sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Hannover 96 - Valencia 1:2

Dzidek, 01.08.2010; 14:50

Dzisiaj mecz z Marsylią

Nietoperze odniosły drugie zwycięstwo w przygotowaniach do nowego sezonu. Sukces w pierwszym poważnym sparingu zapewniły trafienia Joaquína i Soldado.

Emery postawił na sprawdzone 4-2-3-1. Drugą połowę rozpoczął bez zmian, stopniowo wprowadzając na boisko nowych piłkarzy.

Bramkarz rywali, Fromlowitz, wyciągał piłkę z siatki po dwudziestu minutach meczu. Wówczas po krótko rozegranym rzucie rożnym Joaquín dośrodkował w pole karne, gdzie znajdował się Roberto Soldado. Fakt trafienia po stałym fragmencie powinien cieszyć, bowiem w ostatnich miesiącach takie sytuacje nieczęsto miały miejsce.

Do podwojenia prowadzenia doszło kwadrans później. Główni aktorzy tym razem zamienili się rolami. Były skrzydłowy Betisu wykonał rajd prawą flanką i przy pomocy Żołnierza, strzelił na 2:0.

Moyà nieomal zachował czyste konto, ale złe ustawienie wespół z biernością Asiera del Horno pozwoliły Pogatetzowi na strzelenie gola.

Oprócz Soldado i Joaquína, na wyróżnienie zasługują waleczny Mehmet Topal oraz młody Isco, który w niedalekiej przyszłości może sprawić, że zapomnimy o Davidzie Silvie.

Na trybunach AWD Arena zasiadła grupa kibiców z Polski. Mamy nadzieję, że po powrocie do kraju podzielą się z nami zrobionymi zdjęciami, m. in. z Manuelem Llorente.

I połowa: Moyà - Alexis, Dealbert, Navarro, Jordi Alba - Fernandes, Topal - Vicente, Joaquín, Isco - Soldado.

II połowa: Pablo - Joaquín, Feghouli - Vicente, Banega - Topal, Tino - Isco, Albelda - Fernandes, Rubio - Alexis, Paco - Soldado, del horno - Alba, Mathieu - Dealbert, Maduro - Alexis.

Obszerny skrót spotkania: VCF Video

Nagranie sparingu z kanału LaSexta (2 x 190MB):

I połowa

I połowa

Kategoria: Ogólne | VCF.PL skomentuj Skomentuj (27)

KOMENTARZE

1. Flaku31.07.2010; 16:23
A więc pierwsza połowa moim skromnym zdaniem:
Moya - ładnie nie popełnił raczej błędu żadnego.
Alexis - moim zdaniem powinien potrenować nad szybkością co do reszty bez zarzutu
Dealbert - zaliczył chyba 2 kiksy nie fajnie, nie jest w formie za bardzo :/.
Navarro - ładnie podobało mi się bez zarzutów raczej.
Alba - on grał :O ?
Obrona ogólnie fajnie tylko dopracować szybkość i kiksy i raczej jest na razie Okejka.
Fernandes - Pozytywnie parę ładnych podań nie popełniał ogólnych błędów.
Topal - Dobra gra, nie wyszedł mu strzał z dystansu ale przesuwa się do przodu widać, że chce strzelić stworzyć zagrożenie.
Vicente - miło oglądać go z opaską kapitana. Dobra gra na skrzydle, + Asysta.
Joaquin - ekstra fajny drybling, ładna 'klepka' z Soldado i bramka mam nadzieję, że Ximo będzie tak grał w całym sezonie.
Isco - ciężko ocenić grał miernie.
Soldado - Bramka szuka okazji do strzału, taki sęp pola karnego jak Villa, dostanie dobre podanie to strzeli.
2. pedro931.07.2010; 17:42
Flaku, mam zupełnie inne zdanie w kilku przypadkach:
- Fernandes - słaby, dużo niecelnych podań, nie wnosił nic do gry; zwykle jak dostał piłkę zaraz ją podawał do najbliżej stojącego kolegi,
- Isco - całkiem niźle, brakuje mu ogrania, ale ma potencjał; widzę szansę, żeby jego kariera roziwnęła się podobnie do Silvy,
- Alba - przyzwoicie.
W I połowie największe dziury były na prawej obronie, tam gdzie grał Alexis.
Ogólnie widać, że nie ma lidera. Fernandes w roli rozgrywajacego zupełnie się nie sprawdził. On jest jakby obok gry. Z kolei na Topala można liczyć.
3. Qnick198631.07.2010; 21:58
Qnick1986Meczu nie widziałem więc nie wypowiem się co do gry. Cieszy mnie jednak fakt wygranej i podobno niezłej gry z tego co tu piszecie. Przed nami coraz trudniejsi rywale. Zobaczymy co dalej.

