Emery zmienia taktykę
18.07.2010; 13:19
Nowy sezon - nowe ustawienie
Od dwóch sezonów, podczas których Emery prowadził zespół Nietoperzy, Valencia systematycznie grała taktyką 4-2-3-1. Wraz z nadchodzącymi rozgrywkami będziemy mogli oglądać drużynę ustawioną w praktycznie niewykorzystywanym przez Emery'ego do tej pory ustawieniu.
Formacją, na którą zdecydował się postawić szkoleniowiec Valencii, jest 4-3-3. W poprzednim sezonie trener stosował ją sporadycznie, jednak z wielkimi sukcesami - ta taktyka pozwoliła odnieść zwycięstwo drużynie z Lewantu nad ekipą Getafe (3:0). Jedną z pierwszych rzeczy, nad którą Emery będzie pracował z zespołem w trakcie pobytu na Słowenii, będzie wpojenie nowego systemu gry.
Decyzję o zmianie taktyki Emery podjął na pewno ze względów na poprzednie doświadczenia, odejście najważniejszych ogniw zespołu oraz... przybycie nowych. I dlatego niemal pewne miejsce w składzie ma Tino Costa. Trenerowi Valencii podoba się niezwykłe zaangażowanie piłkarza w treningi oraz umiejętności, jakie prezentuje. Dlatego Argentyńczyk zajmie miejsce w pomocy, przejmując dawne obowiązki Rubena Baraji. Jednak konkurencja w postaci Manuela Fernandesa na pewno skłoni Costę do jeszcze większego wysiłku. Póki co wiemy jedno - w systemie 4-3-3 Costa jest dla Emery'ego niczym wisienka na torcie. Lewonożny zawodnik równie dobrze spisuje się w ataku, więc jego ofensywne rajdy lub ewentualne występy na flance w następnym sezonie nie powinny dziwić.
Kolejnym zawodnikiem, którego niezwykle docenia Emery, jest Mehmet Topal. Jego warunki fizyczne i dyscyplina taktyczna imponują trenerowi. Usposobiony defensywnie piłkarz nie bez powodu otrzymał przydomek "Pająk": jego kontrola nad środkową częścią boiska jest ogromna, a rozbijanie akcji przeciwnika idzie mu z niezwykłą łatwością. Poza tym cechuje go agresywność, której do tej pory brakowało zawodnikom Valencii (oprócz Marcheny). Postawienie na Topala gwarantuje nie tylko niemal niezdobyty środek boiska przez rywali, ale i daje możliwość rozgrywania piłki jak Barcelona. Guardiola stosuje ten system u siebie w drużynie, nie ma więc wątpliwości, że linia pomocy musi być świetnie przygotowana fizycznie - dlatego Topal jest stworzony do gry w systemie 4-3-3.
W tej części boiska Emery będzie mógł stosować rotacje, o których prawie każdy trener mógłby pomarzyć. Topal, Costa, Albelda, Banega, Fernandes, Marchena - to piłkarze, którzy będą mogli obsadzić drugą linię w zespole. Trener Nietoperzy nie będzie więc musiał martwić się ani o ilość, ani o jakość zawodników odpowiedzialnych za środkową część boiska. Trójka z nich na pewno będzie mogła grać, co zapewnia odpowiednią siłę tak obrony, jak i ataku.
Na pewno dużym bodźcem do zmiany ustawienia było odejście Davida Silvy do Manchesteru City. Zawodnik ten był ogniwem idealnym dla całej Valencii poprzedniego sezonu. Grając 4-2-3-1, Silva otoczony był ze wszystkich stron kolegami z drużyny, przez co miał ogromne pole manewru w rozgrywaniu piłki. W obecnej drużynie Emery nie widzi piłkarza z takim przeglądem boiska i umiejętnościami, więc gra poprzednią taktyką byłaby - co tu dużo mówić - bezsensowna.
