Emery bloguje o meczu z Schalke
08.03.2011; 15:28
Wpis Mistera na jego blogu
Nie chcemy mieć mniej problemów, chcemy umieć je rozwiązywać
- pisze przed meczem trener Valencii.
Cześć wszystkim,
Zostawiamy na boku ligę, by skupiać się z całą naszą ENERGIĄ na meczu z Schalke, pamiętając, że liga jest na dobrej drodze do tego, by Valencia mogła rozgrywać mecze takie jak ten środowy również w następnym sezonie.
Wiemy, że jeśli chcemy wyeliminować Schalke, musimy poprawić w wielu aspektach grę, którą zaprezentowaliśmy w ostatnich wyjazdach do Bilbao i Mallorki. Zwycięstwa nie ukrywają wad i jesteśmy świadomi, że Schalke nie wybaczy naszych błędów zarówno w ataku, jak i obronie. Analizowaliśmy ich i pracowaliśmy wszyscy w grupie, by w Gelsenkirchen pojawiła się NAJLEPSZA Valencia i by powstało jak najwięcej opcji, by wyjechać stamtąd jako ZWYCIĘZCY.
Znamy lepiej samych siebie i znamy lepiej rywali. Mecz jest kontynuacją poprzedniego, grają na własnym boisku (ale to nie będzie decydujące) i mają lekką przewagę ze względu na remis na Mestalla (to nie jest najlepszy wynik, ale też nie najgorszy).
To jest mecz, który musimy rozpocząć posługując się EMOCJAMI: tym, co ten mecz oznacza dla wielu ludzi, jego transcendencją. Potrzeba AUTOKONTROLI, by myśleć z jasnością, by zachować równowagę, pozytywne myślenie i koncentrację w każdym momencie. Dlatego musimy być NAMI SAMYMI, musimy grać z naszymi pomysłami i POLEGAĆ na naszych zdolnościach i walorach, by podjąć reakcję przeciwko presji i przeciwnościom losu, które napotkamy. PEWNOŚĆ SIEBIE i WYMAGANIE od siebie przewyższą jakąkolwiek presję zewnętrzną czy wewnętrzną.
ZAUFANIE DO SAMYCH SIEBIE jest czynnikiem koniecznym dla każdego działania, ponieważ z nim osoby (piłkarze) uzbrajają się w wystarczające przekonanie, by stawić czoło trudnościom, które się pojawiają.
Wkład doświadczonych piłkarzy będzie ważny, nie tylko na murawie. César, Albelda, Navarro, Ricardo Costa, Vicente, Joaquín i inni w mniejszym stopniu - z nimi i z piłkarzami, którzy chcą zapisać swoje imię w historii Valencii w Lidze Mistrzów, musimy zbudować zarówno WIARYGODNOŚĆ, jak i UCZCIWOŚĆ, by sprostać spotkaniu.
Dwa hasła, którymi będziemy się kierować:
„Nie chcemy, by rzeczy były łatwiejsze, chcemy być lepsi; nie chcemy mniej problemów, chcemy mieć zdolność rozwiązywania ich i przewyższania”. „Tajemnica sukcesu tkwi w przygotowaniu się na wykorzystanie sytuacji, które się pojawią”.
Wielkie dzięki dla każdego za waszą pomoc i za wiarę w Valencię. ¡AMUNT!
KOMENTARZE
Lolkowi ewidentnie chodziło o to, by ten kolejny mecz był!
jednakże moje pytanie nadal pozostaje aktualne.
(opcja edycji komentarzy naprawdę zdałaby egzamin)
"by stawić czoło trudnością"
chyba raczej trudnościom;)
W ogóle w necie jest dosłownie plaga błędów z końcówkami ą-om (również wiele osób u nas na stronie). Nie piszę tego z myślą o Tobie Łukaszu bo życzę każdemu (i samemu sobie) takiej umiejętności przelewania słów na papier (klawiaturę), zarówno twórczo, gramatycznie jak i ortograficznie;) Po prostu każdego dnia widzę w necie dziesiątki takich błędów. Są chyba najpopularniejszymi jakie znam (obok "*uja" pisanego przez samo h:D)
ważne żeby valencia wygrywała i koniec.
AMUNT VALENCIA
do boju Los Ches
Lepiej poćwicz przed egzaminem gimnazjalnym bo Ci punkty polecą na wypracowaniu.
Przecież ja złośliwie Ule nie poprawiłem;)
To chyba już taka tradycja na stronie, że się informuje was o błędach. Powinny być za to jakieś dropsy czy coś;)
Rozumiem, że Kuba jest tu nowy i może odebrał to jako złośliwość z mojej strony:) Jednak za głupie uważam twierdzenie, że ortografia jest niepotrzebna.
Ja również, ma się rozumieć. A dropsy kiedyś kupię. Chyba. Trochę bym się musiał wykosztować. ;)
Wszystko oczywiście przez Unaia - tak zamieszał niektóre zdania, że trudno było zrozumieć, co miał na myśli. Jeśli mówi tak jak pisze, to może należy inaczej spojrzeć na popisy Mathieu?
« Wsteczskomentuj