Poszukiwany: prawy obrońca
17.01.2011; 11:42
Braulio Vazquez obserwuje Hugo Mallo
30 czerwca 2012 roku kończą swoje kontrakty Miguel Brito i Bruno Saltor - obydwaj prawi defensorzy obecni w kadrze Valencii. Ponieważ jest niemal pewne, że najpóźniej wtedy opuszczą oni Estadio Mestalla, sekretariat techniczny szuka prawego obrońcy. Faworytem 19-latek z Celty, Hugo Mallo.
Skauci Valencii uważnie obserwują rozgrywki Segunda Division, szczególnie kluby z czołówki tabeli, w poszukiwaniu utalentowanych zawodników. Hugo Mallo jest wyróżniającą się postacią ligi, a zainteresowanie tym zawodnikiem wyrażały już między innymi Atletico oraz Juventus. Wysłannicy Valencii obserwowali Mallo na żywo w meczach Celty z Rayo Vallecano oraz Villarrealem B.
Carlos Bosh, redaktor naczelny dziennika Superdeporte
, przewiduje, że Valencia musiałaby zapłacić Celcie milion - dwa miliony euro za Mallo, co wydaje się dużą kwotą, zważywszy na to, że dwa miliony euro Los Ches proponowali Almerii za cenionego bramkarza Diego Alvesa. Mallo jest jednak piłkarzem o dużych możliwościach, występował już w młodzieżowych reprezentacjach Hiszpanii U-19 oraz U-21.
Prawa obrona to kolejna pozycja, którą Valencia może wzmocnić w lecie. Zakupiony został już stoper - Adil Rami, w obrocie zainteresowań znajdują się napastnik Kevin Gameiro, bramkarz Diego Alves oraz lewy obrońca Jose Angel.
KOMENTARZE
Oferta VCF na Alvesa został uznana w Almerii za śmiechu wartą, więc 1 mln za Mallo to okazja.
co do obrony to na pewno trzeba szybko podpisać kontrakt ze Stankeviciusem - koleś od kilku spotkań gra 10/10.
Ważne też, że Gameiro powiedział "nie" żyrondystom - brać i nie czekać:)
Na prawą obronę marzy mi się Fucile, ale taki transfer jest nierealny. Ostatnio przedłużył kontrakt z Porto, a Portugalczycy nie sprzedają za bezcen nikogo ważnego.
Może Jesús Gámez ? Pewnie Malaga go nie puści.
Hugo Mallo ? Pierwszy raz słyszę o nim, ale nie może być przecież gorszy od Saltora ...
O ile Bruno to gracz po prostu przeciętny o tyle to co ostatnio wyprawia Miguel jest nie do pojęcia - dla mnie Miguel i Dealbert to jest poziom 2 ligi i zawodnicy których trzeba sie pozbyć.
Ten Mallo z racji wieku i braku doswiadczenia jest oczywiscie ryzykiem.Boję sie zeby nie bylo jak z tym brazylijczykiem ktorego sie juz pozbylismy.
Co do Stankieviciusa to rzeczywiscie - koles bardzo mile zaskoczyl plus ma dobre warunki fizyczne i dobrze dogrywa dlugie pilki wiec w tym momencie trzeba go wykupic. Nie wiem jak to jest czy przypadkiem Rami nie moze tez grac na prawej. Co do lewej strony to zatrzymalbym i Albe i Mathieu ale postarał sie przede wszystkim o Capdevile ktoremu wygasa kontrakt. Byloby to duze wzmocnienie na ok 3 lata. Takze obrona Capdevila-Costa-Stank.-Rami całkiem niezle sie moze na nowy sezon prezentowac.
Gameiro? Nie jestem przekonany. Alves? Brać go ale dopiero za rok jak trzeba sie bedzie pozegnac z Cesarem.
Aha - nie wiem czy widzieliscie wczoraj mecz Malagi z Barcą. Może i dostali 4 gole ale widać było rękę Pellegriniego. Malaga momentami grała na Camp Nou jak Villareal za dobrych czasów - szybkie klepki,joga bonito. Nie mam wątpliwości że Real z Pellegrinim byłby silniejszy od tego Mourinho i my gralibyśny o wiele ładniejszą dla oka piłkę.
A tak wczoraj myslałem że zasnę - zero kreatywności i atakowanie na pałę ale najważniejsze są 3 pkt. Tino Costa okazał sie dzokerem i kto wie czy nie jest to nasz najlepszy gracz. Co do Miguela powtórze - ręcę opadają , niech go sprzedadzą i to jak najszybciej.
Z prawych obrońców w lidze dobry początek sezonu miał też Carlos Martinez z Sociedad.
Jesus Gamez to raczej nie jest obrońca na Valencię. Rzeźnik, czasami mu mecz wyjdzie, częściej nie bardzo. W Espanyolu ciągle leczy się Filipe Mattioni, wykradziony w lecie z Mallorki, gdzie miewał świetne mecze.
Informacje na temat poszukiwań nowych zawodników świadczy tylko o tym,że jesteśmy bardzo aktywni w tym aspekcie.
Ameryka Południowa, Europa, rodzima liga na różnych szczeblach.
Fajnie jakby trafili na jakoś bombę. Znalezienie kogoś nieznanego,który będzie dobry jest ogromnie trudne.
