sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Levante vs. Valencia - zapowiedź

Arkadiusz Bryzik, 05.11.2011; 18:05

Przed meczem z Levante

Derby Lewantu już dawno nie miały podstaw, by być postrzegane tak emocjonująco jak dziś. Mniej utytułowany przeciwnik w tym sezonie spisuje się zdecydowanie ponad najśmielsze oczekiwania kibiców i zarządu, do meczu z Valencią przystępując w roli „lidera reszty ligi”.

Trzecie miejsce Levante to jednak nie przypadek, a wynik fantastycznej, solidnej postawy w dotychczas rozegranych meczach. Jedyną jak dotąd porażkę zanotowali w zeszłotygodniowej batalii z Osasuną. Początek kryzysu czy wypadek przy pracy?

O wypadku przy pracy czy kryzysie nie ma mowy w przypadku Valencii. Podopieczni Emery’ego pokonali we wtorek niemiecki Bayer i nadal będą się liczyć w walce o awans do dalszych etapów Ligi Mistrzów.

Poważnego urazu nabawił się jednak mózg drużyny – Éver Banega. Nieoceniony Argentyńczyk w pojedynkę wygrywał pojedynki w środku pola i dystrybuował piłką z niesamowitą łatwością i lekkością do lepiej ustawionych partnerów.

Ciężkie zadanie czeka więc potencjalnych następców w postaci Daniela Parejo i Alberto Costy. Pierwszy z nich nadal ma na koncie zdecydowanie mniej minut niżby oczekiwał przed startem sezonu, drugi natomiast nieustannie zapomina o swoim niewątpliwym talencie do umieszczania piłki w siatce z każdego miejsca na boisku.

Emery doskonale wie, że na stratę punktów pozwolić sobie nie może. Stąd też niechęć do zbytniego rotowania składem i powoływania młodych, głodnych gry wychowanków. Bernat i Paco na swoje szanse będą musieli jeszcze poczekać, tymczasem Unai zdecydował, że na boisku nie zaroi się od zmian względem pojedynku z Leverkusen. Jedyną nowością - prócz zastępcy Banegi - będzie prawdopodobnie gra dwoma napastnikami, w których dzisiejszego wieczora wcielą się zapewne Aduriz i Soldado.

Czego można się spodziewać po rywalach zza miedzy? Levante w tym sezonie napsuło już sporo krwi zespołom z czołówki tabeli. Poległo Villarreal, poległ Real, poległa Malaga. Główną siłą zespołu prowadzonego przez Juana Martineza jest kolektyw i niesamowita waleczność. Triumfy święcą doświadczeni i twardzi defensorzy, którzy już nieraz otrzymywali nominacje do najbardziej prestiżowej nagrody, czyli Ulesławowej Drużyny Kolejki. Najwięcej pochwał zgarnia Sergio Ballesteros, który z dziecinną łatwością uprzykrza życie rywalom.

Przed piłkarzami Valencii kolejne wielkie wyzwanie. Derby Lewantu już dawno nie wywoływały takiej ekscytacji wśród kibiców obu drużyn. Jeśli Emery nie zawiedzie, Manuel Llorente będzie musiał dopisać malutki plusik w swoim notesiku, o którym przypomnieć raczy sobie zapewne na koniec sezonu, kiedy to przyjdzie czas na podsumowanie tegorocznych zmagań.

Kategoria: Ogólne | własne skomentuj Skomentuj (0)

KOMENTARZE

Nie ma żadnych komentarzy.