sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Bez wyczekiwanej kanonady

Szymon Witt, 02.10.2011; 11:26

Pierwsze trafienie Canalesa

Każdy kto sądził, że Valencia w meczu na własnym terenie z bagażem kilku goli odeśle do domu beniaminka z Granady, srodze się zawiódł. Szybkie prowadzenie zamiast zmotywować tak uśpiło gospodarzy, że ci – nawet w stuprocentowych sytuacjach – nie potrafili ponownie trafić do siatki. Trzy punkty zostały jednak na Mestalla.

Unai Emery zaskoczył wszystkich. Tym razem nie dokonał masowej wymiany kadr, nie przegrupował diametralnie swoich szeregów po ciężkiej przeprawie z londyńską Chelsea. Valencianistas patrząc na tablicę ze składem mogli odczuć lekkie zdziwienie tylko przy jednym nazwisku, co jak na baskijskiego szkoleniowca jest wynikiem niespotykanym. Tym „wybrańcem” okazał się Hedwiges Maduro – ten sam, który ustawiony w meczu z Sevillą jako trzeci obrońca spowodował, że na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán defensywa Los Ches zanotowała najgorszy występ w tym sezonie. Tym razem Holender wystąpił na swojej ulubionej pozycji defensywnego pomocnika i trzeba przyznać, że spisał się dosyć przekonująco, prezentując dobry odbiór piłki i momentami bardzo inteligentne rozegranie.

Blanquinegros od samego początku przycisnęli ekipę Fabriego Gonzáleza, co natychmiast zaowocowało zdobyciem bramki. Po szybkiej wymianie podań w środku boiska Pablo Piatti zagraniem piętą wyłożył piłkę Sergio Canalesowi, a ten mocnym uderzeniem sprzed pola karnego zaskoczył Roberto Fernándeza!

„Nietoperze” nie mieli zamiaru zadowalać się prowadzeniem najskromniejszym z możliwych i w dalszym ciągu szturmowali bramkę Granady. W 8. minucie podopieczni Emery’ego przeprowadzili piękną, opanowaną dzięki hektolitrom potu wylanego na treningach trójkową akcję. Mathieu, Piatti, Soldado, Mathieu – i tylko żal, że po uderzeniu Francuza futbolówka przeszła obok słupka. Chwilę później rozochocony Canales po krótko rozegranym rzucie rożnym dośrodkował piłkę wprost na czuprynę „Żołnierza”, ale instynktowną główkę równie instynktownie wybronił Roberto.

Goście po raz pierwszy zatrudnili Vicente Guaitę po kwadransie gry. Z rzutu wolnego ostro uderzył Dani Benítez, jednak bramkarski diament z Mestalla zdołał przenieść „łaciatą” nad poprzeczką. Na odpowiedź Valencianistas nie trzeba było długo czekać. Éver Banega posłał bombę na bramkę gości, którą jednak zdołał sparować Roberto. Piłka spadła na głowę Maduro, lecz portero Granady bardzo szybko zebrał się z murawy i zdążył wyłapać precyzyjną główkę Holendra. W dalszej części meczu to Los Ches byli stroną przeważającą, pokazując wielką chęć udowodnienia, iż na własnym dominium zespoły pokroju Granady nie mają czego szukać. Niestety, pomimo przyzwoitych sytuacji Canalesa i Banegi do końca pierwszej połowy nie udało się zadać kolejnego bolesnego dla El Graná ciosu.

W drugiej odsłonie gry Blanquinegros zupełnie niepotrzebnie oddali pole rywalom, co mogło skończyć się fatalnie. W 63. minucie Alex Geijo uderzył zza obrębu szesnastki, lecz chytry szczurek na całe szczęście o centymetry minął świątynię Guaity. Dosłownie kilkadziesiąt sekund później defensor gości Iñigo López po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową skierował futbolówkę w poprzeczkę. Szczęście lubiło pomagać piłkarzom Valencii, lecz piłkarze Valencii owemu szczęściu nie pomagali zupełnie. Na dodatek rozochocony Geijo siał coraz większy popłoch w wydawałoby się bardzo spokojnych umysłach defensorów Los Ches. W 70. minucie Szwajcar udowodnił, że Victor Ruiz nie jest nieomylny. Geijo skręcił byłego obrońcę Napoli banalnie prostym zwodem na zamach, lecz w klarownej sytuacji strzelił nad poprzeczką.