Villareal tak tu przez wielu wychwalany właśnie zremisował 1:1 z Lechią Gdańsk;)
4. Qnick198631.07.2010; 22:56
Qnick1986Mam pytanko do tych co widzieli mecz.
Jak grał Asier? Jakoś jestem go bardzo ciekawy.

I pytanie do reszty. Kiedy jest ten mecz z Marsylią? Z boku stronki pisze, że niby jutro, ale nigdzie go nie mogę znaleźć.
5. Kanius31.07.2010; 23:00
KaniusJa tak na marginesie. Zamiast pozbywać się doświadczonego Marcheny moglibyśmy usunąć balast w postaci Maduro, Del Horno i Alexisa i zatrudnić Marqueza, który odszedł z Barcelony. Koszt transferu byłby zerowy, a pensję może też dało by radę wynegocjować korzystną dla klubu. Tylko szkoda, że na ten pomysł nie wpadną władzę, bo mielibyśmy solidny środek.
6. J1531.07.2010; 23:40
Flaku, patrząc na Pablo i Joaquina zobacz kto ma bogatsze doświadczenie i umiejętności z nim związane, skrzydła powinny należeć w 100% do Joaquina i Vicente, a Mata i Pablo niech się uczą, chyba że jesteś ich zwolennikiem, to stój przy swoim. Ale większość się ze mną zgodzi, a to co obaj, Joaquin w szczególności dzisiaj pokazali to majstersztyk ;)
7. wk31.07.2010; 23:58
wkQnick, szczerze, to Horno po wejściu na boisko nawet niewidziałem. Chociaż niejestem pewien, czy to właśnie on, czy nie przypadkiem Albelda zawalił przy straconym golu. Oglądałem w słabej jakości i naprawde, czasami niewiadomo było kto jest kto.

A co do meczu z OM, na oficjalnej jest podana ta sama data co u nas.
8. Qnick198601.08.2010; 00:25
Qnick1986Kanius (i reszta)
Czy wy na serio myślicie, że w klubie nie ma ludzi, którzy chcieliby pozbyć się "gwiazd" pokroju Del Horno czy Maduro? To nie FIFA, że każdego frajera z listy Ci kupią żebyś był happy, że udało ci się wyplewić ogródek z chwastów.
Oni mają kontrakty, których żaden klub im nie zagwarantuje po tym jaką grę pokazują u nas. Nawet jak się kluby ugadają na kwotę odstępnego to zostanie sprawa kontraktów i klops. Na odprawę i kasę za darmo byle nie patrzeć na ich gęby nas nie stać i głupi aż tacy nasi włodarze nie są. Jesteśmy na nich skazani, ale sami ich chcieliśmy przecież. Gdy przychodzili to były same zachwyty jak z obecnych transferów. Stracili formę, ale czy to ich wina? Klub ryzykuje każdym transferem i musi się pogodzić z niepowodzeniami jakie może przynieść.
Ktoś bodajże pod ostatnim newsem pisał jakieś straszne bzdury w jaki sposób można się ich pozbyć. Upokorzyć, odesłać do rezerw itp. Najlepiej jeszcze dresów nasłać.
Jaki zawodnik ryzykowałby później transferem do nas jakby wiedział jak się tu traktuje graczy (pracowników)? Dziś mam formę to mnie przyjmą jak Boga, zaoferują kokosy, ale jak mi nie będzie szło za rok to będą mnie upokarzać bym spieprzał, najlepiej jeszcze za darmo. Tak się nie da. Odesłać do rezerw to można z powodów dyscyplinarnych, lub gdy widać, że ktoś jest niezaangażowany i najzwyczajniej grać mu się nie chce. Wtedy trafia do drugiej ekipy by mu się zachciało.
Nie natomiast dlatego, że nie gra na poziomie jaki byśmy chcieli. Valencia w ostatnich latach i tak pokazała, że z szacunkiem dla swoich (zasłużonych) graczy, ma niewiele wspólnego. Więcej chamstwa już nie chcę, nawet w stosunku do wyżej wymienionych.
Także chłopaki trzeba się obudzić. Marchena odszedł bo:
1. Nie jest młody
2. Kończy mu się kontrakt
3. KTOŚ GO CHCE
4. Jest u nas POMOCNIKIEM, a mamy lepszych od niego - głupie jest jak ciągle piszecie o nim "filar OBRONY". Żeby nim pozostał musiałby odejść nasz trener.
5. Z roku na rok jest słabszy i przedłużenie go nawet o kolejny sezon (renegocjacja kontraktu - wysokiego - to też spora kasa) się nie kalkuluje. Jak wspominałem u nas niewiele jest szacunku dla weteranów.
6. NIE MAMY PIENIĘDZY. Może i jest lepiej, istniejemy, nie zabierają nam pucharów, ale dalej toniemy w długach, wydaje mi się chwilami, że już każdy o tym zapomniał.Dawno się na stronie newsy nie pojawiają na ten temat więc jesteśmy pewnie na zero. Klub wynajmuje tańsze pomieszczenia biurowe, tymczasem kibice kupują coraz to nowych (i coraz droższych) graczy.