Tak więc przede wszystkim to odejście Silvy determinuje nową jakość Valencii. Co za tym idzie, bardziej wszechstronni zawodnicy typu Costy czy Banegi będą mieli okazje do zaprezentowania swoich umiejętności znacznie częściej, niż w topornym systemie 4-2-3-1. Multum kombinacji ustawienia zespołu dostrzega sam Emery, który na treningach już próbuje każdego z ustawień z osobna. Do tego należy dodać jeden bardzo istotny fakt. Wobec odejścia Villi i przybycia Soldado oraz Aduriza Emery w nowym systemie będzie musiał grać trzema ofensywnymi graczami. Bardzo prawdopodobne, że w ataku od pierwszych minut pierwszego meczu zobaczymy Choriego z lewej strony, Soldado z prawej oraz Aduriza na środku ataku. Jak nowe ustawienie wpłynie na jakość zespołu? Przekonamy się już niedługo podczas pierwszych meczy pretemporady.
KOMENTARZE
IMO grać będą na środku ataku naprzemiennie Aduriz i Soldado (oczywiście w zależności od widzimisię Mistera a nie od formy, dotychczas nie potrafił rotować składem to czemu teraz by miał), a po bokach Mata i niestety Pablo z okazyjnymi wejściami Joaquinów, Chorich i innych do pierwszej 11.
Chociaż sama zmiana formacji to już jakiś krok a poza tym mój "idealny" skład na kolejny sezon uwzględniał 4-3-3, ale niestety bez pupilków Emery'ego.
Przede wszystkim Mata, Pablo, Joaquin, Vicente dopiero później Adruiz.
Oto moja wizja składu:
Cesar
Miguel---Costa---Dealbert/Marchena---Mathieu
Banega---Topal---Costa
Pablo Mata
Soldado
Miejmy nadzieję że w swoim kolejnym roku pracy Emery już będzie w pełni ogarnięty...
Alba - mam szczerą nadzieję, że się mylisz. Jeśli bowiem Aduriz będzie częściej wystawiany nielogicznie przed swoim konkurentem ze składu niż Pablo i bardziej eksploatowany niż Mata to czeka nas powtórka z Koemana, i nie mówię tu o wygraniu Copa del Rey :P
Będzie druga Barcelona ! :)
Skończy się tak że dostaniemy kilka razy w łeb od jakichś leszczów i tyle będzie z tego kombinowania ..
4-2-3-1 było 'ułomne', fakt, ale z czasem się do tego przekonałem, dlaczego ?
- bo jest dla naszej beznadziejnie zorganizowanej gry w miarę bezpieczne,
dwóch dm-ów robi swoje, tuszuje wszelkie braki w asekuracji i słabych defensorów ..
- jest elastyczne i łatwo można zmienić sposób gry nie robiąc zmian a Unai nie lubi zmian
- mamy trenera, który tylko to ma 'opanowane'
- i najważniejsze: mamy Evera który nie jest typowym dm, świetnie się sprawdza jako ten bardziej ofensywny dm, a Albelda/Turek do przecinania.
Po jaką cholerę pchać na siłę Aduriza do składu skoro Aduriz jako nasz drugi napadzior i tak będzie miał mnóstwo gry i będzie przeszczęśliwy ... (PD,LM, CDR, Soldado zawsze grał nie będzie - zastępowanie z ławki + pauzy za kartki/kontuzje + CDR - to wszystko by Aritz obsługiwał.
Nasza siła tkwi w pomocnikach, prędzej bym grał 3-5-2 (jeden ch.. czy tam w środku stoi Dealbert z Navarro czy jeden z nich, jak mają nam włożyć to i tak włożą ) niż 4-4-2 czy te 4-3-3 (to wyższa szkoła jazdy; od samego oglądania Barcy się nie 'zrobi', wystarczy zobaczyć jak trenerscy frajerzy typu Domenech wychodzą na tej taktyce ...)
Kiedyś chciałem zmiany taktyki ale boję się, że Unai porywa się z motyką na słońce ..
PS. Jeśli M.Topal jest taki dobry jak mówią to tym bardziej byśmy zyskali na jakości nie zmieniając taktyki ..
Chodzi mi o Ricardo Coste!
Cesar - Miguel, R.Costa, Marchena, Mathieu - Topal, Tino Costa - Pablo, Banega, Mata - Soldado
I to moim zdaniem potymalny skład, ławka też byłaby mocna, i mozna tak swobodnie grac nie musimy robic zadnej rewolucji tylko udoskonalic to co umiemy najlepiej czyli defensywa+kontratak :)
umiemy najlepiejczyli defensywa+kontratak :)"Mit o żelaznej obronie VCF wciąż żywy.
