Valencia przedłużyła hipotekę na Mestalla
27.03.2011; 18:00
Na kolejny rok
Po ostatnim spotkaniu pomiędzy Bankia (Bancaja złączyła siły z Caja Madrid i innymi bankami oszczędnościowymi tworząc wspólnotę Bankia) oraz prezydentem Manuelem Llorente, obie strony doszły do porozumienia na przedłużenie hipoteki Estadio Mestalla na rok.
Bankia zgodziła się na takie rozwiązanie, aby umożliwić klubowi znalezienie kupca na tereny stadionu. W zamian zarząd klubu zobowiązał się do opłacenia 15 milionów euro.
Jednym z głównych czynników wydłużenia czasu był fakt, że Valencia w ciągu ostatniego roku zredukowała debet o kwotę blisko 150 milionów euro.
Wcześniej spodziewano się, że w przypadku gdy klub nie znajdzie chętnego na odkupienie obszaru starego Mestalla, Bankia przejmie ziemie, jednocześnie anulując aktualny debet o 240 milionów euro, jednakże prezydent jest przekonany co do większej wartości tamtych terenów.
Manuel Llorente wierzy w uzyskanie nawet 300 milionów euro, dlatego zdecydował się przedłużyć hipotekę.
KOMENTARZE
A co do newsa, Llorente ma łeb na karku.
Poza tym jak coś pójdzie nie tak to będzie wina Emerego.
Ta, i Iniestę jeszcze.
Po co? Przecież mamy MATĘ;)
dobra pora sie przyznac, obok loriente stoi prezes wspolnoty Bankia
Niech opchnie te Estadio szybciej :/
Większość nie dostrzega mądrości Llorente i nie ocenia trzeźwo sytuacji w jakiej się klub znajdował latem zeszłego roku. Sprzedaż rok wcześniej Albiola zapewniła nam spokojny sezon 09/10. Awans do LM. Mieliśmy ponad 500 mln € długu ! Wieszanie psów za sprzedaż Villi i Silvy było niesprawiedliwe. Ceny jak 40 i 28 mln € wydawały się niskie, ale to była konieczność. Dziś może i byśmy mieli i Silvę i Villę, ale to było by pyrrusowe zwycięstwo.
Nasz prezes z tygodnia na tydzień jawi mi się jako zbawca. Naprawdę nie mogliśmy trafić na lepszego człowieka w czasie kryzysu. Inny by się pozbył tej ziemi w desperacji, ale nasz prezes zamiast "all in" powiedział "check" i teraz nasze perspektywy są dobre, żeby nie powiedzieć bardzo dobre.
Przed nami lato 2012 gdzie pozbędziemy się dużego balastu płacowego w postaci takich "cracków" jak Del Horno, Nacho, Sunny, Dealbert, Bruno, Miguel. Sprzedaż parcel, która zredukuje nasz dług o prawie 70 % (zakładam, że nasz dług wynosi 440 mln €)
Większa kasa od TV i w najodleglejszej perspektywie otwarcie nowego stadionu.
Paradoksalnie światowy kryzys zamiast nas dobić był naszym zbawcą. Valencia została z czymś cenniejszym od złota.
AMUNT LLORENTE
« Wsteczskomentuj