie Juventus przegrał tylko dwa razy – z Interem (1:3) i Milanem (0:1).
PSG
PSG wróciło do Ligi Mistrzów po ośmiu latach przerwy. Na przedsezonowe transfery wydali najwięcej w Europie. Swój cel, czyli wyjście z grupy w Champions League zrealizowali i mierzą jeszcze dalej. Sporo do życzenia pozostawia wciąż gra i wyniki w Ligue 1.
Paryscy gracze w grupie A zajęli pierwszą lokatę, wyprzedzając FC Porto, Dynamo Kijów oraz Dinamo Zagrzeb. W ostatnim starciu rzutem na taśmę zapewnili sobie fotel lidera wygrywając z Portugalczykami u siebie 2:1.
Manchester United
Czerwone Diabły to chyba najlepszy zespół spośród potencjalnych rywali. Celem numer jeden, jak zapowiadał przed sezonem Sir Alex Ferguson, jest zdobycie mistrzostwa Anglii, dlatego też w Lidze Mistrzów Manchester szybko załatwił sprawę i zapewnił sobie awans bardzo wcześnie. Już po czterech kolejkach było wiadomo, kto w grupie H będzie kończył grupowe rozgrywki na pozycji lidera. Ostatnie dwa pojedynki z Galatarasay i Cluj nie miały większego znaczenia, a Ferguson dał pograć rezerwom.
Manchester nie ma zbyt dobrych statystyk w europejskich pucharach z hiszpańskimi zespołami. Rywalizował z nimi 43 razy, a wygrywał zaledwie 11-krotnie, w tym dwa lata temu na Mestalla kiedy w fazie grupowej ograli Valencię 1:0. W drugim pojedynku na Old Trafford padł remis 1:1.
Schalke 04
Na koniec drużyna, którą szczególnie źle wspominają fani Blanquinegros. Przed dwoma laty los zetknął Valencię właśnie z Schalke w 1/8 finału. Los Ches mieli spokojnie odprawić z kwitkiem wówczas beznadziejnie spisujących się Niemców. Jak się skończyło wszyscy wiemy... Później ekipa z Gelsenkirchen dotarła aż do półfinału, gdzie musiała uznać wyższość ManU.
Schalke w tym sezonie wygrało dość łatwą grupę. Drużyna z Zagłębia Ruhry dwa razy ograła Olimpiakos Pireus, Niemcy także dwukrotnie remisowali z Montpellier oraz zdobyli cztery punkty na Arsenalu.
Sonda na Facebooku: Klik!
KOMENTARZE
Dobry tekst, ładnie przybliżone zespoły.
Ale muszę Cię Bartek zapytać o jedno. Czy "szło im jak po gruzie" to Twoja własna, zamierzona intencja twórcza i parafraza powiedzenia "iść jak po grudzie"? :P
Najbardziej boję się Borussi i Juventusu - świetne drużyny, jeden wielki, piłkarski organizm.
A pierwsze mecze kolejnej rundy są w lutym jakoś?
Bo kiedy patrzę na potencjalnych przeciwników to bez porządnych wzmocnień nie mamy co startować.
Pierwsze mecze 1/8 chyba 2-3 marzec, ale pewien nie jestem.
1) Borussia - najlepszy w tej chwili zespół z tych wymienionych. W tej edycji LM grają jak na razie najlepszy futbol. Lepszy nawet od Realu i Barcy. W grupie wymiotli wszystkich.
Mocni w defensywie, środku pola i ataku. Z nimi szans nie mamy.
2) Juve - kolejny bardzo mocny zespół. Przede wszystkim są bardzo zorgainizowani i kreatyni. Trudno strzelić im gola. Valencia nie lubi grać ze zorganizowanymi zespołami. Moim zdanieme z Juve też szans za bardzo nie mamy.
3)PSG - napakowani gwiazdami, ale grają w kratkę. Jako zespół nie są aż tak mocni. Moim zdaniem jeżeli zagramy dobry mecz to możemy och wyeliminować. Największe zagrożenie będzie jednak ze strony ich atakujących których mają świetnych.