Ale teraz ona powróci. Marchena + R. Costa każdy atak przeciwnika rozbiją, położą na łopatki, doprowadzą do kontuzji, albo przynajmniej zamienią dobrą okazję strzelecką na wolny/karny.
Barca sobie pyka podaniami na 4-3-3 ale jak nie ma piłki to naciska jak wściekła, a Valencia se łazi jak za czasów Pelego ..
Te argumenty za przestawieniem taktyki w tekście są baaardzo naciągane.
Ten fragment ilu to będziemy mieli an jedną pozycję na rotację (rotacja u Unaia to wejście w 86 min gdy nie idzie)jest wręcz komiczny.
Jak Carlos wydawał mi się wcześniej zbędny tak teraz już w ogóle ...
Powiem szczerze; Unai to jakiś szarlatan, nie mam pojęcia jak on ich upcha.
Jeśli tak świetnymi piłkarzami są Tino i Topal, a wiemy że Ever to najwyższa półka; to chcę żeby grali wszyscy - co w poprzedniej taktyce by się zmieściło w sam raz.
Druga sprawa - co z Chorim ? Teraz pewnie będzie odstawiony na ostatnią bocznicę; chyba powinien wybrać Juve a nie VCF.
Jest u nas jednym z najlepiej wyszkolonych piłkarzy (obok Vicka, Evera i Ximo)
Btw. KilyVCF owszem może i to nieszczęsne 4-2-3-1 to już jest przez naszych jakoś opanowane, ale jedyni którzy w tej chwili mogą grać na Mediapunta to Chori Dominguez i Banega, z czego jeden jest niesprawdzony, a drugiego sam widziałbyś gdzie indziej :].
Osobiście ja sam nie chcę rewolucji, ale środek pola : Topal na DM i Costa wraz z Banegą przed nim, z Albeldą w odwodzie i możliwością wprowadzania Choriego tak za skrzydłowych jak i za środkowych pomocników to jeszcze chyba nie rewolucja. Oczywiście pod warunkiem że linia ataku to Mata/Vicente - Soldado - Joaquin, a nie jakieś potworne twory typu Pablo na prawej obronie i Aduriz mecz w mecz na szpicy.
Dla mnie 4-3-3 jest dobrym pomysłem, ale tylko w wypadku, jak w ataku z lewej będzie grał Vicente, na środku Soldado, a na prawej Ximo. Poza tym... ciężko powiedzieć, jak gra reszta nowych, ale skoro tak ich wychwalają, może nie są tacy źli? Zobaczymy na pretemporadzie.
Ma za to b. dobrych skrzydłowych (Vicente, Ximo, Pablo) i środek pomocy, mogący dogrywać do pary napastników (Soldado i Aduriz). Otwarta byłaby tylko kwestia partnera w środku pola dla Banegi (od tego jest pretemporada - można wszystkich wypróbować i pewnie okazałoby się, że najlepszy to Abelda).
Ma też długą ławkę rezerwowych (z wyjątkiem obrony), wśród których kilku kopaczy jest naprawdę niezłych (np.Chori) - żeby tylko Unai tego nie schrzanił, jak zacznie za dużo kombinować.
Jeżeli dwóch napastników ma grać od początku to tylko 4-4-2. Inaczej jeden gra bocznego pomocnika, ani Aduriz ani Soldado się do tego nie nadają.
----------Cesar--------
Miguel--Costa--Marchena---Alba(co jak co ale sprawdził się na tej pozycji)
Banega--Topal--Mata
Chorhi--Aritz(z tym że tu może nastąpić zamiana miejsc chorhiego z pablo)
Soldado
Rok wcześniej Barcelona wygrywała to trenerzy nagle zaczęli ustawiac zespoły 4-3-3.
Nie wszyscy, ale wielu zmieniło taktykę.
Na MŚ widzieliśmy często taktykę Mourinho i jego Interu z drugiego meczu 1/2 LM.
Liczył się tylko wynik, i nieważne było, że Inter musiał tak grać bo grał w osłabieniu - taktyka była skuteczna więc ja powielali.
