Pożegnalny list Davida Villi
19.05.2010; 17:24
Ostatnie słowa do fanów Valencii
David Villa nie zamierza odejść z Valencii, nie żegnając się wcześniej z jej kibicami. Poniżej przedstawiamy oficjalny list, skierowany do kibiców drużyny z Estadio Mestalla.
"Chciałem się z Wami podzielić moimi odczuciami w niewątpliwie najtrudniejszym i najbardziej emocjonującym momencie całej mojej kariery. Nadeszła godzina, aby powiedzieć "do widzenia", po pięciu wspaniałych sezonach w klubie. Zabieram ze sobą mnóstwo pozytywnych wspomnień, jednak zostawiam także wiele przyjaźni. Odchodzę wiedząc, że zostawiłem tutaj coś dobrego dla każdego kibica. W Valencii dojrzałem jako piłkarz i jako osoba. Od pierwszego dnia myślałem o Valencii jako moim domu i niech nikt nie myśli, że od teraz cokolwiek się w tej kwestii zmieni. Chciałbym, abyście wiedzieli, że największą dumą było założenie koszulki, która dała mi tak wiele i którą na zawsze będę nosił w sercu. Noszenie kapitańskiej opaski było również ogromnym przywilejem i za każdym razem, kiedy wychodziłem na boisko, dawałem z siebie wszystko, na co Valencia zasługiwała.
W tym momencie chciałbym uścisnąć każdego fana z osobna, bo to Wy stale mnie wspieraliście, od dnia mojej prezentacji do ostatniego meczu na Mestalla. Chciałbym podziękować wszystkim moim kolegom, którzy stale pomagali mi się rozwijać, jak również sztabowi technicznemu, a także zarządowi, w szczególności Manuelowi Llorente, a także wszystkim pracującym na Mestalla, których miałem przyjemność poznać. Chciałbym przekazać im wszystkim najgorętsze podziękowania za pięć lat współpracy. Od siebie dałem Valencii wszystko, co mogłem jej dać i będę nosił w sercu ten klub na zawsze. Jestem jej dłużnikiem i dlatego życzę jej wszystkiego, co najlepsze. Opuszczam Was ze satysfakcją, że pomogłem wrócić Valencii tam, gdzie jej miejsce - do najlepszych w Europie, do Ligi Mistrzów. Wierzę, że moim kolegom uda się powtórzyć ten sukces również w następnych sezonach - Valencia bez wątpienia na to zasługuje.
Valencię zawsze będę nosił głęboko w sobie. Tysiące podziękowań dla wszystkich za wszystko... i AMUNT VALENCIA!"
KOMENTARZE
Między jednym i drugim jest ogromna przepaść w sprawie przywiązania do Valencii. Villa kochał Valencię i powtarzał to na każdym kroku. Robił wszystko co w jego mocy!
A Silva to młody karierowicz z bogatej rodziny który tylko czeka aż zostanie sprzedany do czegoś galaktycznego.
Villa miał tu być, miał tu skończyć karierę! Villa to symbol naszego klubu, naszej Valencii!
I cholera, dlaczego BARCELONA? -.-
Nie tak to powinno wszystko wyglądać. Chciałbym życzyć Davidowi jak najlepiej ale jeszcze bardziej nienawidzę od dzisiaj Barcelony. Niech mu się wiedzie jak najlepiej. Jemu nie Barcelonie ehhhh....:(
@billie
Nie gadaj głupot, Silva jest tak samo ważny jak nasz były zawodnik Villa, a może i ważniejszy. Jest młody, zdolny i jego cena może jeszcze wzrosnąc dwukrotnie i zrobiliśmy najwiekszą głupotę sprzedając go w tej fazie kariery.
Tak samo sytuacja ma się z Matą.
Amunt Villa!
skąd Ty masz takie złe informacje na temat Silvy? Jestem bardzo ciekaw.
Billie
W jednej części Twojego komentarza mogę się zgodzić: "dlaczego Barcelona?"
No i Powodzenia Na starość masz wrócić bo jak nie to mamy Twój adres :)
To Silva powinien odejsc! Jest nam zbedny! A Villi nikt nie zastapi! I jest to wzor czlowieka i profesjonalisty.
Jego nastepca ma przesrane na starcie. Musimy sie pogodzic ze nie bedzie drugiego Villi.
Dziekujemy za szacunek ;) dziekujemy za LM. Bez Ciebie nie bedzie to samo.
Amunt!
Pozdrawiam
Ma 2 córeczki :)
Chyba że się postara o syna z Patricią:D
Wierze w to!
Myślę, że dużo łatwiej jest znależć napastnika (typowego snajpera) niż takiego rozgrywającego i mózgu jakiego my posiadamy w postaci Silvy.