4) Schalke04 - zemsta. Tak by wypadało. Schalke04 to jednak niewygodny zespół. Moim zdaniem grają również ułożony futbol. Są minimalnie lepsi od nas. Musimy być bardzo uważni i skuteczni. Nie możemy marnowac okazji. Moim zdaniem szanse pokonania Schalke są spore.
5) Manchester United - paradoksalnie uważam że będzie to dla nas najłatwiejszy przeciwnik. Dawne United to już mit. Ich obrona gra słabo, w linii pomocy nie mają nikogo dobrego. Jedyne zagrożenie to ich napastnicy. Największym problemem United jest to że oni nie lubią i nie potrafią za bardzo grać z hiszpańskimi drużynami.
I tu jest nasza szansa.
Generalnie uważam że aby wygrać z jakimkolwiek z tych drużyn trzeba będzie przede wszystkim zrobić coś czego Valencia na tym szczeblu od dawna nie potrafi - wygrać na Mestalla.
1.Dortmund:
-pokażą nasze mecze w telewizji
-będzie nas pełno w mediach
-w Borussi gra największe drewno polskiego futbolu od czasów Rasiaka - niejaki Lewandowski Robert
-gra tam też najgorszy kapitan w historii polskiej piłki - niejaki Błaszczykowski Jakub,znany jako "bileciarz"
-gra również znany kryminalista Łukasz P.
-nasze szanse na awans:45%
2.Schalke:
-teoretycznie wydają się najsłabsi z całej stawki.
-jest szansa rewanzu
-nasze szanse na awans:być moze nawet wieksze niz gdybysmy grali z Dortmundem,ale trzeba pamiętać z jakiej grupy wyszło Schalke
3.Manchester United:
-słabi są w tym roku
-nasze szanse na awans: 35%
4.PSG:
-druzyna naszpikowana gwiazdami
-nasze szanse na awans:30%
5.Juventus:
-najgorsza z mozliwych opcji
-nasze szanse na awans:bliskie 0
JA Tez najbardziej chcialbym na niemcow trafic, bedzie najlatwiej. Uwazam jednak, ze z Juve mielibysmy duzo wieksze szanse z z manu. Oby tylko nie trafic na anglikow, to bedzie dobrze. (;
Weidenfeller = Diego Alves
Piszczek < Joao Pereira
Hummels > Rami
Subotić > Ricardo Costa
Schmelzer = Mathieu
Bender < Gago
Gundogan < Ever
Błaszczykowski < Feghouli
Goetze > Jonas
Reus > Guardado
Lewandowski < Soldado
Ławka:
Langerak < Guaita
Kehl&Leitner > Tino&Albelda
Santana = Ruiz
Grosskreutz = Piatti&Bernat
Perisić = Valdez
Do tego dochodzi do nas Canales.Na papierze mielibyśmy z nimi szanse.Chciałbym na nich trafić i z nimi wygrać i ucieszyłoby mnie to 1000000000000 razy bardziej niż jakiekolwiek zwycięstwo nad Barceloną,Realem czy Atletico.
Pomyślcie sobie tylko jak wielu polskich Januszy skończyłoby oglądanie Ligi Mistrzów,gdybyśmy ograli Dortmund? :D
Życze Dortmundowi trafienia na Valencię i oczywiście przegranego dwumeczu :)
A co do innych par,to chciałbym tak:
Dortmund - Valencia
Barcelona - Milan (stare,dobre czasy...)
PSG - Arsenal (Francuski Arsenal kontra arabskie PSG)
Manchester - Porto (pamiętacie gol Cristiano z 40 metrów na Dragao?)
Malaga - Szachtar (Szekowie kontra rewelacyjni Ukraińcy)
Bayern - Real (stare,dobre czasy...)
Schalke - Galatasaray (nic innego mi nie zostało :)
Jakiej? Ekstremalnie słabej! Nawet Arsenal jest śmiesznie słaby w tym roku. Olympiakos i Montpellier to poziom LE (a może nawet nie).
Takie zestawienia graczy są mocno kontrowersyjne. Pamiętam jaką popularność zdobyło porównanie fuha jedenastek Realu i Valencii (z którego wynikało, że jesteśmy lepsi), które to zostało niemiłosiernie obśmiane na kilku stronach. Coś czuję, że to też może gdzieś trafić. Kadra Borussi jest na pewno więcej warta niż nasza.
