sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Joaquín Cudotwórca!

Szymon Witt, 12.02.2011; 22:25

Atlético Madryt 1:2 Valencia CF

Przebieg meczu na Estadio Vicente Calderón w najmniejszym stopniu nie wskazywał na to, że trzy punkty z Madrytu wywiezie właśnie Valencia. Jednakże diabeł tkwi w szczegółach, a w konfrontacji z Atlético tym szczegółem była obecność na placu gry Joaquína Sáncheza. Ximet miał dwie sytuacje i zdobył dwa gole, dając Valencii upragnione zwycięstwo na jakże nieprzychylnej w ostatnich latach stołecznej ziemi.

Taktyka ustalona przez Unaia Emery’ego na pierwszy rzut oka wydawała się nader asekurancka. Piątka obrońców, wspierana dodatkowo przez defensywnie usposobionego Mehmeta Topala, nie pozwalała na snucie marzeń o wiktorii. Kiepsko spisującą się defensywę Atlético miał nękać Roberto Soldado, wspierany przez skrzydłowych Pablo i Joaquína. Tak skompletowanym oddziałem dowodzić miał nowy generał środka pola w ekipie Valencii – Tino Costa.

W 3. minucie wydawało się, że cały plan taktyczny Emery’ego – pozwolę sobie użyć kolokwializmu – diabli wzięli. José Antonio Reyes dostał podanie z lewego skrzydła od Diego Forlána, nie stosując zbyt wyszukanego dryblingu ograł całą defensywę Valencii (sic!) i mocnym uderzeniem posłał piłkę do siatki obok bezradnego Vicente Guaity.

Blanquinegros byli mocno zszokowani, co było widoczne w ich grze. Podopieczni baskijskiego szkoleniowca stracili cały taktyczny pomyślunek, a gospodarze mogli to bezlitośnie wykorzystać. W 12. minucie Sergio Agüero wypatrzył w polu karnym Frana Méridę i wrzucił futbolówkę do byłego piłkarza londyńskiego Arsenalu. Mérida sięgnął piłkę, ale instynktownie zareagował Guaita, złączając w ostatniej chwili swoje kończyny i nie dając się zaskoczyć młodemu pomocnikowi. Po ponad pół godzinie gry Guaita znów zaprezentował swój niezmierzony potencjał. Z rzutu wolnego dośrodkował Reyes, a piłkę głową w kierunku dalszego słupka skierował Raúl García. Portero Valencii zareagował kapitalnie, w ostatniej chwili wybijając strzał pomocnika Los Colchoneros.

Piłkarze spod znaku nietoperza grali koszmarnie – owszem, potrafili utrzymywać się przy piłce, trudności nie sprawiała im też wymiana podań na połowie przeciwnika, ale wszystko rozbijało się na 30 metrze od bramki Davida de Gey. Jednak – paradoksalnie – pierwsza groźna akcja Los Ches od razu przyniosła bramkę. Pablo zagrał na lewe skrzydło do Jordi Alby, a ten płasko zacentrował w pole karne Atlético. Futbolówkę próbował uderzyć Soldado, ta jednak przeleciała wpierw przez jego nogi, później przez dolne kończyny Luisa Amaranto Perey, by trafić do Joaquína, który wślizgiem wpakował ją do bramki!

W doliczonym czasie pierwszej połowy Valencianistas mieli świetną okazję na objęcie prowadzenia. Z rzutu wolnego perfekcyjnie dośrodkował Tino Costa, do centry doszedł Ricardo Costa, jednak Portugalczyk – naciskany przez obrońców gospodarzy – przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Druga część gry rozpoczęła się od szturmowych ataków Rojiblancos, którzy wyszli z szatni o wiele bardziej zmotywowani, niż ich oponenci. W 50. minucie Antonio López dośrodkował wprost na głowę „Kuna”, lecz Argentyńczyk uderzył za wysoko. Kilka chwil później ponownie uaktywnił się Reyes. Były skrzydłowy Realu i Arsenalu wpadł w pole karne, gdzie został powalony przez Hedwigesa Maduro. Arbiter Fernández Borbalán musiał wskazać na jedenasty metr i tak też zrobił. Do piłki podszedł Forlán, na szczęście trafił jedynie w słupek!

