„To nie było łatwe spotkanie”
24.10.2012; 18:13
Pomeczowe wypowiedzi
Zdobycie bramki tuż przed przerwą było kluczowe dla przebiegu rywalizacji – uważają zgodnie uczestnicy wtorkowego meczu w Mińsku.
Roberto Soldado
To nie było łatwe spotkanie. Najważniejsze okazało się pierwsze trafienie, po którym BATE musiało się otworzyć, co dało nam więcej wolnego miejsca. Zaczęliśmy bardzo dobrze, ponieważ byliśmy skupieni na naszym zadaniu. Następny mecz będzie najważniejszym w tej części sezonu, postaramy zaprezentować się podobnie – wygrana da nam awans do fazy pucharowej. Bayern przegrał, mimo że dłużej utrzymywał się przy piłce; nie można tracić [futbolówki] przeciwko BATE, bo potrafi odgryźć się w kontrataku.
David Albelda
Nie było aż tak zimno, przynajmniej dla mnie. Miesiąc później mogłoby być inaczej, niemniej Valencia powinna wygrywać niezależnie od warunków pogodowych. BATE nie zagrało źle – mieli okazje do zdobycia bramki. Gol sprzed przerwy wymusił na nich zrobienie nam miejsca, dokładnie tego potrzebowaliśmy. W czwartej kolejce spróbujemy umocnić naszą pozycję w grupie.
Mauricio Pellegrino
Ważna wygrana, przede wszystkim ze względu na przykrą serię na wyjazdach. Ważna także dlatego, że mamy trzy drużyny po trzy punkty, co stawia nas w dobrej sytuacji przed domowym meczem z BATE. Drużyna wciąż może wiele poprawić. Byliśmy świadomi tego, jak silny jest rywal w grze kontratakiem, remis postrzegaliśmy jako zadowalający.
Pewność siebie nabiera się nie tylko dzięki zwycięstwom, ale i spójnej grze. Bardziej od goli liczy się to, iż skonstruowaliśmy mnóstwo akcji. Dzisiaj trzy punkty trafiły na nasze konto, innym razem nie byłoby żadnego. Mam nadzieję, że ten wynik nas wzmocni; gra powinna od tego momentu zaskoczyć.
KOMENTARZE
Dobry mecz, utrzymywaliśmy się przy piłce w 1 połowie. Większość narzekała na Shoutboxie razem ze mną co do samej gry Nietoperzy... - choć uważam, że taktycznie zagraliśmy koncertowo.
Widać, że nasza drużyna wielkich gwiazd już nie posiada, pokroju Mata, Silva, ale jako kolektyw dajemy radę.
hehe widzę, że Soldado uznaje za niemożliwe by BATE ugrało choćby punkt na Allianz Arena;p bardzo słusznie, wydaje mi się, że będzie tam straszny pogrom BATE w rewanżu za poprzednie spotkanie.
Z Lille mogą sobie Białorusini nawet wygrać, mało nas to interesuje bo wciąż będziemy nad nimi (choć szczerzę wątpię by drugi raz im się to udało pomimo gry u siebie).
KakSoon zauważył słuszną sprawę. Już chciałem mieć o Flaco lepsze zdanie, a jednorazowym otworzeniem gęby wszystko psuje. Miał być kolesiem z jajami, który zatrzęsie szatnią i wleje wiarę w serca graczy wpajając im mentalność zwycięzców. Okazuje się pipką, którą zadowala remis z zespołem kadrowo 3 klasy gorszym. Bo co? Bo ich olano dwa razy i nadrobili walecznością? To już z nich robi elitę z którą mamy się liczyć? Wolne żarty.
Na Mestalla oczekuję w rewanżu przynajmniej takiego samego wyniku i jeszcze lepszej gry.
Bardziej mnie interesuje mecz z Bawarczykami, który rozstrzygnie już ostatecznie o tym kto wygra grupę.
Mój scenariusz się sprawdził- wiedziałem, że musieliśmy strzelić pierwsi gola, bo BATE będzie musiało się otworzyć, a jako że nie jest to jakaś klasowa i mega dobrze zorganizowana ekipa, to kolejne bramki były tylko kwestią czasu.
« Wsteczskomentuj