Jedynym graczem „Nietoperzy”, który dwoił się i troił, by odsunąć grę jak najdalej od własnej bramki, był wprowadzony po przerwie Jonas. W 73. minucie Brazylijczyk dostał podanie przed szesnastkę Granady, po czym uderzył natychmiast. Futbolówka odbiła się jeszcze rykoszetem od jednego z piłkarzy gości, lecz Roberto poradził sobie również w tej sytuacji. Na trzy minuty przed końcem spotkania Jonas otrzymał znakomite prostopadłe podanie od Jeremy’ego Mathieu, wpadł w pole karne, lecz uderzenie w krótki słupek nie mogło zaskoczyć dobrze ustawionego bramkarza rywali. Reprezentant Canarinhos, który przedłużającą się indolencją strzelecką coraz bardziej irytuje kibiców i siebie samego, miał wymarzoną okazję w doliczonym czasie gry. Po dwójkowej akcji z Soldado 27-latek mógł strzelić w każdy sektor bramki Roberto. Ostatecznie wybrał ten, w którym została noga portero Granady…

Aż dziw, jaką metamorfozę przeszła Valencia w pierwszej części rundy jesiennej. W zeszłym sezonie „Nietoperze” imponowali niszczącą ofensywą i straszyli żenującą defensywą. Kilka miesięcy później akcenty w drużynie odwróciły się o 180 stopni. Patrząc na nowy blok obronny Valencii, można być pewnym, że zadanie zabezpieczenia tyłów znajduje się w kompetentnych rękach. Z kolei zdobywanie kolejnych goli przychodzi Blanquinegros z coraz większym trudem. Jednak podobno klasową drużynę buduje się od tyłu…

Raport pomeczowy:

Valencia CF: Guaita; Miguel, Rami, Víctor Ruiz, Mathieu; Maduro (Albelda 75’), Banega; Pablo (Jonas 54’), Canales, Piatti (Feghouli 63’); Soldado.

Granada CF: Roberto; Nyam, Siqueira (Romero 85’), Mainz, López; M.Rico, Yebda (I. Uche 77’); Mollo (Carlos Martins 77’), F.Rico, Benitez; Geijo.

Gol: 4’ Canales.

Tabela i statystyki Primera División

Wybierz piłkarza meczu!

Skrót spotkania: VCF Video

Cały mecz do pobrania

Kategoria: Ogólne | Własne skomentuj Skomentuj (37)

KOMENTARZE

1. hubson9101.10.2011; 21:50
Ciekawe czy doczekamy w końcy kiedy Jonas zauważy, żę w piłce nożnej liczy sie też skuteczność 0_o
2. B3rCik01.10.2011; 21:52
Wygląda na to, że teraz będziemy musieli szukać wzmocnień w linii ataku ;D
3. Zzagg01.10.2011; 21:52
mysle ze jak strzzelil 40 goli w seoznie to cos powinien widziec.

Zacznij chlopie w koncu jesc, on chyba nie ma babci...
4. Maciek_198501.10.2011; 21:52
Maciek_1985Ja pierdziele ale męczarnia z ogórkami. Skuteczność wykańczania akcji to jakaś masakra jest. Jonas to nie wiem kurde chyba pustą bramkę musi mieć przed sobą żeby w końcu trafić. Ale najważniejsze - 3 pkt i chwilowa koszulka lidera jest nasza :)
Amunt
5. Maniek_vcf01.10.2011; 21:52
Maniek_vcfdruga połowa nudna jak nasza ekstraklasa :) gdyby nie to że gra VCF to chyba nie dałoby się tego do końca zobaczyć :( ,ale co tam, bo...





mamy lidera! :) choć na chwilkę ;)
6. Maciek_198501.10.2011; 21:53
Maciek_1985Zapomniałem dodać - TJV - To Jest Valencia - poziomem gry dostosowuje się do rywala.
7. Cirian01.10.2011; 21:53
CirianTen mecz to dobry przykład na to, że czasami 3pkt. to po prostu zbyt mało...
8. dzasta01.10.2011; 21:54
dzastanie wiem czy mam się śmiać czy płakać.
9. Old Wardrober01.10.2011; 21:59
Osobiście płaczę. Nie wiem czy się doczekamy chwili, w której wygramy większą przewagą bramek niż 1, oby tak..
10. Maciek_198501.10.2011; 22:01
Maciek_1985Spokojnie przyjedzie Villareal to dostanie piątkę :)
11. maciek01.10.2011; 22:05
maciekWszyscy wiemy że Piatti i Jonas to klasowi gracze, mogliby na boisku błyszczeć, jak to robili w poprzednich klubach.