Ta sytuacja tylko rozwścieczyła gospodarzy, którzy wciąż zaciekle atakowali. W 66. minucie Agüero z nadzwyczajną lekkością wszedł w pole karne Valencii, ale strzał „Kuna” bardzo pewnie obronił Guaita. Blanquinegros próbowali odgryźć się jedną z nielicznych kontr – Pablo zagrał do Alby, ten jednakże w dogodnej sytuacji uderzył tylko w boczną siatkę…

W końcówce spotkania Atlético wciąż posiadało inicjatywę, ale to Valencia zadała cios równie morderczy, co niespodziewany. Po szybkiej kontrze lewym skrzydłem popędził Topal, po czym wycofał piłkę na linię pola karnego do Pablo. Ten natychmiast wystawił futbolówkę Joaquínowi, który technicznym, mierzonym strzałem rozstrzygnął losy meczu!

W 90. minucie sędzia Borbalán popełnił jedyny poważny błąd w tym starciu, szczęściem na korzyść gości. Z boiska – za rzekome brutalne uderzenie łokciem Joaquína – wyleciał Diego Godín. To w nieznacznym stopniu pomogło „Nietoperzom” dowieźć korzystny wynik do końca.

Po raz kolejny w tym sezonie Fortuna była po stronie gladiatorów z Estadio Mestalla. Blanquinegros ciężką boiskową pracą, ofiarnością i konsekwencją ciągle przekonują mityczną boginię, by sprzyjała właśnie im. Oby była po ich stronie także podczas najważniejszych futbolowych igrzysk - w Lidze Mistrzów. Najbliższa próba mocy Fortuny już we wtorek, w konfrontacji z Schalke.

Raport pomeczowy

Kategoria: Ogólne | własne skomentuj Skomentuj (56)

KOMENTARZE

1. Kojiro12.02.2011; 19:55
KojiroTaktyka Unaia była dobrze przemyślana. Gdyby nie tych 5 obrońców, to nie zatrzymalibyśmy ataku AM. Jeden napastnik natomiast zupełnie wystarcza na ich defensywę. Przy remisie na boisku rywala bez sensu byłoby zmienić obrońce na drugiego napastnika.
2. CheS_9112.02.2011; 19:55
W końcu gramy skutecznie,niezależnie od stylu potrafimy strzelić tą bramkę,choć dzisiaj byłem pesymistycznie nastawiony do meczu (bo co roku w dupę na Calderon nie przysparza jakiś pozytywnych odczuć) to jestem pełen zachwytu nad przerwaniem tego fatum ; ) Brawo Guaita,rośnie nam nowy El Dragon ;D
3. matys539212.02.2011; 19:55
matys5392Chyba warto zacytowac stare piłkarskie powiedzenie:"nie warto jak,wazne ze są 3 punkty"
Szczeze,tak jak powidzial komentator na koncu transmisji,szkoda mi troche Atletico.Szczegolnie Quiqe,Aguero i Reyesa.Trenera bardzo szanuję a w/w zawodnicy robili dzisiaj co chcieli z naszą obroną.
Plan wykonany.Czekamy na Niemców.
4. Venithil12.02.2011; 19:55
Godinowi powinni tą kartkę anulować, to był faul, ale nie na czerwoną na pewno.

Żal że znowu strzela nie-napastnik ale Ximo już od początku sezonu należało się więcej bramek na koncie. Dziwi mnie uparte wałkowanie Pablo zamiast Vicente, ale ostatecznie dziś nie grał źle. Maduro wyraźnie zupełnie odzwyczajony od gry na stoperze. Zmiany dziwne - żeby były, z wyjątkiem Aduriza, ale ostatecznie efekt jest.

Jeśli rozliczamy Emery'ego tylko z rezultatów to w tej chwili dobrze nam idzie. Na początku sezonu dwa remisy z Atletico w lidze brałbym w ciemno, a tu proszę - remis i wygrana i to oni cieniują w lidze, nie my.

