Joaquin coraz bliższy odejścia
15.06.2011; 11:58
El presidente w defensywie
Wszystko wskazuje na to, iż kolejna saga transferowa będzie miała niezadowalający dla Valencii koniec. Media hiszpańskie komunikują bowiem, iż Joaquín zadecydował o swojej piłkarskiej przyszłości - chce odejść do Malagi.
Zaledwie przed kilkunastoma godzinami, jak informuje "Las Provincias", doszło do spotkania piłkarza i jego agenta z przedstawicielami Malagi, dyrektorem sportowym oraz wiceprezydentem, w jednej z andaluzyjskich restauracji. Przekaz z tego spotkania miał być jasny - w przeciągu kilku godzin kwestia transferu powinna być zamknięta. Według przywoływanego medium, skrzydłowy miał osobiście prosić prezydenta Valencii o zgodę na odejście.
Mimo iż wola do rozmów wszystkich zainteresowanych stron jest nader widoczna, choćby o krok naprzód nie posuwa się kwestia ustalenia szczegółów transakcji. El Presidente twardo stoi przy pięciu milionach euro, zaś szejkowie proponują Valencii skromne trzy miliony. W najmniej dogodnej pozycji wyjściowej znajduje się Llorente, jeśli nie sprzeda bowiem swojego podopiecznego już teraz, ze względu na kończący się kontrakt, skrzydłowy będzie mógł w przyszłym roku odejść za darmo. Z kolei cena proponowana za byłego reprezentanta "Czerwonej Furii" nie pozwoli na znalezienie godnego dlań następcy. Decydenci Malagi wykorzystują ten fakt doskonale i stawiają sprawę jasno: "Jeśli nie teraz za trzy miliony, to za rok weźmiemy go darmo" - ostrzegają.
Sam Llorente wyjścia ma dwa: dać Joaquínowi nowy, zadowalający go kontrakt (dwa miliony euro rocznie) lub oddać go za proponowaną przez drugą stronę kwotę. Zaszachowany prezydent innych manewrów nie ma. Na razie.
KOMENTARZE
5 miliony to absolutne minimum. Skoro rzeczywiście chcą go pozyskać to nie wiem czemu mają problem z dołożeniem 2 mln za tak klasowego pilkarza.
Juz wole aby został i odszedl za darmo za rok niz oddac go za glupie 3 banki do Malagi.
Jednak jakby dali 5 mln to dolozymy drugie 5 i mamy Piattiego ;)
Świat piłkarski wywraca się do góry nogami niestety :/
Co do Valencii, nie rozumiem dlaczego nie chca mu dac zarabiac te 2 mln rocznie tym bardziej, ze jest naszym kapitanem
Inna sprawa, że lepiej zostawić Joaquina na ten rok i zapłacić pensję niż sprzedawać do Malagi za czapkę śliwek.
Sprzedaż Ximo jest NIEOPŁACALNA. Jest za dobry, ale za stary żebyśmy uzyskali jego faktyczną wartość dla klubu ze sprzedaży.
A Ximo a przejść za rzekome 3....
No comment...
nie można porównywać sytuacji tych kopaczy: inny wiek, długość kontraktu i liga, do której mają trafić.
Mnie też śmieszy kwota oferowana za Ximo, ale takie są realia - w tej sytuacji to nie Llorente rozdaje karty.
Joaquin to mimo wszystko bardzo dobry zawodnik. Lepiej żeby został w Walencji jeszcze na następny sezon, a później odszedł za darmo.
Jego odejście spowoduje że trzeba będzie szukać skrzydłowego a w obecnej sytuacji zarząd powinien się skupić na wymianie obrony.
« Wsteczskomentuj