Villa jest wzorem w kwestii przywiązania do barw klubowych, ale myślę że Silva też z czasem wyrobi w sobie tą cechę. Kto wie co Villa sobie myślał kiedy był w wieku Silvy, pewnie też chciał grać w wielkim klubie i zarabiać krocie. Z wiekiem takie myślenie się zmienia. Silva z czasem ustatkuje swój charakter i będzie wzorem takim jak Villa.
Villa to nie tyle genialny piłkarz- to człowiek z klasą. ma umiejętności, które pozwalają nazwać go gwiazdą. ale gwiazdą nie jest- jest kimś znacznie więcej, bo nie odbija mu nigdy. taki poziom cechuje tylko sportowców wybitnych...
jako kibic Barcelony chciałbym wam zadać pytanie- czy myślicie, że taki człowiek jak Villa wykazałby brak rozsądku i odszedłby do klubu, którego nie ceni? można nie lubić Barcy, Realu, Sevilli i tak dalej, ale należy rozumieć też, że David jest piłkarzem, który niedługo będzie miał na karku trzydziestkę. w Valencii został 150% siebie- nie zapominajcie o tym. dlatego też życzenie mu połamania nóg jest absurdem nad absurdy- tylko "kibol" mógł tak napisać...
odejście ulubieńca zawsze boli. ale nie można zapominać o tym, że chodzi też o dobro samego zainteresowanego człowieka- nie tylko nas...
pozdrawiam wszystkich kibiców i życzę sukcesów!
Życzę (choć nie powinienem) wszystkiego najlepszego w nowym klubie - zasłużonego króla strzelców Primera Division oraz mistrzostw świata.
Amunt Valencia&David Villa
Piłkarza którego do dzisiaj traktowałem jako mojego idola...
David szkoda że odchodzisz,tym bardziej szkoda bo Valencia będzie grać w Lidze Mistrzów,tym bardziej szkoda bo odchodzisz do Barcelony-najbardziej znienawidzonego przeze mnie klubu...
Z tych którzy sa wymieniani tutaj na forum,jak i w newsach na stonie głownej zróbmy małe porównanie kto ile strzelił bramek w tym sezonie:
*Kevin Gameiro(Lorient)-17 goli
*Roberto Soldado(Getafe)-16 goli
*Fernando Llorente(Bilbao)-14 goli
*Gervinho(Lille)-13 goli
*Aritz Aduriz(Mallorca)-12 goli
*Daniel Güiza(Fenerbahce)-11 goli
*Alvaro Negredo(Sevilla)-11 goli
*André-Pierre Gignac(Toulouse)-8 goli
*Adrian Colunga(Zaragoza)-7 goli
Villa był oczywiście na miejscu pierwszym i drugi Eto'o sporo tracił. Kaka i Zlatan ledwo łapali się do pierwszej 20. Mimo to obaj warci są więcej niż nasz Vila. Bezlitosny marketing. Ciekawy jestem klauzuli odstępnego w kontrakcie Villi z Barcą. 100 mln?
I nie interesują mnie śmieszne osiągnięcia w postaci mistrzostw czy pucharów bo to nie tylko oni je zdobyli. Wiele z nich zespół osiągał gdy oni mieli słaby sezon. Tym tropem można stwierdzić, że Dudek jest wicemistrzem Hiszpanii a nie tylko asystentem woźnego i w jego karierze to jakiś plus.
Ale.. dzięki ci David za te lata na Mestalla i powodzenia w dalszej karierze:)
ps. marzy mi się David Villa jako przyszły trener Valencii z sukcesami jak Guardiola ;p
Z tych zawodników, których wymieniłeś teoretycznie najlepszy jest Gameiro, ale on jakoś mnie nie przekonuje. Moim zdaniem bardziej przydatny mimo mniejszej ilości bramek jest chociażby Gervinho. Wydaje się on zawodnikiem, który potrafi nie tylko wykańczać, ale także wypracowywać sytuacje strzeleckie.
A i zapomniałeś o jeszcze bardzo ważnym kandydacie, a mianowicie o Suarezie, który strzelił mnóstwo goli w tym sezonie co prawda w słabej lidze, ale gole to gole. Choć on oczywiście wydaje się najmniej prawdopodobnym transferem z racji żądań finansowych Ajaxu.
Głupie pytanie, po prostu każdy kibic niektóre drużyny lubi, a innych wręcz nienawidzi. Ja osobiście nie znoszę Realu, głównie za to ich zarozumialstwo, ale za Barcą też nie przepadam.
Zaryzykowałbym stwierdzenie, że z takim składem jaki ma Guardiola to i nasz Emery wszystko by powygrywał. Ten zespół gra praktycznie sam. Jakby barca przyszła z ofertą to sam bym spróbował:D
Faktycznie gdzieś zapodział mi się Suarez-król strzelców ligi holenderskiej ;)
Już to koryguje:
*Luis Suarez(Ajax Amsterdam)-35 goli
dodajmy że vice król strzelców,Brian Ruiz z Twente zaliczył TYLKO 24 trafienia...