Trzeba się pogodzić z sytuacją. Trzymać kciuki za tych chłopaków co mamy i przestać w końcu narzekać na zapas;)
9. Qnick198601.08.2010; 00:29
Qnick1986wk
podwójne dzięki;)
10. Kanius01.08.2010; 00:53
Kanius@ Qnick -> Twoja opinia jest mocna i uzasadniona. Mam jednak na nią kontr odpowiedź. Mianowicie widziałeś może w tym okienku newsa o tym, że włodarze Valencii chociaż próbuję coś zrobić, by ich odesłać do innych zespołów ? Nie, bo nigdy taka sytuacja nie miała miejsca. Ja mam żal do władz ( i trenera) o to, że nic nie robili w tym kierunku. W sumie porównywanie Del Horno z Marcheną jest nie na miejscu, bo grają na dwóch różnych pozycjach i stronach. Ja rozumiem, że rzeczywistość nie jest taka prosta, że ktoś pstryknie i nie ma zawodnika, ale pewne ruchy ku jego odejściu można przecież poczynić. Dla przykładu dam Utakę, który musi odejść z Portsmouth ( za dużo zarabia). Jak na razie ciągle jest w klubie, jednak od maja zarząd dał mu jasny sygnał, że nie chce go w zespole. I dzięki temu w sierpniu odejdzie na pewno.
11. Qnick198601.08.2010; 01:45
Qnick1986Kanius
Zastanawiam się czy otwarte mówienie zawodnikom, że są u nas persona non grata może mieć jakiekolwiek plusy. Bez kupca i tak nie odejdą. Z samej dumy kontraktu nie rozwiążą bo to kasa, a piłka to ich zawód. Tylko ich się zniechęca do gry w wypadku gdy nie uda się ich spylić. Wystawienie na listę transferową to jedno a usilne próby pozbycia się za wszelką cenę to co innego. Świadomość, że są do zastąpienia tak w nikogo nie uderza, jak fakt, że klub jeszcze by chętnie dopłacił byś spadał. Sztab zadbał o pozytywną atmosferę, co się w tym roku wybitnie wszystkim graczom udzieliło. Może będą z tego korzyści, że niektórzy dostali drugą szansę, a nie pokazano im drzwi (przez, które i tak by nie wyszli).
Na liście byli bo jak wynikało z deklaracji jeszcze przed okienkiem - każdy jest na sprzedaż za odpowiednie (aż się ciśnie by dopisać - niskie) pieniądze. Po prostu nikt się nie zgłosił.
W piłce chyba nie ma handlu obnośnego. Llorente nie pakuje do samolotu Blondasa, Asiera czy inną karykaturę piłkarza i nie oblatuje z nim pół świata prezentując go gdzie popadnie licząc, że komuś się spodoba, choćby wizualnie. Wierzę, że jakby ktokolwiek ich chciał to zarząd zrobiłby wszystko by odeszli. Jeszcze by ich zapakowali i przewiązali kokardą.
Inna sprawa, że np takiego Alexisa wyceniono na 6 baniek, gdzie warty jest może połowę w obecnej dyspozycji.
12. Qnick198601.08.2010; 01:51
Qnick1986Swoją drogą taki handel obnośny byłby zabawny.
Wyobraziłem sobie scenkę jak Llorente przylatuje do jakiegoś innego prezesa. Przyprowadza za rączkę Alexisa. Każe mu się ładnie ukłonić, przedstawić. Później Alexis troszkę biega by pokazać jak ładnie to robi, jak ślicznie potrafi kopnąć. Na koniec się pyta czy wszystko było cacy i podpisują kontrakt;)
13. lisovski01.08.2010; 01:52
lisovskiUtaka i tak by zrezygnował z Pompy z wiadomych przyczyn.Jeżeli ktoś mógł by mi wyjaśnić sprawę poniżonych przez klub zawodników to byłbym wdzięczny (w sensie którzy to byli,i gdzie się na ten temat wypowiadali ,oprócz Canizaresa )
14. Qnick198601.08.2010; 02:09
Qnick1986Przystanie na kaprysy Holenderskiego pedała w stosunku do trójki naszych graczy. Trener trenerem, ale rudy enigmatycznie mówił o wpływie na atmosferę nie podając żadnych konkretów. Dla mnie zarząd, który nic wtedy nie zrobił jest równie winny. Skutków tego szamba było wiele.