Trzeba mieć doświadczenie w tych sprawach i nosa.
Ale nadal uważam,ze siła Valencii będą Hiszpanie. Tak było zawsze,mamy to we krwi.
Mallo-Rami-Costa-Jose Angel
Taka wersja obrony na przyszły sezon, żaden nie gra w pierwszym składzie Valencii dłużej niż 2 lata...
Czyżby faktycznie postanowili zupełnie przebudować tył? ;>
Jak na moje przynajmniej jeden bok obrony jest do przemeblowania. Stoper - mamy Costę, Ramiego w garści i możemy mieć Stankieviciusa, który na tej pozycji się sprawdza. Wydalić Dealberta i Bruno na pewno, Miguel mógłby zostać gdyby mu pensję obniżyć przy założeniu, że jego poziom gry nie spadnie jeszcze bardziej.
Lewą obronę akurat bym wymienił ale to moje prywatne zdanie.
W przyszłym sezonie Topal i Maduro powinni już pomału myśleć o wysyłaniu Albeldy na emeryturę, więc mogą obaj zostać. Zwłaszcza ze w razie potrzeby Maduro gra nieco lepiej niż Navarro jako środkowy obrońca.
Bramkarz- tu już decyzja należy do zarządu i trenera. Albo pobije się Guaita z Moyą, albo kupimy Alvesa który zapewne miałby pierwsze miejsce między słupkami.
'Z QSF bylibyśmy dalej'. Bo? Możesz to jakoś uzasadnić konkretnie? W czym Quique jest lepszy od Unaia?
Jak chcesz sprawdzić, gdzie bylibyśmy pod wodzą QSF, spójrz nieco w dół tabeli. Atletico z lepszy składem (lub porównywalnym) jest dwie lokaty niżej ze stratą 7 punktów do nas.
Mówisz, żebym spojrzał teraz na tabelę, ok...Zwróć uwagę, że to dopiero pierwszy sezon QSF z Madrytczykami...nie od razu Kraków zbudowano. Poczekajmy jeszcze jeden sezon, wtedy będzie mozna obiektywnie ocenić Floresa, jesli zawiedzie będę pierwszy, który posypie głowę popiołem. Nastepna sprawa, nie pamiętam żeby za czasów QSF była taka samowola piłkarzy, patrz vide parodia Miguela czy zachowanie Evera w czasie zmiany. Jeśli było coś takiego to mi przypomnij bo po prostu nie pamietam, moze sie mylę. Gdy on był trenerem mozna było przewidzieć z dużym prawdopodobieństwem jaki skład wybiegnie w następnym meczu, u Emeryta podstawowa jedenastka to jak los na loterii, nie ma w tym żadnego składu ani ładu, piłkarze w formie siedza na ławie, graja jego pupilkowie. Ciagła zmiana systemu gry, chyba on sam już nie wie jakim ma grać...I najwazniejsze, czy Twoim zdaniem zrobiliśmy postęp w stosunku do poprzedniego sezonu bo moim zdaniem uwsteczniamy się a za czasów QSF jednak mozolnie ale jednak szlismy do przodu. Najważniejsze, prestizowe mecze przegrywamy, dystans do prowadzącej dwójki pogłębia się, itp. za czasów QSF potrafilismy wygrać z Barca czy Realem. Zebys tylko nie myślał, że jestem jego fanem, co to to nie ale jednak miał jakąś bardziej spójną wizję tej druzyny niz Emery. Uważam że do Beniteza czy Cupera dużo mu brakuje. Masz prawo oczywiscie mieć inne spojrzenie na tą kwestie aczkolwiek moim skromnym zdaniem jego czas na Mestalla dobiegł końca, jego "dyrygentura" przy lini bocznej juz nie wniesie nic nowego, jedynie pogłębiający się chaos...time to say good bye
Wzmocnili się w lecie ale wcale nie mają lepszego składu niż my!
W dodatku na początku leczył się Filipe, teraz odszedł Simao ,,
Mallo ... Czy Wy naprawdę aż tak śledzicie Segundę ? Już jeden z drugiej ligi przylazł. Angel Dealbert Ibanez czyli po prostu Dealbert :) czyli z Segundy czyli przeciętniak ...
Moim zdaniem takich gości można kupować (ale niekoniecznie w wieku Dealberta..) gdy ma się już pierwszą jedenastkę na każdej pozycji na sicher..
Być może rzeczywiście Miguelowi trzeba już podziękować za kilka bitych lat naprawdę dobrej gry. Był obrońcą którego nie musieliśmy się wstydzić.
Stanke jest lepszy, spodziewałem się gorszej jego gry (gorszej nie od Alexisa ale po prostu słabszej)
Tercet Navarro - Bruno - Dealbert > out.
Może jak Zaragoza spadnie to dostaniemy Herrerę..
Z Guaitą mam problem, naprawdę robi wrażenie, 2 interwencje miał już cud-miód.
Choć ciężko mi będzie się rozstać z Cesarem i opcja z Alvesem też nie jest głupia.
Moya chyba nie jest poważnie brany pod uwagę jak nr 1
Ale o kłótniach np. z Carbonim to już zapomniałeś? Czy te się nie liczą?
« Wsteczskomentuj