Sami tak bardzo atakowani Polacy są wyceniani według TM na około 50 mln.
BTW jaka straszna zawiść wychodzi z tych wszystkich ludzi, którzy tak jadą po Borussi.
Tak was strasznie szlag trafia, że Janusze oglądają LM i trzymają kciuki za tych kilku Polaków w jednym z największych klubów?
Ja tam bardzo kibicowałem Dudkowi gdy bronił w pamiętnej edycji LM w Liverpoolu. Cieszyłem się nawet gdy Krzynówek strzelał bramki dla Aptekarzy Realowi. Miły akcent dla mnie.
Może po prostu chcecie być tacy inni niż wszyscy? Tacy niestandardowi i hipsterscy (tfu!) w przekonaniach. Niedługo będzie więcej tych niestandardowych i zamienicie się miejscami z tymi w obecnej większości.
Polska to przykry kraj pełen przykrych ludzi.
Na chwilę obecną pod względem organizacyjnym są lata świetlne przed nami i w Dortmundzie mógłby być straszny wynik. Ciężko też powiedzieć czego dokona z naszym składem nowy trener - oby cuda.
Chciałem Schalke, ale w obecnej sytuacji zmieniam zdanie i chciałbym abyśmy trafili na BVB. Jeśli złoją nam dupy, to chociaż matys się ogarnie z takimi wypowiedziami. Tyle dobrego będzie z przegranej rywalizacji z dortmundczykami. ;]
Lepszą promocją będzie awans do ćwierćfinału niż przegranie z silnym zespołem, ja chcę więc takiego przeciwnika, którego moglibyśmy ograć. Problem w tym, że my z lepszymi gramy lepiej więc już sam nie wiem kto byłby najkorzystniejszy. No ale zasada, że na lepszych bardziej się spinamy może już nie obowiązywać w Valencii Valverde. Na dzień dzisiejszy chciałbym PSG.
Czy koniecznie chcecie żeby Szpak poznał nazwiska trzeciej klubowej drużyny..
Nie wiem jaka jest siła Schalke,
wygrali najsłabszą grupę, w której każdy grał słabo a oni najsolidniej.
Każdy tu podał odmienne preferencje i zupełnie różne szanse. Nic dziwnego, w 1/8 ciężko wyrokować.
Tak samo jak my piszemy z obawą o innych, tak inni o nas.
Mało brakowało a byśmy mieli
1-0 z Bayernem u siebie i 1-2 u nich zo by premiowało... nas !
Dlatego nie powiem że nie mamy szans z tym czy tamtym, bo Bayern kadrowo i formą to są kozacy obecnie.
Nie lubię porównań piłkarzy z tych samych pozycji, to bezsens.
Zresztą porównywania indywidualne nie mają znaczenia vo pokazała BVB i misztrowie świata z MC.
Co do Borussi to jedno porownanie jest istotne:
Klopp >>>>> Valverde, Pellegrino, Emery razem wzięci
Moim zadaniem szanse na awans około:
PSG 65%
Juventus 50%
United 50%
Schalke 50%
Borussia 40%
Oczywiście nie przyjmuję opcji że możemy pokazać twarz z meczu w Maladze np.
Szpak już zna R&B, BVB i MC
@Kily, z Juve takie same szanse co z Schalke? a to niby z jakiej paki? Moim zdaniem po Bayernie, Barcelonie i może jeszcze Realu to aktualnie najsilniejszy zespół, z tych co awansowały do drugiej rundy LM
Gdy Dudek grał w Liverpoolu też cieszyłem się z jego sukcesów.Na prawdę fajnie się oglądało Polaka walczącego o największa trofea.
Gdy Krzynówek pakował bramy Realowi i innym mocarzom futbolu również cieszyłem się z tego powodu.
Teraz,gdy wszyscy podniecają się Dortmundem,jest zupełnie inaczej.A dlaczego? Jak grał Dudek w reprezentacji? Bronił na takim samym poziomie jak w reprezentacji.Był zawodnikiem na światowym poziomie zarówno w kadrze jak i w klubie.Podobnie Krzynówek.Ważne ogniwo Leverkusen i jeden z liderów reprezentacji,oddający serce i zostawiający kupę zdrowia na boisku.