Zakończenie kariery przez Rubena. Chodzi mi nie o sam fakt, że nie przedłużono z nim umowy bo rozumiem względy ekonomiczne, ale w jaki sposób się to odbyło.

Nie pamiętam dokładnie sytuacji Ayali, ale tam chyba też nie wszystko grało ze strony klubu.
15. Qnick198601.08.2010; 02:10
Qnick1986I nie jest to poniżanie, a brak szacunku. Dość istotna różnica.
16. lisovski01.08.2010; 02:37
lisovskiSytuacja z sezonem Koemana dla mnie nie jest wcale taka jasna.Holender przybył do klubu po kilku cienkich tygodniach Floresa podczas których nasze gwiazdy grały słabo,nie byłem za tym że by trenera zwalniać no ale ja nie decyduje.To co panowie pokazali podczas epizodu Koemana nie można nazwać inaczej jak brakiem szacunku dla klubu,pamiętam mecze w których nawet biegać im się nie chciało a powinni pokazać minimum chęci.Nie zrozum mnie opacznie szanuje Marchene,Angulo,Baraje za to co dali temu klubowi ale tamten sezon pozostawił po nich delikatny smród.Na każdego przychodzi czas i uważam że zrezygnowanie z Rubena w tym sezonie to dobry krok,takie zdarzenia mają miejsce w każdym klubie i nie widzę tu żadnego braku szacunku.I jeszcze słowo o Marchenie w kultowym meczu z Atletico w poprzednim sezonie pokazał że jego piękna kariera dobiega końca.
17. pedro901.08.2010; 11:45
Qnick, zachęty i motywowanie niektórych asów nie przynosi żadnych wyników. Emery próbował zachęcić do gry rok temu Asiera czy Fernandesa i co? Nie chce im się specjalnie wysilać, bo mają słabą psychikę i własną kalkulację. Inna sprawa z Maduro - on na boisku (i chyba poza nim) nie myśli.
Nie zmienię zdania, że władze VCF robią zbyt mało, żeby pozbyć się niechcianych piłkarzy. Dużo łatwiej sprzedać kogoś, po którego zgłasza się chętny. Żeby pozbyć się np. Asiera trzeba naprawdę mocno się napocić. Będziemy mieć w kadrze 3 lewych obrońców: Mathieu, Albę i Asiera? Do końca okienka jest jeszcze trochę czasu, więc nie trace nadzieji.
Jestem ciekaw co klub zrobi z tą rzeszą środkowych defensywnych pomocników. Mamy Banegę, Albeldę, Topala, Tino, Fernandesa. Chyba o jednego za dużo.
Mam wrażenie, że najbardziej udanym transferem oprócz Soldado będzie Topal. Podobał mi się też Isco.

