Alba: "Jestem bardzo szczęśliwy w Walencji"
18.01.2012; 16:54
Skrzydłowy zaprzecza negocjacjom z Barceloną
Pochodzący z L’Hospitalet de Llobregat zawodnik zdementował krążące ostatnio w mediach plotki o rychłym przejściu do Barcelony. Stwierdził także, że teraz chce się skupić na zbliżającym się spotkaniu z Levante i jak najszybciej zapomnieć o porażce z Realem.
"Nie mam nic nowego do powiedzenia. Skupiam się na poprawianiu swoich umiejętności z dnia na dzień. Na chwilę obecną gram dla Valencii i jestem bardzo szczęśliwy, nadal chcę tu grać. Od klubu z Katalonii nie dostałem żadnej oferty" - tak Jordi Alba skwitował plotki na temat rzekomego przejścia do Barcelony.
Uniwersalny zawodnik pytany o powody porażki w niedzielnym meczu odpowiedział: "Było ich wiele, naprawdę. Najbardziej zabrakło konsekwentnej intensywnej gry i iskry. Mieliśmy mocny start, pierwsze 10-15 minut, potem sami skomplikowaliśmy sobie sprawę i nie zareagowaliśmy. Nie zawsze jest ten dobry dzień". Zawodnik mówił także o celach w Pucharze Króla: "Póki nie pokonamy Levante, nie powinniśmy tracić czasu na takie dywagacje. Levante gra bardzo dobry sezon, dlatego niełatwo będzie ich pokonać".
Zawodnik na pytanie o idealny wynik na Mestalla z Levante, odpowiedział, iż dobrym wynikiem byłoby 2:0. Podkreślił jednak, że nie będzie to łatwe. Taki sam wynik padł w poprzednim starciu obu drużyn, lecz zaznaczył, iż sytuacja jest teraz zgoła inna, a Levante utrzymuje bardzo dobrą formę przez cały sezon.
KOMENTARZE
Jest dobrze, trzon zostaje ;)
Ale taka wypowiedź wcalenie mnie nie przekonuje, polityczna gadka, ot co.
"...Na chwilę obecną gram dla Valencii i jestem bardzo szczęśliwy, nadal chcę tu grać. Od klubu z Katalonii nie dostałem żadnej oferty"
Na chwilę obecną... - ok, czyli jak mamy to rozumieć? "jeszcze gram dla VCF"?
Od klubu z Katalonii nie dostałem żadnej oferty - co nie znaczy, że by jej nie przyjął.
Tą wypowiedzią Alba daje sygnał zainteresowanym klubom...
« Wsteczskomentuj