TYlko, że Hiszpania wygrała MŚ, co prawda nie zachwycali, ale dominowali i taktyka była ofensywna, z wyjątkiem finału.
Emery idzie za trendami, chociaż nie ma graczy do tego systemu. Nie lubie Barcelony, ale oni mają na środku obrony Pique i Puyola.
rezerwa to Milito i Marquez. Ich rezerwowi są lepsi od naszych podstawowych środkowych obroców .. Mimo tego co można było usłyszeć w studio TVP podasz mundialu, na boisku nie ma jednej kluczowej formacji, każda jest tak samo ważna. Bez dobrych obrońców nic nie zdziałamy. A Saltor na prawej obronie to zwykły sabotaż .
Cesar-Miguel,Marchena,Ricardo Costa,Mathieu-Joaquin,Ever,Albelda,Vicente-Aduriz,Soldado
Czyli typowe 4-4-2.Oczywiście zamiast:
*Miguela może grać Bruno
*Marcheny i Costy mogą grać Alexis,Navarro i Dealbert
*Mathieu mogą grać Alba i Alexis
*Joaquina może grać Pablo
*Evera i Albeldy mogą grać Topal,Fernandes oraz Tino i Feghouli(wczesniej o nich nie slyszalem wiec nie jestem pewnien dokladnie na jakich pozycjach obie najlepiej radzą)
*Vicente mogą grać Mata i Alba
*Soldado i Aduriza może grać Chori
I zapewne przejedziemy nią cały sezon (no chyba że dostaniemy w plecy pierwsze 3 mecze ligowe to sie wycofa...)
Mamy 8 sparingów żeby to przećwiczyć ..
Dobrze że z poważnymi rywalami także.
Nie co się już rozpisywać z innymi ustawieniami skoro znamy nowe.
Może gdyby Unai nie zmieniał to przyszedłby do nas Valero a nie Costa ale już nie ma co gdybać
Wypisujecie Marchene na obronie, równie dobrze możecie wpisać Djukica heh; przecież ze słów Łysego i Unaia można wnioskować że Carlos jest na wylocie (chyba znajdzie się ktoś kto da za niego 3,5 melona), za to jak zapowiadają intrasferible jest - tadam!- Navarro, i to jego powinniśmy wpisywać jako pierwszego stopera; partnerować mu będą Dealbert (oby częściej), Alexis (oby w nieistotnych meczach) albo R.Costa (oby okazał się lepszy od reszty).
Dlaczego piszecie że nie mamy 'media'do 4231 ? - oczywiście że mamy ! Chori to urodzony 'media'! na pewno nie gorszy od zeszłorocznego Silvy, klei piłkę jak butapren :) radził se na wyższym poziomie w LM to i teraz sobie poradzi przeciwko Interom i Lyonom różnej maści. Tino z tego co wiem też sobie tam może grać.
Przyznam że nowa taktyka mnie strasznie ekscytuje ale wcale mi się to nie podoba. Zapewne pozbawi nas autów Vicka, Ximo, pewnie i Choriego. Teraz dopiero będzie kolejka do gry ... Manuel niech lepiej ze swoim agentem błaga żeby go ktoś przygarnął, moim zdaniem szanse na skład ma iluzoryczne teraz. Mam nadzieję że jesteśmy naocznymi świadkami przeobrażenia Unaia w wielkiego kołcza bo jak nie to marnie z nami.
PS. W programie -podsumowaniu ligue1 sporo czasu poświęcili Tino. Chłopaczyna pociągnął beniaminka do LE, uznano go za objawienie sezonu. W ogóle z roku na rok robi niesamowity progres; wielu fanów OL wolało pozyskać jego niż Gourcuffa ..Wygląda na kozaka ale narobił bajzlu w taktyce :)
Dla mnie to ustawienie oznacza ze duza ilosc zawodników może grac na roznych pozycjach.
Zobaczymy jak to bedzie wygladac w przygotowaniach.
Aduriz to rezewowy,po Soldado.
Różnica polega na tym, że w poprzednich latach traciliśmy na tym 50 mln € a w tym zarobilismy :)
« Wsteczskomentuj