Ktoś pytał jak grał Asier? Mogę tylko powiedzieć, że grał krótko i niczym się nie wyróżnił.
18. Qnick198601.08.2010; 12:11
Qnick1986pedro9
wszystko ładnie pięknie, ale w jaki sposób można się napocić próbując sprzedać gracza?
Wysyła się jego CV gdzie popadnie i dołącza taśmę z kompilacją najlepszych zagrań rodem z jutjub? Jakby się ktoś zgłosił a Valencia niepotrzebnie się targowała o byle cepa, przez co zostałby u nas to też miałbym pretensje. Tylko, że nikt nie pytał. Przynajmniej o niczym mi nie wiadomo. Oświećcie mnie. Jak się pozbywa gracza nigdzie nie chcianego? Tylko bez propozycji typu: dawać w dupę na treningu by się zesrał ze zmęczenia, czy odesłać go do rezerw by wymiękł psychicznie. Interesuje mnie sam proces.
Może wygląda to tak, że Valencia monitoruje cały rynek transferowy. Gdy jakiś zespół X* sprzedaje lewego obrońcę. Valencia dzwoni do nich z zapytaniem czy nie chcieliby w jego miejsce Asiera, który jest "trochą" daremny i zarabia 4 miliony, ale jak go ładnie poprosicie (i jego agenta) to może zagra za 3 i pół.

*zespół X jest klubem, grającym w czołowych ligach Europy, uczestniczącym w Europejskich pucharach (najlepiej w LM), którego stać na wysokie kontrakty dla cieniasów. Bo nie widzi mi się żeby odeszli od nas gdzie indziej mając ważny kontrakt i zagwarantowane to co wymieniłem wyżej.
19. bialy_wilk01.08.2010; 12:13
jestem zadowolony z tego co pokazala Valencia

gra defensywna nie jest zbyt pewna,a pomysl z Alexisem na boku obronu malo udany
na ta strone mamy dwoch zawodnikow wiec po co kombinowac i szukac nowych

Topal w srodku pola powinien byc podstawowym zawodnikiem,choc Fernandes tez zaprezentowal sie przyzwoicie ale w defensywie zdecydowanie lepiej prezentuje sie Topal
o ta pozycje,jak i o skrzydla i srodkowego napastnika nie musimy sie martwic

podobala mi sie gra Feghouli
widac,ze chlopak ma talent do rozgrywania,jeden strzal mu nie wyszedl ale ciezko bylo z takiej pilki dobrze uderzyc
Tino Costa tez niezle zagral ale bardziej mnie przekonal Feghouli

ten cyrk trenera przy lini bocznej i ta gestykulacja nie wiem czemu ma sluzyc?
widocznie naszego trenera roznosi energia i musi troche ja rozladowac

dlaczego tak malo szans dostaje Dominguez?jakas kontuzja?
20. wk01.08.2010; 12:35
wkQnick, pomysł z jutube jest nawet niezły, ale wcześniej wpadł już na niego Banega. Może znajdzie się tutaj kompilator i wypromuje Asiera i Alexisa na nowych Ronaldinhów, Ronaldów i innych Drogbów. Z Maduro będzie ciężej, bo nawet na opiekunkę dla dzieci sie nie nadaje...

wilku, Domingez na kontuzję, bodajże jakieś bóle w lewym udzie.
21. Szmymonn01.08.2010; 12:35
@bialy_wilk
Z tego co mi wiadomo, to my nie mamy dwóch prawych obrońców, chyba że uważasz takowym Ricardo Coste ale coś mi w głowie świta, że w wywiadzie jaki był zamieszczony na stronie tłumaczył się iż grał tam ze względu na Davida Ville ustawionego w boku pomocy, w meczu na mundialu dlatego Emeryt testuje tam Alexisa.

22. wk01.08.2010; 12:36
wkLudzie, ale gafaa...

*Dominguez oczywiście ;>
23. Ulesław01.08.2010; 12:38
UlesławQnick - przede wszystkim nie bierze się takiego Del Horno i Fernandesa na przedsezonowe zgrupowanie. Można im wprost powiedzieć, że w Valencii nie ma dla nich miejsca i muszą poszukać klubu, jeżeli nie chcą spędzić roku na trybunach. Angel Torres z Getafe potrafił zakomunikować Adrianowi Gonzalezowi, nawet nie wiem czy nie na oficjalnej stronie, że kariera Adriana w Getafe dobiegła końca, choć jedyną jego wadą było to, że Michel Gonzalez, jego ojciec, trenuje Getafe i lubi stawiać na swojego syna. Wiem, że obiecującego Adriana łatwiej sprzedać czy włączyć w jakiś transfer, ale gdyby nie robić szopki z dawaniem kolejnej szansy Fernandesowi i Del Horno, to oni by w końcu zrozumieli, że nic w Valencii po nich. A teraz mogą się łudzić, że znajdzie się dla nich miejsce w kadrze.

