sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Kibice wyrażają swoje niezadowolenie

Krzysztof Kosowski, 09.01.2011; 12:18

Echa blamażu z Villarreal

Grupka rozgoryczonych kibiców wywiesiła podczas treningu transparent o treści: "Najemnicy wypełniają zadania", nawiązujący do postawy drużyny w meczu na El Madrigal. Kibice zarzucają zawodnikom brak zaangażowania.

Fatalna postawa Valencii w drugiej połowie rewanżowego meczu Pucharu Króla wywołała frustrację u wielu sympatyków Los Ches. Część z nich dała upust swoim emocjom podczas pomeczowej sesji treningowej. Wywiesili oni napis "Najemnicy wypełniają zadania", a co niektórzy zwyzywali trenujących graczy. Transparent po niedługim czasie został zdjęty przez pracowników ochrony.

Kategoria: Ogólne | Superdeporte skomentuj Skomentuj (11)

KOMENTARZE

1. lasio09.01.2011; 13:25
nie ma co, łatwo sprzedaliśmy skórę. może nie byłoby tego transparentu po takim obrocie wydarzeń w meczu np z Realem Madryt. my, kibice z Polski bardziej patrzymy na klasę i wyrobioną markę (medialność) przeciwnika, ale dla miejscowych to były przecież derby- dla Vrreal większe niż dla nas (bo dla nas głównym lokalnym rywalem jest Levante), ale mimo wszystko dżihad. myślę że jak kolejny mecz (kolejne derby!) przegramy, to Emery pójdzie na dywanik do Llorente
2. Venithil09.01.2011; 13:43
Ta frustracja raczej nie jest nieuzasadniona... Czasem mi się wydaje, że piłakrze Valencii dzielą się w większości na takich, którym po dobrej pierwszej połowie nie chce się już grać, i takich, którzy po dobrej pierwszej połowie są już zbyt zmęczeni, by grać... No, poza tą kwalifikacją znajdują się Cesar i Albelda, ale poza tym trudno wskazać kogoś, kto naprawdę wyciska z siebie wszystko przez cały mecz... czasem Mata, Aduriz i Joaquin, reszta olewa totalnie...
3. ruben12309.01.2011; 13:54
Bardzo sie ciesze ze wywiesili ten transparent. To znaczy ze kibice w hiszpanii tez maja oczy i widza co sie dzieje.

Co do pilkarzy - coż moim zdaniem jest to zgraja nierobów, najemników którzy mają gdzieś kibiców i klub.Pobierają kase i to się dla nich liczy. Zero motywacji i chęci wygrywania.
Życzę im z całego serca żeby kibice Valencii sprawili im istne piekło.

Jestem za tym zeby wywalic z 80 procent pilkarzy po sezonie, z resztą o takiej czystce to juz marze od lat.Niestety nie ma kasy i taka czystka jest niemożliwa więc trzeba się meczyć z tymi nierobami.

Jedynym ratunkiem jest trener z jajami a nie ktos taki jak Emery.
4. Vicente.Rodriguez09.01.2011; 14:00
Vicente.RodriguezJa nie moge patrzeć juz na tych piłkarzy, pisałem kiedyś, że to nie jest ta sama Valencia, teraz to zgraja patałachów! Do tego nasz czołowy baran Emery i mamy extra połączenie. Aż mnie roznosi jak widze tak grającą Valencie. To kaleczenie klubu, legend, historii.
5. skarpetek09.01.2011; 16:33
skarpetekDziwna, sprawa, mimo bariery językowej, kulturowej etc, ruzumiem ich doskonale.
Amunt Kibice
6. los ches09.01.2011; 16:51
los ches@Vicente.Rodriguez
To po co jesteś ich kibicem? Skoro nie możesz na to wszystko patrzeć to zmień klub.
Krytykować drużynę za jej występy można ale to zwyczajnie go teraz obrażasz!
Nie masz zwyczajnie szacunku dla Valencii. Nie rozumiesz w jakiej sytuacji ona się znajduje tylko gadasz głupoty.
Ciesz się ,że Nietoperze na razie nie dzielą losów Deportivo czy tam Leeds tylko ciągle walczą.
Tym się ciesz.

7. Vicente.Rodriguez09.01.2011; 17:15
Vicente.Rodriguez@los ches,
ale sie mnie uczepiłeś, juz kiedyś też o coś chyba było ;p
ja mówie to co myśle, nie wiem jak Ty, ale mnie się to niepodoba co się dzieje(nawet kibice w Hiszpanii zauważyli), a to Ty się czepiasz.
Ja kibicuje Valencii od roku 2000 dokładnie i nikt mi nie będzie mówił czy jestem dobrym kibicem czy nie. Widziałem Valencie w każdym sezonie, przez 10 lat i tragedia była za Koemana, a teraz jest 2 tragedia(ale w mniejszej skali).
Od kiedy pamiętam(czyli od 2000) nie dostawaliśmy takich batów od zespołów lepszych bądz równych. Teraz(za czasów Unaia) nie potrafimy nawet zremisować z takim Villarreal, z Atletico obojetnie czy w formie czy nie baty zawsze, to samo się tyczy Barcy i Realu, czasem tylko trafią się jakieś zwycięstwa, najczęsciej nad Sevillą chybą.