A jak grają te 3 pseudogwiazdeczki w reprezentacji? Skompromitowali nas na imprezie,ktorej już nigdy nie dostaniemy.Jak zagrał Lewandowski,ktorego codziennie chce kupić inny piłkarski gigant? Dla nich liczy się tylko kasa!W Dortmundzie grają aż miło się patrzy a na kadrze snują się po boisku.
I dlaczego piszę o Lewandowskim,że to drewno?Bo jego gra w klubie mnie nie interesuje,a to co prezentuje w kadrze niczym nie różni się od poziomu wspomnianego Rasiaka.
I dla tych,ktorzy zbulwersowali się tym że Roberto Soldado jest lepszy od Lewandowskiego.Jakie występy w reprezentacji zalicza Soldado? Dostaje powołanie i wali hat-tricka w 45 minut! A Robert nie potrafi strzelić gola kelnerom z Estonii,Mołdawii czy Czarnogóry...
nie wiedziałem że są pokroju Estonii i Mołdawii, czyli piłkarskiego planktonu...
Niechęć do polskich reprezentantów
(nawet uzasadniona jeśli kogoś obchodzą mecze kadry) nie powinna rzutować na ocenę Borussi.
Z drugiej strony nie przeceniałbym Gundoganów itp.
Przede wszystkim BVB to kolektyw budowany przez dłuższy okres czasu przez tego samego trenera i to kozaka.
Indywidualnie ci z Bayernu są sporo lepsi, a w 5 ostatnich meczach ligowych 4 razy przegrali i ostatnio u sieie zremisowali.
Co do Juve, to nie tworzą wielu sytuacji a im mniej sytuacji lub nawet zamieszania (United na pewno by go robiło sporo) tym mniej szans na jakieś babole Ramiego i spółki.
akurat gra w klubie to praca piłkarza i ona decyduje o tym czy ktoś jest drewnem, średniakiem czy artystą,
reprezentacje to marny dodatek, niewiele mówiący o piłkarzach, ot takie narodowe show, zabawa niezgranych ze sobą gości i trenera który widzi ich raz na ruski rok.
poza tym Valencia może się spotkać z Lewandowskim w koszulce BVB więc po co w ogóle wspominać jego występy w kadrze czy w chórze kościelnym..
-Aguero (inny typ napastnika,ale umiejętnościami bije na głowę Polaka)
-Burak Yilmaz (nie interesuje się ligą turecką,nie oceniam)
-Cavani (w meczu Polska - Urugwaj pokazał kto jest lepszy.Lata świetlne przed Lewandowskim)
-Drogba (szkoda się rozpisywać...zupełnie inna półka)
-Falcao (podobni jak Drogba,zupełnie inny kaliber)
-Mario Gomez (i tutaj jest piłkarz porównywalny do Lewandowskiego.Drewno,ktore dzięki kolegom napyka trochę bramek.Mimo wszystko nieco lepszy od Polaka)
-Hunteelaar (też podobny typ napastnika.Poziomem podobny do Lewandowskiego)
-Ibrahimović (dowód na to,że będą gwiazdą,można samemu wygrywać mecze reprezentacji.Wstyd porównywać z Lewandowskim)
-Messi (bez komentarza)
-Ronaldo (bez komentarza)
-van Persie (zostać krolem strzelców w Anglii - szacun.)
Trochę się nam tu śmietnik robi,ale dla wyjaśnienia - z tego zestawienia - kto jest gorszy od Lewandowkiego? Proszę znaleźć mi napastników słabszych od Lewandowskiego.
@Fuh
Bardzo dobrze prawicie. Zgadzam się z wami w 100%. W mojej opinii Lewandowski jest drewnem i ciesze się, że ktoś podziela to zdania, ponieważ kiedy zawsze to wypowiadałem byłem wielce najeżdżany przez kolegów ale taka jest prawda... Lewy jest słaby i tyle... Zresztą pasuje do Błaszczykowskiego i Piszczka. Nie lubię pseudo-gwiazdeczek!
podobny typ ?
ten typ strzela takie gole ktore Robertowi nie śniły się (a przy okazji nie śniły się także naszemu Robertowi - rzeczywiscie podobnemu typowi),
do tego zdarza mu się zagrać bardzo inteligentnie, chciałbym go widzieć u nas, niestety to ze względu na gigantyczną pensję jaką sobie życzy, niemożliwe.