Dziś wyjątkowo chciałbym, żeby Real pokonał Espanyol. To by nam ułatwiło życie.
5. GazdziorekVCF12.02.2011; 19:56
GazdziorekVCFVCF momentami miało przebłyski gry ale ogółem trzęsłem się żeby nie stracili bramki po tych zagraniach Maduro i spolki. Cieszy wygrana i oby jutro Villareal w plecy :> Topal nasz nowy skrzydlowy ;DD
6. Adrian_VcF12.02.2011; 19:56
Adrian_VcFDziękujemy Dziękujemy!;d
7. Marcel12.02.2011; 19:56
MarcelMamy szczescie i tyle. Nie gramy nic a wygrywamy sporo ;) Nie zadowala mnie taka gra ale wyniki jak najbardziej ^^ (Headshot w wykonaniu Guaity na koniec byl dobrym podsumowaniem naszej gry)
8. wk12.02.2011; 19:59
wkWięc Villarreal przegrywa jutro z Deportivo, tak? ;)
9. Fuh12.02.2011; 20:00
FuhBez Maty i Evera, a wygralismy! Nie wiem jak mozna narzekac na Emery'ego... Vcf nie gra spektakularnie, ale mecz po meczu wygrywa i to sie chyba liczy, prawda?
Ps. Hoakin to krol! :D
10. Vanisz12.02.2011; 20:06
VaniszMa ktoś wiedzę, czy mecz z Schalke będzie pokazywany w niemieckiej telewizji ? Jeżeli tak, to na jakiej stacji ?
11. BartekVCF712.02.2011; 20:06
oglądałem tylko 3 ostatnie minuty bo neta nie miałem.ciesze się ze zwycięstwa i czekam n jutrzejszą porażke Villarrealu
AMUNT VALENCIA na całe życie
12. Ashkan12.02.2011; 20:10
Miał dostać Żonas szanse debiutu , nie było go nawet na ławce.
13. maciek12.02.2011; 20:17
maciekUnai założyl sobie w przerwie ze remis nam wystarczy na boisku rywala i będziemy grali przede wszystkim z kontry, jezeli cos wpadnie do siatki to git, jak nie - to remis na wyjezdzie z Atletico tez dobry.
W sumie myslenie nie glupie.

Sam byłem za tym zeby na 2 połówke wyjsc ofensywnie, ale to wiązałoby sie z ryzykiem odsłoniecia sie. Wtedy Atletico nie miałoby 5 - 6 niezłych sytuacji w meczu, ale 10 - 12 a z nich pewnie ze 3 - 4 stuprocentowe.

No bo rzeczywiscie Atletico miało przewagę, wiecej sytuacji, ale co z tego? Własciwie nie mieli zadnej sytuacji stuprocentowej, atakowali ale niewiele z tego wynikalo.

A my? własciwie to 3 - 4 fajne akcje w meczu i 2 bramki :-P

Gdyby jeszcze nasza obrona była solidniejsza, to byłoby bosko...

Ten mecz udowadnia, ze Joaquin to nasz podstawowy pomocnik i musi grac zawsze, bo moze sam rozstrzygać losy meczu. Tak samo wg mnie Pablo - moze nie gra efektownie, ale prawie w kazdym spotkaniu zalicza kluczowe podanie/a. No i bardzo dobry mecz Topala - solidny w odbiorze a także zaliczył kluczowe podanie przy 2 bramce.

Mecz nie byl idealny, ale wygrana cieszy, no i najwazniejsze przelamanie fatalnej passy. Emery wiedzial jaką mamy obronę i postanowil ją wzmocnic dodatkowym obrońcą. Co by nie pisac, to wlasciwie w kazdym naszym meczu w tym sezonie ustawienie 5-4-1 sie sprawdzalo... :)

