"Zasługujemy na więcej nocy z Ligą Mistrzów"
08.03.2011; 14:14
Mata przed meczem z Schalke
Juan Mata udzielił krótkiego wywiadu dzień przed rewanżowym meczem z Schalke, w którym ocenia szanse swojego zespołu na awans. Jego zdaniem Valencia jest w stanie pokonać Niemców, jednak wcale nie zaprzecza, że Nietoperze nie mogłyby zajść jeszcze dalej.
Aktualny Mistrz Świata zdradził, że zespół był nieco "zszokowany" po utracie bramki na Mestalla w pierwszym meczu. Teraz jednak deklaruje, że Valencia wyjdzie na mecz maksymalnie skoncentrowana, aby nie dopuścić do żadnego błędu: "Na tym etapie rozgrywek każdy, nawet najmniejszy błąd może nas kosztować awans. Schalke gra u siebie, strzelili gola na wyjeździe, a na dodatek mają w składzie znakomitych zawodników, jak chociażby Raúl. Jest on najlepszym strzelcem w całej historii rozgrywek Ligi Mistrzów, bardzo doświadczonym i inteligentnym zawodnikiem, dlatego musimy na niego szczególnie uważać".
Mimo ciężkiej pozycji Valencii młody skrzydłowy uważa, że jego zespół jak najbardziej stać na zwycięstwo i awans: "Mamy świetny zespół. Wierzę, że Schalke będzie jutro do pokonania, a nam przyjdzie zmierzyć się z jeszcze lepszymi drużynami".
Na koniec Juan wypowiedział się również o sytuacji w lidze: "Mam nadzieję, że uda nam się utrzymać trzecią pozycję w tabeli. Wiele konkurencyjnych ekip chciałoby się tam znaleźć i na pewno będą o to walczyć do końca. Bardzo ważne jest, aby skompletować jak najwięcej punktów, abyśmy nie musieli martwić się o naszą pozycję pod koniec rozgrywek" - zakończył młody Hiszpan.
KOMENTARZE
Ole ole, ole ola...
Już jakoś przeboleję wysoki bramkowy remis, choć nie będzie łatwo wbić im kilka bramek.
Jak do tej pory Schalke ma komplet domowych zwycięstw i bilans bramkowy 8:1.
Mimo wszystko jesteśmy po prostu od nich lepsi i tyle. Nie mieści mi się w głowie odpadnięcie z takimi leszczami. Próbowałem oglądać ich ostatnie mecze by ich "poznać", ale odrzucało mnie od monitora.
Niektórzy krytykanci na stronie narzekają na nasz brak kreatywności, niedokładności i słabą obronę. Proponuję obejrzeć jakiś mecz naszego niemieckiego rywala, tam to jest dopiero festiwal padaki.
Mój typ: 1:2 (do przerwy 0:2 - żeby nie było, że sugeruję się naszymi ostatnimi wynikami o odrabianiem strat;))
« Wsteczskomentuj