Ale u nas...czegos im brakuje! Drybling, szybkośc mają, strzal jest, ale goli i asyst nie ma. Mam nadzieje ze Emery na treningach to z nich wydobędzie i w sezonie się rozkręcą.

Za to w ofensywie na plus Canales i Feghouli.

Paradoksem jest że w tym sezonie mamy problemy ze strzelaniem bramek, a nie z ich traceniem.
12. hubson9101.10.2011; 22:08
Jest jeden pozytyw, nie mamy takich różowych koszulek z Burgerkingiem jak Getafe.:D
13. idol01.10.2011; 22:09
idol@Maciek_1985
Villarreal przyjedzie do nas dopiero w przedostatniej kolejce;p
14. Maciek_198501.10.2011; 22:11
Maciek_1985To poczekamy trochę dłużej :)
15. KilyVCF01.10.2011; 22:13
KilyVCFJuż dawno Valencia nie robiła takich wolnych akcji.. Z Sevillą się to objawiło, z Chelsea już dobijało a teraz to już kpina.
Gramy jakiś archaiczny football, każda obrona zdąży się ustawić nawet jak siedziby całą ekipą przed ich polem karnych i wymieniamy piłkę i pozycję to jest to tak czytelne i wolne że mam ochotę niektórych kopnąć w dupę i pospieszyć bo już widzę że za sekundę im skasują denną akcję ...
16. KilyVCF01.10.2011; 22:13
KilyVCFJuż dawno Valencia nie robiła takich wolnych akcji.. Z Sevillą się to objawiło, z Chelsea już dobijało a teraz to już kpina.
Gramy jakiś archaiczny football, każda obrona zdąży się ustawić nawet jak siedziby całą ekipą przed ich polem karnych i wymieniamy piłkę i pozycję to jest to tak czytelne i wolne że mam ochotę niektórych kopnąć w dupę i pospieszyć bo już widzę że za sekundę im skasują denną akcję ...
17. B3rCik01.10.2011; 22:32
Powinni się uczyć od Napoli, które wygrywa 3-0 z Interem i pokazuje przy tym kawał bardzo dobrej gry ;]
18. Predrag Mijatovic01.10.2011; 22:37
Predrag MijatovicWitam Panowie nie miałem możliwości oglądania niestety meczu??jak to panowie wyglądało?ciężki bój?pozdrawiam jestem sympatykiem Valenci od dosc dawna:)
19. B3rCik01.10.2011; 22:40
Jednym słowem: słabo
Ale dobrze, że chociaż 3 punkty ;]
20. bartexb01.10.2011; 23:52
bartexbSzkoda że mogłem oglądać tylko pierwsze 30 minut ale z tego co widze dużo nie straciłem :D
21. hubson9101.10.2011; 23:52
Baptista to chyba bramke życia przed chwila Getafe strzelił. W ogóle sie załamałem, Malaga i Getafe grały duzo duzo ciekawszą piłke niż Valencia a i ISCO sobie pobiegał po boisku, żeby było śmieszniej, to grał kiedy Malaga przegrywała 0_o u Emery'ego sie takie rzeczy nie zdarzają.
22. Darlene02.10.2011; 02:13
Darlene@maciek

