Priorytet: defensywny pomocnik

Pomocnik pilnie poszukiwany – taką informację Mauricio Pellegrino przekazał w piątek sekretariatowi technicznemu. Argentyński trener stwierdził podczas swojej pierwszej konferencji prasowej w Paternie, że „aby satysfakcjonująco skompletować kadrę, należy wzmocnić każdą z opuszczonych pozycji”.

„W środku pola mamy wyłączonego z gry Évera Banegę, a Topal odszedł, musimy uzupełnić tę lukę” – zapewnił zdecydowany głosem el Flaco. Problemu nie rozwiązuje pozostanie Tino Costy, bowiem szkoleniowiec poszukuje zawodnika, który wspomoże weterana Albeldę, a 27-latek nie jest dokładnie typem agresywnego piłkarza, na jakiego chce postawić Pellegrino.

Stan kadrowy ofensywnej części środka pola wydaje się zadowalający. Tino Costa, Parejo, oraz powracający do zdrowia Canales i Banega będą rywalizowali o miejsce w podstawowym składzie. Niemniej poleganie wyłącznie na Albeldzie w kwestii odbioru piłki to ryzykowne posunięcie – wychowanek klubu kończy we wrześniu 35 lat.

Dlatego też sprowadzenie zawodnika o defensywnym profilu jest konieczne. „Sekretariat techniczny spisuje się dobrze, jednak oczywistym jest, że chciałbym mieć do dyspozycji wszystkich zawodników w możliwie jak najbliższym czasie. Poznaliby kolegów i przyswoili moje koncepcje; to byłoby dobre dla wszystkich” – wyjaśnił trener.

Klub poszukuje napastnika, który dzieliłby minuty na boisku z Roberto Soldado. Przed paroma dniami świetne zawody w półfinale mistrzostw Europy rozegrał Paco Alcácer. Według Pellegrino, zdanie na temat zawodnika „nie zmieniło się” po meczu z Francją. „Uważam że dobrzy piłkarze zawsze dostają swoją szansę” – przekonywał, jednocześnie zapewniając, że obecność wychowanka w pierwszej drużynie „będzie zależała bardziej od niego samego, aniżeli od trenera”.

Pellegrino uważa pierwsze dni treningów za „zadowalające”, jednakże unika konkretnych ocen, ponieważ „to tylko dni na wyrobienie opinii, postawa zawodników zostanie przetestowana podczas spotkań towarzyskich”. „Chciałbym stworzyć drużynę, która będzie potrafiła znaleźć rozwiązanie podczas każdej rywalizacji. Valencia będzie częściej atakowała niż broniła się. Klub tej rangi zasługuje na to. Musimy szukać gry przez cały czas, dlatego powinniśmy umieć atakować. Jeśli tak będzie, zepchnie to obronę na dalszy plan, niemniej przygotuję drużynę i na to”.

Trener zachował spokój odnosząc się do trudnego początku sezonu i inauguracyjnej kolejki, w której dojdzie do spotkania z mistrzem kraju, Realem Madryt. „Będziemy rywalizować z wieloma klubami. Gramy również z Deportivo, Realem Valladolid czy Celtą, nie boimy się niczego. (pierwsza kolejka – przyp. red.) To jedynie mecz, w którym trzeba będzie się zmierzyć ze standardowym zadaniem, czyli jak zdobyć bramkę i uniknąć jej utraty, nic więcej”.

Tweetnij