90 mln to ma taki Gabriel Milito w kontrakcie... Villa myślę, że ze 150-200 ;)
Długo by wymieniać. To chyba taka osobista antypatia.
Ostatnio najbardziej mnie denerwuje fakt podniecania się swoimi wychowankami. Oczerniają Real za ich zakupy robiąc z siebie zespół, który tylko wychowuje i wygrywa co się da. Prawda jest taka że w ostatnich latach Barcelona na transfery wydała więcej nawet niż Real.
No i za kibiców rzecz jasna:D:D:D
Choć nasz dyżurny fan barcy - Barsa robi raczej pozytywne wrażenie. Choć to pewnie tylko taka łyżka miodu w beczce dziegciu.
nie dobijaj mnie tymi kwotami;)
Może coś w tym jest, aczkolwiek to naturalny odruch ludzki, zwykle nie lubi się tego kto ma więcej.
Po za tym Barcelonie od tych sukcesów się w głowach po przewracało i stają się coraz bardziej zarozumiali co pokazał półfinał z LM, a właściwie te nieszczęsne zraszacze. Myślą, że wszystko się im należy i nikt nie może stanąć im na drodze, a tymczasem Inter ich skarcił.
1.Barca
2.Sociedad
3.Valencia
4.Sporting Gijon
5.Mallorca
Nie przesadzaj z tym wydawaniem... Barca jak każdy zespół z najwyższej półki musi wydawać wiele kasy ale do Realu to Barcie sporo brakuje... Barca przez ostatnie 5 lat wydała na transfery trochę ponad 300 mln, Real w ostatnim roku wydał 250, a w ostatnich trzech latach 460 mlm...
Suarez to dobry zawodnik i ja bym go chciał bez względu na to komu on tam kibicuje.
Zresztą jego transfer i tak jest nierealny, więc nie ma ani co rozważać jego kandydatury. Choć media kreowały go właśnie na następcę Villi.
Te kluby mają kasę, robią "duże" transfery, więc i ryzyko "pomyłki" jest dużo większe - przy ich ocenianiu trzeba zachować odpowiednią skalę.
Też nie lubię takiej polityki - ale szczerze, to bardziej z zazdrości niż chęci potępienia.
Jak czytam komentarze o konieczności sprowadzenia Soldado lub Suareza, to wydaje mi się, że podświadomie każdy tak uważa, tylko wstydzi się przyznać (taka mała, lokalna hipokryzja:)) - ciężko się nie cieszyć, gdy do klubu przychodzi taki kopacz jak np. David Villa.
Pewnie dlatego że to klub 'bez duszy',
komercyjny moloch taki sam jak Real ... (tak tak chłopcze,tyle że nie tak tragikomiczny przynajmniej jak cyrk Pereza)
Osobiście FCB nie znoszę jak psa :) Realu też (ale ich fani przynajmniej mówią po hiszpańsku heh).
Psują rynek, psują sport.
Nie wyobrażam sobie kibicowania takim klubom, równie dobrze mógłbym wspierać KFC i McDonaldsa bo właśnie z tymi firmami mi się kojarzą. Dobre smaczne g... które mogą serwować nam prawie cały czas bo mogą sobie kupować cały czas kogo chcą. Ale bezwartościowe.
Nieudane transfery nic nie kosztują bo za rok można zrobić kolejne, równie wielkie..
Sukcesy takich klubów są niewiele warte.
Z Barcą każdy leszcz może wygrać LM więc jak wygra Villa to żadna nobilitacja to nie będzie dla niego, to samo jest w zasięgu Gudjonsena czy ... Jelenia ..
Gdyby Guaje wygrał LM z VCF czy Henry z Arsenalem to by by było naprawdę coś ! Wygrało LM Porto czy Liverpool to i te ekipy mogą .. Jako fan Valencii nie doczekałem jeszcze triumfu (ale doczekałem dwóch finałów LM)i sam się zastanawiam czy i kiedy to się stanie; jako fan FCB miałbym prawie stuprocentową pewność że jak nie za rok, za dwa to za trzy się wygra; co jest bez sensu, bo wielkich klubów jest więcej, np Benfica, Feyenoord czy Ajax - ci to już nie maja chyba żadnych szans niestety ..
Tylko oszczędź mi gadania że zazdroszczę Barcelonie, bo nie ma czego !