Przecież Piatti dzisiaj zaliczył asystę.
Ale może teraz poważniej. Wszyscy wiemy, że Piatti to klasowy piłkarz? Ja wiem, że był wyróżniającym się zawodnikiem niejakiej Almerii i wiem, że jest (jak dotąd) jednym z najsłabszych zawodników Valencii. Tyle wiem. I nie znajduję na razie żadnych podstaw do mianowania go klasowym piłkarzem. Bardzo chciałem żeby strzelił z Granadą bramkę, bo przeciwnik słaby, a strzelenie gola mogłoby pomóc mu się odnaleźć. Obecnie Piatti albo nie potrafi się odnaleźć, albo po prostu nie jest na tyle dobry, by grać dobrze w klasowej drużynie.
23. Fuh02.10.2011; 03:50
FuhPiatti gra narazie jak Diego Capel, poza szybkoscia nic nie pokazal niestety, no ale to poczatek, nie kazdy jest jak Duet RR, wiec dajmy mu troche czasu... (:
24. los ches02.10.2011; 09:11
los chesNie każdy zawodnik od razu wejdzie w drużynę. Piatti dużo gra i w końcu załapie.
Jak nie na wiosne to w nastepnym sezonie.
Tylko musi się obawiac tego ,że Sofiane stoi tuż tuż. Francuz zaczyna wchodzić już coraz wcześniej a nie tylko na końcówki.
Jak dalej bedzie grał tak mało efektywnie to straci miejsce w składzie.

Co do meczu. Co za cholernie minimalistyczne podejście do meczu. Strzelic bramkę i nic dalej nie robić.
Podawać i nie atakować.
Bezsensu. I jak tu przy takim sposobie gry utrzymać dobrą formę i w koncu nauczyć ofensywe strzelania bramek jak nawet tego nie próbują z Granadą!

Zmiana Maduro, chyba była podyktowana tym,że chlopak zmeczony był i dawno nie grał calego meczu.

Nie wpuszczenie Paco to błąd Emerego. To jest po prostu smutne. Nie dawać zawodnikowi nawet szansy.
Niech jak najszybciej podpisuje nowy kontrakt to przynajmniej umowa zmusi go do wystawienia w 11.
25. ruben12302.10.2011; 09:40
Nie chcę sie pastwić nad grą Valencii ale to co widzieliśmy jest smutne.

W końcu mamy dobrą defensywę, w końcu mamy stoperów z najwyższej półki i kiedy linia pomocy też sobie radzi to okazuję się że naszą piętą achillesową jest teraz atak.

Widzieliśmy co się działo - klepanie pod polem karnym bez sensu co nic nam nie przynosiło. Strzały sporadyczne (fuks że Canales trafił), dośrodkowania tragiczne, zero podań do wychodzącego napastnika. Pablo teraz gra fatalnie, Piatti jest w słabiutkiej formie i nie może się odnaleźć, Soldado nagle zawodzi , a Jonas nie potrafi strzelać goli nawet kiedy ma prawie pustą bramkę.

Jedynie z Canalesa jestem zadowolony i z tego że Feghouli robi postępy.

Mamy piłkarzy którym dobry wynik i gra nie sprawia wiekszej przyjemności. Moim zdaniem to najemnicy nie drużyna z ambicjami a Emery nic już nie wymyśli. Ale to wystarczy na Grenade i tego typu zespoły i na zajęcie miejsca 3 lub 4 choć w tym sezonie bedzie ciężko.

Z drugiej strony możemy zapomnieć o wygraniu z kimś lepszym bo nie widzę żębyśmy strzelili gola komukolwiek poza Atleti, Villareal i Barcą. Emery sposobu gry w ataku nie zmieni juz.
26. bartexb02.10.2011; 13:20
bartexbNajlepsze wydarzenie z tego meczu to było raczej ostry wślizg sędziego na Canalesa i brak jakiejkolwiek kartki !!! :D
27. chiefer02.10.2011; 15:48
chieferNo no, kto by się spodziewał że zawodnik kupiony raczej na dokładkę zacznie tak błyszczeć, mowa rzecz jasna o Canalesie. Zagrał dobry mecz.
Ja stawiałem na Piattiego przed sezonem, ale Canales szybciej zaskoczył, choć Piatti też się rozkręca. Jak tak dalej pójdzie, to kto wie czy po tych 2 latach nie odkupimy Sergio od Realu.