Hunter bardziej mi się podoba jako snajper od RvP, obydwaj dużo trafiają, ale RvP dużo więcej marnuje. Bardziej hmm zimnokrwisty jest KJH.
PS> ciekawe po ile ten Burak chodzi
http://www.youtube.com/watch?v=b2jSFFTD4Gs
Lewy bramek w reprze 15 Błaszczykowski 12, a asyst też mnóstwo.
Ja radzę Ci obejrzeć kilka innych spotkań...zaczynając od meczu Polska - Grecja :)
Proponuję zakonczyc juz tę dyskusję,bo Ja,Fuh,qqsPL i pewnie kilku innych forumowicz uważa jedno,kilka innych osób uważa drugie... Możemy się tak spierać,tylko po co? To jest strona Valencii i skupiajmy uwagę tyko na niej.A takie dylematy jak np.to czy Lewandinho jest leszpy od Soldado odłóżmy na wiosnę (mam nadzieję!).Boisko wszystko zweryfikuje.
AMUNT VALENCIA
W następnej rundzie chciałbym trafić na PSG, wygrać z kimś napompowanym kasą byłoby miło :)
Nie wiem skąd się bierze jakaś dziwna opinia o tym, że trójka z Borussi gwiazdorzy. Jestem strasznie daleki od takiego stwierdzenia choćby słuchając wywiadów z nimi. Fajnie, że ktoś wyciąga tak daleko idące wnioski na podstawie tego, że nie idzie im w reprezentacji. Ehhh...
matys5392 napisał, że Lewandowski jest nominowany do jedenastki roku i to już może świadczyć, że Lewandowski jest dobry, wystarczy popatrzeć pośród jakich gwiazd się znajduje. A czy ktoś o zdrowych zmysłach twierdzi, że Lewy jest lepszy niż Falcao czy Cavani?
A na serio to licze na niespodzianke.Coś czuje że przynajmniej do tej 1/4 awansujemy.Było by dobrze
Malkontenctwo występuje tam jak wszędzie. Wszędzie są ludzie, którym coś się nie podoba i zawsze będą na "nie" nawet dla zasady. Tyle że jest to zjawisko dalece bardziej marginalne niż w wielu innych krajach (do Polski nie ma co nawet porównywać - jesteśmy wprost stolicą narzekaczy).
Amerykanie pod tym względem, są daleko za francuzami. Wizerunek Amerykanina zakochanego we własnej fladze mocno kreują media (szczególnie po 11.09). Mimo wszystko nie mają problemów by wskazać co gdzie jest najlepsze na świecie (i pewnie nawet obiektywnie mają rację) lubiąc się tym chełpić. Reszta świata nawet ich mało interesuje. Wystarcza im USA - i w sumie słusznie. Moja była mieszka w Teksasie. Ludzie marudzą na wiele rzeczy (głównie politykę), ale spróbuj komuś tam powiedzieć, że coś Francuskiego czy Angielskiego jest lepsze niż ich... W najlepszym wypadku skwitują to szyderczym śmiechem.
Polskie narzekanie, czy "polska mentalność" to też są twory kreowane przez media, a potem bezmyślnie powtarzane. Hasła powtarzane w bardzo wielu sytuacjach w internecie, prasie, telewizji. Osobiście więcej znam polaków takich, którzy nie narzekają.
"siedzenie użalanie nad losem to droga donikąd, a Polacy w tym są mistrzami"
A znasz taki stereotyp, że Polak jest bardzo pracowity, że z Polaka dobry pracownik? Na pewno znasz. To jest stereotyp wykreowany na zachodzie, w krajach, gdzie Polacy wyjeżdżają za pracą. I jeden i drugi stereotyp jest tyle samo wart. O tym co występuje częściej mogłyby świadczyć tylko konkretne liczby, statystyki, których się jednak nie da przeprowadzić. A tak to sobie można liczyć ile razy padło hasło "polska mentalność" czy "polska pracowitość" czy jakiekolwiek inne.
Zazdroszczę Ci w takim razie ludzi, których znasz i środowisk w których się obracasz.
Szczerze.
« Wsteczskomentuj