sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Podsumowanie 37. kolejki La Liga

Bartłomiej Płonka, 06.05.2012; 19:20

Co wydarzyło się na hiszpańskich boiskach?

Wczoraj odbyła się przedostatnia kolejka w tym sezonie La Liga. Valencia już w Lidze Mistrzów, cztery zespoły walczą o czwarte miejsce, Sporting nie traci nadziei - oto tematy podsumowania 37. serii gier hiszpańskiej ekstraklasy.

Valencia znów trzecia, kto zgarnie czwarte miejsce?

Piłkarze "Nietoperzy" w derbach Lewantu i ostatnim spotkaniu przed własną publicznością pokonali walczące o utrzymanie Villarreal CF 1:0. Valencia była drużyną lepszą, stwarzała sobie dogodne sytuacje. Jednak wygraną gracze Los Ches zapewnili sobie dopiero w doliczonym czasie gry po trafieniu Jonasa. Blaquinegros w ten sposób zdobyli najniższy stopień podium, a tym samym zagwarantowany bezpośredni udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzów UEFA.

Wiadomo już kto trzeci, ale nie wiadomo kto zakończy sezon tuż za podium. Walka toczyć będzie się w ostatniej kolejce. Szanse mają na to aż cztery drużyny. Ten kto zajmie na koniec czwartą lokatę będzie występował w eliminacjach do Champions League.

Gdyby wczoraj Malaga pokonała Atletico byłoby wszystko jasne. Ale jednak to Rojiblancos mimo iż przegrywali 0:1 wyszli zwycięsko z tej potyczki wygrywając 2:1. Szansy na dogonienie Malagi nie wykorzystało Levante przegrywając 0:1 z Mallorcą i dając tej drużynie nadzieje na elitarne rozgrywki.

  • Malaga 55 pkt
  • Atletico 53 pkt
  • Levante 52 pkt
  • Mallorca 52 pkt

W ostatniej kolejce każda z drużyn będzie grała z innym rywalem. Najtrudniej będą mieć piłkarze Mallorki, którzy zagrają z Realem Madryt na wyjeździe i będą musieli liczyć na potknięcia reszty stawki. Podobnie musiałoby się stać, aby to Levante zajęło czwarte miejsce. „Żaby” zagrają z Athletickiem Club. Atletico pojedzie na El Madrigal. Najłatwiej powinna mieć Malaga bowiem jeżeli wygra nie będzie musiała patrzeć na rywali. Jej przeciwnikiem będzie Sporting Gijón. Wszystko wyjaśni się za tydzień.

Sporting Gijón liczy na cud

Piłkarzom Sportingu po przegranym we wtorek ważnym meczu z Villarreal pozostały czysto matematyczne szanse na utrzymanie. W tą sobotę gracze z Gijón wygrali wciąż wierząc we wspomnianą matematykę.

Aby tak się stało Sporting przede wszystkim musi wygrać z Malagą. Do tego swoje spotkania będa musiały przegrać także Real Saragossa, który jest ostatnio w dobrej formie oraz nieobliczalne Rayo.

  • Villarreal 41 pkt
  • Rayo 40 pkt
  • Saragossa 40 pkt
  • Sporting 37 pkt

Niepewny utrzymania jest Villarreal. „Zółta Łódź Podwodna” za wszelką cenę będzie chciała wygrać z Atletico, aby nie spoglądać na wyniki meczów rywali. Gijón zagra z Malagą zaś Rayo zagra z Granadą, a Saragossa jedzie do Getafe.

Kategoria: Felietony | Własne skomentuj Skomentuj (2)

KOMENTARZE

1. kha107.05.2012; 10:04
Dobry materiał. I owszem, VCF znowu trzecie ;-) postawiłem tak przed sezonem na Betsson, wydawało mi się oczywiste. Zobaczymy jak to wyjdzie z nowym szkoleniowcem.
2. Qnick198607.05.2012; 11:36
Qnick1986Ostatnia część artykułu to bezsens. W Hiszpanii nikt nie patrzy na bramki, więc nie ma takich dziwnych zależności jakie podał autor. Gijon musi się po prostu zrównać z punktami z Rayo i Saragossą, po czym tworzy się "mini tabelę" dla tych trzech ekip uwzględniającą tylko mecze między nimi. W niej Sporting akurat jest najlepszy:

Gijon - Saragossa 1:2, 2:2
Gijon - Rayo 2:1, 3:1
Saragossa - Rayo 0:0, 1:2

Tabela:
Gijon 7 pkt bramki 8-6
Saragossa 5 pkt bramki 5-5
Rayo pkt bramki 4 pkt 4-6

Dlatego Gijon musi po prostu wygrać przy porażkach obu rywali i nic już nie musi liczyć.