Martwi mnie natomiast co innego.
Już w kolejnym meczu nasi nie potrafią zachować koncentracji i grają dobrze tylko jedną połowę. Gdzieś tu szwankuje taktyka bo zawodników mamy bardzo dobrych.
Mimo iż jestem sympatykiem Emeryego i naprawdę uważam że wykonał fenomenalną prace w naszym klubie, twierdzę jednak że jego czas u nas się kończy. Potrzeba kogoś nie tylko ambitnego i przebojowego ale i z większym autorytetem. To autorytet trenera sprawia że założenia taktyczne są dla zawodnika świętością. Emery niestety tego nie posiada i stąd aż taka niestabilność naszych poczynań.
Domyślam się ze ten sezon będzie znów udany w naszym wykonaniu (pierwsza czwórka La Liga i wyjście z grupy LM), ale nie spodziewam się fajerwerków. Do Barcy i Realu nam jeszcze spoooooro brakuje. Po sezonie chciał bym żeby szefostwo rozejrzało się za nowym trenerem. Jak to mówią "Czas na zmiany", no chyba że to co osiąga Emery w pełni nas zadowala.
28. kifier66202.10.2011; 16:18
Witam.Jestem w posiadaniu na dzisiaj spotkania na polowe/koniec spotkania tzw. HT / FT .Kurs zdarzenia oscyluje w granicach ok 20-25 .Zapraszam
wszelkie osoby do wspolpracy ,zrodlo jest z pierwszej reki.Koszt zdarzenia to 70zł płatne moneybookers.Ponizej przedstawiam screen kuponu na dzisiaj
jak i ostatnie spotkania które było grane,zachecam,bo warto.W razie jakiegokolwiek niepowodzenia,kolejny mecz klient dostaje gratis.Po wplacie moge wyslac swoj caly odkryty skan kuponu na dzis.Kontakt pod adresem email :razoreks75@interia.pl lub gg:38124246

ostatnie mecze:

http://imageshack.us/photo/my-images/14/genti.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/819/corinflam60.jpg/
29. Adrian_VcF02.10.2011; 17:27
Adrian_VcFA mnie sie nie podobala gra Feghouliego, robi duzo wiatru jest szybki, ale dosrodkowanie ma fatalne jak i strzal . Poki co bardzo chaotyczny. Piatti predzej czy pozniej bedzie gwiazda i nawet Piatti bez formy jest lepszy niz Mathieu w formie w ataku . Bo francuz poza meczem z barcelona gra fatalnie , kompletny brak kreatywnosci.
Co do wczorajszego meczu to zwyciestwo cieszy, na Mallorce wymagam najmocniejszy nasz sklad i zwyciestwo . Dobrze ze Alba wraca bo jest o niebo lepszy od Mathieu na obronie. z Pewnoscia doda ofensywie animuszu bo jako jeden z nielicznych teraz w VCF ma on celne i grozne dosrodkowanie i gra Z GŁową
30. elcomendante02.10.2011; 18:39
"Barcy i Realu nam jeszcze spoooooro brakuje"
nawet bardzo dużo, czyli ok. 300 mln euro :D
Ważne są trzy punkty. Nie ma, co narzekać nie zawsze da się wygrać wysoko do jaja, zwłaszcza że gramy na kilku frontach, a mecze z Barcą, Sevillą, czy Chealse do łatwych nie należały. Mnie cieszy kolejne zero w obronie w La Liga z naszej strony. Nie należy też zapominać, że mocno zmieniliśmy skład, który ciągle będzie się zgrywał i grał na pewno coraz lepiej. W pierwszej piątce grywa po czterech nowych grajków. Trzeba im dać czas na oswojenie z taktyką, bo nie zawsze to od razu potrafi wypalić. Piatti i Canales to młode grajki i mają jeszcze czas na wybitną grę, a na razie przeplatają dobre występy, słabymi. Nie ograni na wysokim poziomie, więc nie ma, co się czepiać.
31. bart12340002.10.2011; 19:08
bart123400Levante jak na razie bardzo dobrze. Dzisiaj wygrało na wyjeździe z Betisem i jest jak na razie liderem. Najważniejsze są 3 punkty. W tamtym sezonie ofensywa wyglądała lepiej, bo był Mata i Joaquin.O niebo lepiej wyglądało prawe skrzydło , kiedy rawalizowali Joaqiun- Pablo, niż teraz Pablo- Feghouli. Poza tym Miguel lepiej się zgrywał z Joaquinem, niż z Pablo. A Mata to był ten gość co robił dużo popłochu i rozbijał autobus postawiony pod bramką rywali.
32. ruben12302.10.2011; 20:26
Brawa dla Levante , to co robią jest rewelacyjne, nawet juz wygrali z Realem.