Pozatym postawa piłkarzy jaką widze doprowadza mnie do furii.

Nasza sytuacja ekonomiczna a zaangażowanie piłkarzy to całkiem dwie różne sprawy.


8. los ches09.01.2011; 17:47
los chesA własnie ,że ma.
Z powodów kłopotów finansowych odszedł Villa i Silva a jeszcze wcześniej Albiol. Z powodu braku funduszy musieli przyjść zawodnicy za minimalną kwotę albo za darmo. Tzn Dealbert, Mathieu,Bruno.
W tym sezonie transfery sporo lepsze, ale taki Topal to nie umywa się do Albeldy.
Taka przymusowa zbieranina daje o sobie znać w postaci własnie takich meczy jak Villarreal.
Miguel. Ten piłkarz przez ,ze nie ma rywalizacji na swojej pozycji zaniża się do poziomu Bruno.
Jeśli Rami będzie grał w Valencii,tak jak w Lille to jeszcze z Ricardo będą ludzie. Inaczej podzieli los pozostałych "super" stoperów.

Nie czepiam się Ciebie, tylko wyrażam swoje zdanie na podstawie Twoich wypowiedzi.
Mi też się to nie podoba. Wiem,że wtedy to była inna drużyna, której bali się. Wywiezienie punktu z Mestalla to było sukces dla przeciwnika.
Ale trzeba to zrozumieć,ze na razie to nie wróci i obserwować obecną sytuację.
Z czasem odejdą najgorsi piłkarze, znajdą się pieniądze to kupimy kogoś lepszego. Ale na to potrzeba czasu i gry w LM.

Myśleć pozytywnie. Pamiętać te dobre momenty a o tych złych szybko zapominać.
Pozdrawiam.
9. ruben12309.01.2011; 17:55
los ches - jest roznica miedzy nieszanowaniem klubu a nieszanowaniem ich pilkarzy.

Ja kocham ten klub podobnie pewnie tez vicenterodriguez.

Problem w tym ze nie szanuja tego klubu pilkarze Valencii. I tak, ja tez to powiem - ten zespol to banda patafianów którym na niczym nie zależy tylko kase pobierają.

Czy obrażam klub? Nie! Obrażam ten zespól który poza drobnymi wyjątkami jest do niczego. Takze ja tez podzielam zdanie ze to banda nierobów. Juz wole dac szanse Mestallecie a 80% składu Valencii wylałbym do 2 ligi i zmniejszył zarobki.
10. Vicente.Rodriguez09.01.2011; 18:55
Vicente.RodriguezJa zawsze staram się myśleć pozytywnie, jednak gdy w czwartek oglądałem Valencie to aż mnie krew zalewała, chodzi oczywiście o 2 połowe.
Zgadzam się z tym co napisał ruben123. Piłkarze się nie przykładają, przechodzą obok meczów.
Wiem, że niegdy nie wróci "tamta" Valencia, ale skoro uważamy się za 3/4 siłę ligi(a na poczatku sezonu były zamiary na mistrza) to należy potwierdzać to na boisku. Bo to 4 miejsce zawdzięczamy szczęsliwym zwycięstwom w koncówkach.
Klub kocham, bo gdybym nie kochał to bym tu nie pisał, nie oglądał meczy i nie czuł "tego czegoś" do Nietoperzy. Ale moje podejście do piłkarzy jest z każdym meczem bardziej negatywne.

Dziś najlepszy test. Kiedyś bym powiedział że 0:2/3 musi być spokojnie, ale dziś boję się postawić na 0:1 nawet, wybrałbym chyba remis, chociaż to wcale nie jest takie pewne jak się wydawać może,
11. Kristobal09.01.2011; 23:07
KristobalWszystko wszystkim tylko jedno mnie śmieszy/smuci: jak wygrywamy to jest super i wszystkich kochamy, ale jak jest źle i tracimy punkty, to od razu egzekucja przez strzał w tył głowy.

Rozumiem, że jednych można lubić mniej a drugich bardziej, bo sam też jednych zawodników wole bardziej niż innych i też mam swoja opinię nt. Emerego, ale zachowajmy zdrowy rozsądek. Odróżnimy kibicowanie od fanatyzmu.

A jak ktoś nienawidzi 90% zespołu, ale "kocha klub", to niech nie ogląda ich meczy, nie śledzi wyników - tylko ogląda kasety VHS i filmiki na YT z ich najlepszych lat.

Takie moje zdanie.