Skoro Llorente udaje, że zwalnia dyrektora sportowego, by zaoszczędzić śmieszne pieniądze, sprzedaje Silvę i Villę, bo sytuacja tego wymaga, w dodatku obcina sobie pensję, to niech i zrobi cokolwiek, by darmozjady opuściły Valencię. A teraz nikt nie robi nic w tym kierunku.

W jednym z wywiadów Llorente powiedział, że łatwo byłoby nie sprzedawać Silvy i Villi. Myli się - łatwo jest sprzedać Silvę i Villę, a zostawić del Horno i Fernandesa.
24. Ulesław01.08.2010; 12:48
UlesławCo do samego meczu - Topal będzie wielkim wzmocnieniem, choć raz dał sobie dość spektakularnie założyć siatkę. Tino Costa naprawdę może być strzałem w dziesiątkę, jedno z podań - chyba do Mathieu - perfekcyjne. Costa i Banega - to naprawdę może być to, czego nam brakowało w poprzednim sezonie, gdy na boisku musieli być Silva i Villa, niezależnie od formy, zmęczenia i stopnia poobijania. Costa - Topal - Banega, na silniejszych rywali Albelda - Banega - Topal - jestem pewien, że tak to będzie wyglądać, gdy wszyscy będą zdrowi. I wierzę, że to ma sens.

Feghuoli może być dobrym piłkarzem, a Isco znakomitym, trzeba im dawać więcej szans w tym presezonie.
25. wk01.08.2010; 13:20
wkTak trochę w innym temacie. Superdeporte podało, że w meczu z H96 Albelda przejął opaskę kapitańską pierwszy raz od 3 lat. Gdy Navarro schodził z boiska, na nim już niebyło Vicente, Cesara, Ximo i jedyną osobą która mogła dzierżyć opaskę był właśnie David. Ciekawe co by było, gdyby na te parę minut przejął ją Maduro...
26. Kanius01.08.2010; 13:46
Kanius@ Qnick -> Jedynym sposobem na wywalenie ich z klubu nie jest nasyłanie dresów i tego podobnych rzeczy. Po prostu trzeba im dać jasną sytuację, że są niepotrzebni, że tylko obciążają klub, który potrzebuje oszczędności. Uwierz mi, że taki Del Horno gdyby całkowicie z niego zrezygnowano zgodziłby się odejść do któregoś ze średnich klubów, gdzie by zarabiał pieniądze.

I nie trzeba nikogo łapać za rączkę i oprowadzać po Europie. Przecież Del Horno czy Maduro nie są pierwszymi na świecie piłkarzami, których powinno się pozbyć. Jeśli ktoś czegoś bardzo chce to może to uczynić. Szkoda tylko, że nasz zarząd mówiąc o wszelkich oszczędnościach, zostawiając ich w drużynie sam sobie zaprzecza.
27. pedro901.08.2010; 19:33
Qnick, to trochę jak w nieudanym małżeństwie. Można udawać, że wszystko jest ok., unikać poważnej rozmowy i czekać co przyniesie los. Można też powiedzieć sobie - rozstajemy się i koniec tego udawania.
Co do metod - wydaje mi się, że ważne są osobiste kontakty (szczególnie w Hiszpanii), sieć nieformalnych powiązań; nie od parady są agenci piłkarzy. Jeśli klub mówi do widzenia Vianie i Sunniemu, ich agenci muszą wziąć się do roboty. Nie można było zakomunikować tego samego Asierowi, Fernandesowi i Maduro? Chyba że Emery znowu się złamał. Jak ktoś jest za miękki, polegnie, bo inni wlezą mu na głowę.

Widzę Ule, że podzielasz moją opinię o Isco. Superdeporte dzisiaj też go wychwala. Fajnie byłoby, gdybyśmy już teraz mieli godnego następcę Silvy.