OFICJALNIE: Fernandes zostaje w Beşiktaşie
03.07.2011; 12:55
Sprzedaż tureckim targiem
Manuel Fernandes żegna się ze stolicą Lewantu. Portugalski pomocnik podpisał trzyletni kontrakt z piątym klubem Süperlig minionego sezonu, Beşiktaşem. Kwota transferu to około dwóch milionów euro.
Serwis internetowy klubu w krótkim komunikacie życzy zawodnikowi "wszystkiego najlepszego, zarówno na niwie zawodowej, jak i osobistej".
Fernandes będzie zarabiać niemal dokładnie tyle samo co w klubie z Estadio Mestalla.
Portugalski internacjonał przeszedł do Valencii blisko cztery lata temu. Za jego transfer zapłacono osiemnaście milionów w walucie Unii Europejskiej.
Najlepszy czas pomocnika w klubie to sezon 2008/2009, zanim doznał złamania kości strzałkowej.
KOMENTARZE
Trochę taki groszowy transfer, ale im więcej balastu zrzucimy z tonącego okrętu tym większa szansa na to, że utrzyma się na powierzchni.
Pozbyliśmy się się już 5 graczy + wypożyczenie Moyi nie skorzystanie z usług Mariusa. Daje to razem wynik -7.
Kupiliśmy teraz tylko 2 więc ogólnie pozytywny bilans.
Vicente, Ximo czy Fernandes zarabiali sporo. Nie wiem jak w przypadku bramkarzy, ale domyślam się, że też mało nie inkasowali.
Na Perejo i Alvesa wydaliśmy jakieś 8 mln. Za Ximo dostaliśmy 4,2 mln, Fernandesa 2 mln, Renana 1 mln (umorzenie) więc jest prawie na zero. Za to w pensjach na ogromy plus.
Czas na wymianę obrony i pozbycie się reszty "elity" która spędziła ostatni rok na wypożyczeniu (plus Chori i Maduro). Może też uda się w bilansie wydatków zbliżyć do zera. Sporo mniejsza i tańsza w utrzymaniu kadra może dać oddech finansom klubowym.
Jak pomyślę o Fernandesie to zawsze przypomina mi się jego kapitalny gol w meczu z Atletico w LE z sezonu 2009/2010. Ma chłopak technikę i strzał :)
Transfer Fernandesa do VCF to przykład bezprzykładnej głupoty i ignorancji Solera. I pomyśleć, że taki człowiek dorobił się jako przedsiębiorca budowlany niezłej fortuny. Od dawna Soler toczy spór sądowy z Soriano&Dalport o niewywiązanie się z umowy kupna akcji. Na razie Soler jest górą - Soriano ma zapłacić 59 mln euro, jednak postanowienie sądu nie jest prawomocne.
« Wsteczskomentuj