Wydawało by się, że sprawa Lucho to już kwestia nawet godzin, ponieważ Valencia uzgodniła z MSI cenę i w tej sprawie wszystkie atuty są po stronie Nietoperzy. Jednak tak się tylko zdawało. FC Porto jest nieugięte w sprawie swojego piłkarza.

Po przybyciu Ruiza na stanowisko dyrektora sportowego, Valencia nie zamierza przepłacać za żadnego piłkarza i to samo tyczy się Argentyńczyka, który wg Solera jest wart 18 mln euro i żadnego eurocenta więcej. Zarząd z Estadio Mestalla daje sobie czas na uporanie się z tym transferem do końca tygodnia, jeśli Porto nie obniży wymagań to Valencia...spasuje.

Już podobno pojawiają się inni kandydaci, którzy mogą zrekompensować brak Lucho w zespole. Nie milkną echo jakoby Wesley Sneijder miałby być pierwszą alternatywą w związku z niepowodzeniem transferu Gonzaleza.

Jednak już pojawiła się inna opcja. Ruiz, który zamierza sprowadzić Taiwe z Ol. Marsylia znalazł jeszcze jednego kandydata na grę w Valencii. Jest nim pomocnik mistrza Francji, Ol. Lyon. Szwecki reprezentant Kim Kallstrom być może zostanie sprowadzony zamiast Lucho. Ocenia się, że Ches wydali by na transfer tylko 12 mln euro na piłkarza, który błyszczał na francuskich boiskach. Rozegrał 33 spotkania oraz zdobył 3 bramki.

Ta ostatnia opcja jest najbardziej korzystna dla drużyny ze słonecznej stolicy Lewantu pod względem ekonomicznym. Jednak który zawodnik przybędzie do Valencii tego jeszcze nie wiemy. Nam, kibicom pozostaje tylko jedno: czekać.

Tweetnij