Swoją drogą szacunek dla Sevilli. Okazuje się że im się nie da strzelić gola. Mają niesamowicie zorganizowaną drużynę i potrafią być groźni pod bramką rywala.

Ograli już Malagę, nas, i wywyalczyli dobre remisy na wyjazdach z Villareal i Atletico. Wyniki imponujące.
33. KilyVCF02.10.2011; 20:52
KilyVCFWcale nie uważam żeby ktoś z grupy Canales, Piatti, Feghouli, Pablo wyróżniał się zbytnio na plus czy na minus.
Nie widzę pozytywów Canalesa poza tym że wpadł mu strzał.
Najbardziej brakuje mi Joaquina (który nadal trzyma formę w Maladze), brakuje mi też Maty (który wbił się do pierwszego składu Chelsea)
Wolę jednak obecność Piattiego na boisku niż Feghouliego, koledzy mu ufają, często podają, potrafi przyjąć i "zaczekać" na resztę, a na tym opiera się nasz styl, jest 'łatwofaulowalny' , na fajerwerki przyjdzie jeszcze czas. W naszej ofensywie NIKT nie wyróżnia się poziomem, mimo babola z Granadą ciepłe słowo skierowałbym pod adresem Jonasa.

Przedziwne jest to odwrócenie sytuacji, wygląda na to że lepiej idzie defensywnym graczom.
Ruiz jest lepszy niż myślałem.
Boczni , wiadomo grają jak grają, cudów nie będzie a mogą grać gorzej.
Gwiazdą i zdecydowanie najlepszym naszym piłkarzem w początkowej fazie sezonu jest Rami. Klasa sama w sobie, ale nie świadczy to dobrze o reszcie.
Jestem zawiedziony postawą Soldado, mimo że w statystykach goli sporo to gra słaba, za mało daje zespołowi, psuje akcje na potęgę.
34. gats02.10.2011; 22:12
Ogromnym pozytywem tego sezonu jest środek obrony ,zastanawiam się czy Albiol który był uważany za cracka zagrał przez cały czas swojej kariery w Valenci tyle aż tak dobrych meczu co kolejno Rami i Ruiz, a ten oto Albiol poszedł za 15 mln a ta dwójka kosztowała łacznie 14 naście , po porównanie środka z zeszłego sezonu Stanke- Navarro to poprostu niebo i ziemia a przód się rozkręci =) potencjał w przodzie jest naprawdę duży!!
35. KilyVCF02.10.2011; 22:33
KilyVCFA nie za 12 mln Real go wziął ?

Nie wiem kto uważał Albiola za cracka.
Zawsze uważałem że jest za słaby, był przez niektórych hołubiony tylko dlatego że wychowanek. Zresztą Dealbert w pierwszym sezonie był solidniejszy niż Raul, a to cała rekomendacja. Oby już nigdy takich stoperów w VCF, Dealberty, Navarro, Alexise, ... co to było w ogóle..
Jak mówiłem przed sezonem, naszym największym wzmocnieniem będzie odejście Navarro i to się poniekąd sprawdza, bo nie grając nic wielkiego punktujemy.
Wątpliwe czy z byłym kapitanem tyle rzeczy by nam uszło, np z taką Chelsea, gdyby nie było duetu RR na środku tylko np Navarr-Angel/Alexis
36. KilyVCF02.10.2011; 22:36
KilyVCFJak pozyskamy poważnych bocznych obrońców to po dekadzie pewnie historia zatoczy koło ...
gdy straszyliśmy rywali ... Mistą z przodu :)
Może to że drużynę buduje się od tyłu to nie tylko pusty slogan.
Boję się tylko że np. Adil jest .. za dobry ! przez co może narazić się na podchody ze strony La Masii
37. pedro903.10.2011; 13:28
Jakbym słyszał chór malkontentów - najwyraźniej znalazłem godnych następców ;)
A ja tym razem nie będę narzekał: graliśmy słabo, ale wygraliśmy. Widać było, że mecz z Chelsea dał mocno w kość. Nie dziwię się, że konstruowanie akcji przychodzi z dużym trudem - przecież nie ma już Maty i Joaquina. Cudów nie ma - klasowych piłkarzy nie da się tak łatwo zastąpić.
P.S.
Niestety Malaga wygrała: Batista strzelił bramkę życia, a Isco zagrał kolejny mecz (tym razem ostatnie 35 min.)