Joaquin: "Bez strachu po zwycięstwo!"
02.12.2010; 17:38
Skrzydłowy o meczu z Realem
Joaquin Sanchez stwierdził dziś, że zespół nie może przestraszyć się przeciwnika i zagrać na 100% swoich możliwości, by myśleć o wywiezieniu z Santiago Bernabeu choć jednego punktu.
"5:0 sprawiło, że Real będzie zmotywowany do walki. Od samego poczatku będą walczyć o 3 pkt. A my musimy wyjść na boisko. Bez strachu, z wiarą we własne możliwości i przekonaniem, że ciężka praca przez 90 minut pozwoli nam cieszyć się ze zwycięstwa."
Joaquin zaznaczył również, że "Real ma w składzie piłkarzy klasy światowej i pojedynki z nimi zawsze są bardzo trudne. My jednak chcemy wygrać."
Skrzydłowy został zapytany również o Cristiano Ronaldo i jego kontuzje.
Zdaniem Joaquina "Ronaldo zagra. On lubi grać w każdym meczu. Jest ważny dla zespołu." Pytany o styl gry Portugalczyka, odrzekł : "Każdy piłkarz ma własny styl, za który jest szanowany, ale nie mnie jest oceniać czy Ronaldo jest najlepszym piłkarzem na świecie. Osobiście bardziej podoba mi się styl Lionela Messiego. Dla mnie on jest numerem jeden."
Na koniec, Joaquin dodał, że dla Valencii będzie to ważny mecz aby powiększyć przewagę nad innymi i zbliżyć się do czołówki. "Wyjdziemy na boisko po 3 pkt." stwierdził były piłkarz Betisu.
KOMENTARZE
www.insiderforum.laa.pl/ MECZE NA DZIS DODANE! ZAPRASZAM!
Real musi jak najszybciej zmazac plame z CN, mecz jest na Bernabeu więc jest ku temu dooskonała okazja, i to z takim przeciwnikiem. Jeżeli teraz nie urwiecie punktów Królewskim, to nikt tego nie zrobi. Przypomne, ze Jose nie przegrał na swoim boisku w ldize od 2002 roku.
Uważam (może bardziej sercem niż rozumem, ale wolno mi), że szanse są fifty-fifty.
Real trochę osłabiony (chociaż mający coś do udowodnienia), my w lekkim gazie ;-)
Będzie dobrze
Będę się cieszył z remisu, o wygranej nie pisze, co nie oznacza, że nie jest dla mnie mile widziana.
Może by tak czasem jednak proof-reading jakiś zrobić? Ja ten serwis jak najbardziej lubię, ale ostatnio mamy wysyp tego typu błędów...
Co do samego meczu - tak jak większość myślę, że nie będzie łatwo. Real to wciąż Real - to profesjonaliści i nie liczyłbym tutaj na ułatwienie sprawy z powodu wysokiej porażki z FCB.
« Wsteczskomentuj