Nie wiem jak to robimy, ale grając przecietnie zazwyczaj wygrywamy. Oby tak było z Schalke! Ammunt!!
14. nanek1912.02.2011; 20:21
Hoakin to krol!
hahaha i o to chodzi!!! Kto jak tko ale on na to zasługuję!!!
15. Gefer12.02.2011; 20:29
GeferOczywiście nie ma co narzekać, kiedy co tydzień dopisujemy 3 pkt. Fura szczęścia to fakt niezaprzeczalny co dziś chociażby też się potwierdziło. Z drugiej jednak strony piłkarze wydają się być niesamowicie pewni siebie i tego co nakreślił im Emery. Odnoszę takie wrażenie, że są bardzo spokojni i choćby nie wiadomo co się działo dążą do celu, który... osiągają. Nie zachwyca styl, chociaż utarło się, że liga angielska jest najatrakcyjniejszą z rozgrywek, a mi gra Valencii przypomina angielski pudding ;)
16. Marcel12.02.2011; 20:33
MarcelGefer chyba zartujesz z ta gra Valnecii przypominajaca styl ang. W PS kazdy gryzie trawe do ostatniej minuty nawet gdy nie ma juz szans na korzystny wynik, duzo biegaja, wymieniaja sie pozycjami i przede wszystkim walcza, walcza i jeszcze raz walcza. Niewiem jak Ty ale ja tego u Naszych nie widze
17. KosteK12.02.2011; 20:37
Dla wszystkich którzy uważają że ta gra Valencii i wygrane to czysty fart. Kiedyś to już cytowałem nawet, "gdy szczęście się powtarza, to już to nie jest szczęście" ;) a co to jest to sobie odpowiedzcie sami ;)
18. matys539212.02.2011; 20:51
matys5392Troche odchodząc od meczu z Atletico...
Oglądacie moze teraz mecz Gijon z Barceloną??? Sporting to najlepszy przyklad na to ze z Kataloncami da się grac.Barcelonia na razie nic nie wychodzi i grają po prostu zle.
Oj za tydzien nie będzie łatwo...
Ale,cięszmy się 3 punktami zdobytymi nad ekipą Quiqe ;]
19. Venithil12.02.2011; 20:54
Niestety Matys nie oglądam, tylko śledzę wynik i czytam komenty (mam trochę do przygotowania...) na ich stronie. Powiem szczerze że zaskoczony jestem bo skład barcy bynajmniej nie eksperymentalny, jedyna naprawdę poważna zmiana to Milito w obronie, już nawet ten Affellay nie powinien różnicy większej robić. A tu proszę...

Tym niemniej Villa pewnie uratuje Barcy jakieś punkty. Tak jak nam w spotkaniach ze Sportingiem mu się zdarzało :P


Czekam niecierpliwie meczu Schalke-Valencia i się zastanawiam co tym razem stworzy Emery...
20. Adrian_VcF12.02.2011; 20:55
Adrian_VcFmatys na mestalla damy im rade ;-) Valencia u siebie jest bardzo mocna dojdzie Ever Banega, Mata i beda mieli bardzo ciezko asturyjczycy ;-)
21. Adrian_VcF12.02.2011; 20:55
Adrian_VcFChyba nikt nie ma watpliwosci ze skrzydla VCF koniecznie musza wygladac na dzien dzisiejszy Mata-Joaquin ;-) sorki za double-blasta
22. Brozinho12.02.2011; 21:13
to mecz był o 18 !! ?? a ja sie ustawiamlem na 22 żeby meczyk obejrzeć ! Wrzuci ktoś linak do skrótu jakiegoś
23. hubson9112.02.2011; 21:28
Z Barcelona da sie grać, Valencia tez to pokazała na Camp Nou, ale... tylko przez jedna połowe;)Gijon juz prawie 70 minut odpiera ataki Barcy. Moze przy odrobinie szczęścia i świetnej dyspozycji bramkarza, ale odpiera. A jak widać po bramce odgryźć też się potrafia:P
24. Nevan12.02.2011; 21:39
NevanJak zachował się David po bramce? Tak jak przeciwko nam?
25. El_Duderino12.02.2011; 21:52
El_DuderinoSędzia w Gijon 5 minut doliczył, coś czuję, że rąbną Sporting.
26. Fuh12.02.2011; 21:55
FuhNo i odrabiamy do 1 miejsca. (:
27. hubson9112.02.2011; 21:57
Hah i udało im sie;) ale chłopaki naprawde dali z siebie wszystko, nogi nie odstawiali, gdyby każdy zespół grał tak przeciwko Barsie i Realowi to oba te zespoły byłyby w środku tabeli;) No moze przesadzam, ale byłoby im cieżko.

Obrona Gijon to jedenastki kolejki!!:D
28. El_Duderino12.02.2011; 21:57
El_DuderinoCo tam do pierwszego miejsca ! Gonimy Barcelonę w tabeli wszech czasów ligi hiszpańskiej. Dwa punkty dziś, kilka za tydzień i tak dalej.
29. Barsa12.02.2011; 21:57
BarsaNevan

Wam to Villa nic nie strzelił... a ze Sportingiem nie cieszył się.
30. Fuh12.02.2011; 21:59
FuhNaucz sie czytac kataloncu marny. Gdzie Nevan napisal, ze nam strzelil?
31. Barsa12.02.2011; 21:59
Barsahubson91

żeby tak piłkarze Barcy wracali zawsze na mecze ligowe ze zgrupowań kadr narodowych, to pewnie jak to w statystkach stoi 41% punktów by zdobywali... ;)
32. matys539212.02.2011; 22:01
matys5392"Ulubiony" sędzia Fuha,Pan Perez Lassa sprzyjał dziś Katalońcom...
A z tym odrabianiem strat do pierwszego miejsca... hmm...może Real jutro przegra z Espanyolem...? :D
33. hubson9112.02.2011; 22:07
Barca

Ja to przecież wszystko pół żartem pół serio. Ale musisz mi przyznać, ze Gijon postawiło twarde warunki- a przy tym mieli troche szczęścia a i bramkarz szalał tam strasznie;)
34. Barsa12.02.2011; 22:10
BarsaOni zawsze stawiają trudne warunki, jeden z niewielu takich klubów... jednak mimo wszystko zawsze dostawali, no cóż trzeba liczyć na inny klub z Katalonii, lecz oni akurat to Realowi nigdy nie stawiali wysokich wymagań...
35. Barsa12.02.2011; 22:13
Barsaaaa i obrona oraz pomoc szaleli strasznie, bramkarz to akurat za dużo do roboty tak naprawdę nie miał...

No nic gratki dla Was za zwycięstwo, chociaż szkoda mi Atletico.
36. Venithil12.02.2011; 22:15
Wybacz Barsa ale jutro będę za Realem, choćby żeby Valencia miała spokojniejsze czwarte miejsce w tabeli.

A i liga będzie ciekawsza przy 5-cio punktowej różnicy. Nie ma co, jeśli przy tylu Gran Derbi w tym roku w żadnym nie polegnie Barca ani nawet nie padnie remis to chyba kibice Realu zostaną pośmiewiskiem.
37. fran12.02.2011; 22:18
Dla wszystkich ktorzy ciagle proszą o linki do meczów - WYSTARCZY WPISAC W GOOGLE np mecze na żywo. Dla ułatwienia www.myp2p.eu
38. Barsa12.02.2011; 22:22
Barsaa co mają kibice do tego? Dla mnie Ci z nich którzy mimo porażki oddając jednak szacunek przeciwnikowi dalej kibicują klubowi mimo porażek z największym rywalem są godni mojego szacunku dla nich... Ja też kibicowałem Barcie w gorszych czasach, pamiętam gol Rivaldo z VCF, który dawał Barcie el. LM(sic!). Nie uważam, że byłem wtedy pośmiewiskiem ;)

Nikt raczej nie będzie pośmiewiskiem, najwyżej jednemu trenerowi, jednemu prezesowi i kilku grajkom utrze się noska, mam nadzieję ;)

ps. Espanyol nie wytrzyma na dłuższym dystansie walki o LM...
39. Qnick198612.02.2011; 22:22
Qnick1986W Santanderze ciekawy mecz.
Seviila właśnie (obok Atletico) odpada z walki o 4 miejsce. Negredo nie wykorzystał karnego na 1:1 a minutę później Sevilla wsadziła sobie samobója na 2:0:)
Znów nam się kolejka fajnie układa:)
Teraz tylko strata punktów przez Espanyol, Bilbao i Villareal :D Oby choć jedni z nich stracili punkty to będzie świetnie.
40. Fuh12.02.2011; 22:30
FuhDziwne, ze Ci wszyscy prorocy, ktorzy przed sezonem przepowiadali, ze Sevilla i Atletico nas zmiota teraz nic sie nie odzywaja. (:
41. JaroVCF12.02.2011; 23:02
brawo ogralismy dobra druzyne na wyjezdzie:P chyba po raz pierwszy za kadencjii emerego:D
42. Fuh12.02.2011; 23:19
FuhOstatni raz w lidze przegralismy ponad 2 miesiace temu, 4 grudnia na Bernabeu. W ostatnich 8 meczach na 24 mozliwe pkt zdobylismy 22, czy to naprawde powod do narzekan? (:
43. El_Duderino12.02.2011; 23:38
El_DuderinoKażdy powód do narzekań jest dobry. Znajdą się tacy co będą narzekać, że nie mogą narzekać na Emerego bo ostatnio wygrywamy. A Emery pewnie zostanie na następny rok.
44. Qnick198612.02.2011; 23:50
Qnick1986Genialna skuteczność Racingu:D:D:D
4 strzały w całym meczu i 3 bramki:D
Co w efekcie daje 3:2 :)
I to wszystko przy ledwie 30 % posiadaniu piłki:D
45. Qnick198612.02.2011; 23:51
Qnick1986No i ponad 50 minutowym graniu w osłabieniu oczywiście:)

Sorry za offtop:)
46. Brozinho13.02.2011; 00:32
Przewaga nad Sevilla i Atletico gigantyczna !! Nie pamiętak takiego sezonu. Valencia i Villarreal odjechały innym drużynom jak Barcelona nam. Wygląda na to że puchary sa już u nas formalnością a LM jest baardzo blisko.
47. chiefer13.02.2011; 01:55
chieferNo, obronę to mają chyba gorszą od naszej ;)

Bramki tutaj: http://stadiony-swiata.pl/atletico-valencia/

PS. Villa piękną brameczkę strzelił Gijon, w jego stylu, u nas też kilka takich miał.
48. Algir13.02.2011; 09:12
Na stronie AM.pl jakiś troll, mieniący się fanem Vcf przeżywa swe chwile triumfu. Generalnie, im lepszy klub tym więcej trolli na stronach konkurencji, ale to wcale nie jest powód do dumy...
49. billie13.02.2011; 10:19
billieIdealnie! Valencia wygrywa, Barcelona gubi punkty. Czego chcieć więcej?

Po drugiej bramce Joaquina skakałem jak idiota!
50. pedro913.02.2011; 12:53
Grać 5 obrońcami i wygrać, to naprawdę wielka sztuka. Tym zwycięstwem Emery nie pozostawił żadnych watpliwości, że jest genialnym trenerem.
Idealnie byłoby gdyby VCF wygrała po dobrym meczu. Niestety gra była słaba,przeważyły indywidualne umiejętności i znowu niesamowity fart. Wystarczyło, żeby Forlan strzelił karnego, a o zwycięstwie możnaby tylko pomarzyć. To co wyprawiał przede wszystkim Maduro to się w głowie nie mieści. Nawet komentatorzy na Canal+ używali takich określeń w stosunku do VCF jak "śmieszna", "amatorska" itd. Całe szczęście, że Atletico jest teraz takie słabiutkie.
Nie jest idealnie także dlatego, że Barca straciła punkty. Mam nadzieję, że Real wyłoży się na Espanyolu - najlepszy byłby remis.
51. LSW13.02.2011; 13:46
LSWSą 3 punkty w ważnym meczu - super. Jeszcze tylko, żeby Espanyol wygrał i Villareal zremisował i będzie idealnie.
52. MaTtaj01013.02.2011; 13:53
Tia, Emery genialnym trenerem :] Mhm.
53. mucha002913.02.2011; 14:18
mucha0029Na razie Emery wypełnia swoje zadanie- drużyna jest na 3/4 miejscu.
W obecnej sytuacji klubu jeżeli notorycznie będziemy zajmować pod jego wodzą miejsca w pierwszej czwórce Emery powinien zostać jak najdłużej.
Przez te kilka następnych, bez wątpienia bardzo trudnych lat punkty powinny byc cenniejsze od stylu gry. I każdy powinien to zrozumieć.

Należy także zauważyć że w obecnym sezonie poprawiła sie gra z czołówką. Może powoli Emery się uczy...
54. hubson9113.02.2011; 17:05
Poprawiła sie, bo Emery na mecze z trudnymi rywalami na wyjeździe gra 5 obrońców przez co nie dostajemy takich batów. Sam nie wiem czy to dobry pomysł czy zły, ale sie sprawdza jak narazie. Emery geniuszem nie jest i śmieszy mnie ta amplituda opinii o nim, która zalezy od tego czy wygramy czy nie. Niemniej trenerem jest dobrym- na lepszego nas nie stać. Jak widać po przykłądzie Sevilli, eksperymenty nie sa dobre:P
55. facundo13.02.2011; 21:14
facundoGdzie jest Quique?
56. Matej 1413.02.2011; 23:04
piękny mecz..:D i już jesteśmy na 3 miejscu..:D