Gdyby Valencia była takim klubem który może sobie kupić dowolnego piłkarza (no chyba ze ma go już Real) gdzie ciągle by mi zastępowali Lopeza Villą, Villę Torresem Torresa Aguero czy wykopali Silvę bo może będzie lepszy diMaria czy jakiś tam inny koleś, to na pewno bym jej nie kibicował, tylko innemu normalnemu klubowi- najpewniej miejscowe Levante; a może Deportivo, Atletico (choć ich akurat nie znoszę ale to jest to normalny klub) Sevilli (na marginesie- miałaby skład na wygranie lm gdyby w ostatnich latach nie była rozbierana przez mcdonaldsowy duet z największych gwiazd (Dani, Ramos, Keita itp, a bajki o La Masia to można opowiadać dzieciom, bez Etoo FCB nadal miałaby jeden PE, czy Ronaldinho, Dani Alves, itd)
Dlatego większość Valencianistas nie cierpi FCB i Realu. U nas się ceni piłkarzy z charakterem którzy zasługują na grę w VCF takich jak Baraja, Vicente czy Villa. Są (Baraja był) bardzo dobrymi/świetnymi piłkarzami ale w Realu czy FCB po jednym słabym sezonie by wylecieli i zostali zastąpieni nowymi wymiataczami.
Tak samo Silva i Mata, których tak pragną fani FCB (oczywiście nie widząc ich często na oczy mając g....... pojęcie o ich grze) - zapewniam że gdyby rozegrali dla Barcy taki sezon jak ostatni dla nas to by ich Laporta wy......... na zbity pysk do Malagi :) a "fani" nie zostawili suchej nitki. U nas, nawet w obliczu wielkich długów każdy ich broni, z bólem wskazując kogo by oddać żeby wyjść na prostą, a w dobrej sytuacji finansowej to nawet nie byłoby tematu..
Gdyby w moim klubie grał tak świetny piłkarz jak Ibra a działacze ściągali jeszcze Ville (mimo że jest trochę lepszy wg mnie) to bym ich wyśmiał ...
@Qnick86
Chodzi Ci o ten ranking ?
http://sport.interia.pl/pilka-nozna/news/gole-nie-klamia-oto-najlepszy-napastnik-swiata,1402545
@Algir
Owszem, VCF kupowała. Ximo za 25 i trzech gości ok 18 na całą historię czy to dużo ?
I nie bądźmy śmieszni, kim jest Fernandes czy Zigic przy kilku-10-milionowych transferach prawdziwych gwiazd (CR, SergioR, Dani Alves, Ibra, teraz Villa) Na tych naszych to chętnych spośród wielkich klubów to mogło nawet nie być :) Wygraliśmy bój o Ximo, Aimara i Evera ale czy naprawdę byli priorytetem dla innych wielkich, wątpię.
A że wymieniają Soldado czy Suareza - po pierwsze żaden z nich nie jest nawet gwiazdą, jeden specjalizuje się w wpychaniu 2 bramek na mecz Hagom i Rodom w ogórkowej lidze gdzie rywale przewracają się o własne nogi mając do dyspozycji 5 sytuacji, drugi jest 'gwiazdą' prowincjonalnego Getafe i ustrzelił paręnaście ale przynajmniej w mocnej lidze ... Czy to tak dużo na taki klub jak Valencia że ludzie chcą chociaż jednego porządnego napastnika (gdy każdy klub ma ich 3 albo 4).. To żadna zachcianka tylko mus! A że Suarez warty 20 mln euro wyceniany jest na 40 mln to inna sprawa (idąc tokiem myślenia działaczy AFC Villa powinien kosztować równe 90 :)
Frazes: Co dla jednych jest mało, dla innych.. i tak dalej.
Czas pokazał, że wcześniej przedobrzyliśmy - teraz ponosimy tego konsekwencje.
Teraz, gdy odchodzi czuję się dziwnie, dotychczas szkoda piłkarzy mi było tylko, jak Koeman odsuwał Canizaresa, Angulo i Albeldę, no i ostatnio po Rubenie. Rozumiem jednak, że to naturalna kolej rzeczy- klub potrzebuje pieniędzy, a wbrew pozorom nie zarobimy ich na sprzedaży "szrotu". Po prostu może nie być chętnych.
Nie rozumiem, czemu spora część z Was wiesza psy na Llorente. Może niektórym trudno w uwierzyć, ale takim prezesem nie zostaje człowiek z ulicy, który nie zna się na finansach, zarządzaniu, itd.( mówię tu o profesjonalnej piłce). Dlatego jeśli on utargował 40, to znaczy, że nigdy nie dostalibyśmy 60-70.
Co do następców, to nie bardzo podoba mi się pomysł Soldado( oczywiście go nie skreślam). Z ludzi, o których wspominano najchętniej zobaczyłbym Colungę. Inna sprawa, że może naprawdę najwyższy czas ustawić zespół na Zigicia, bo mało jest, w ogóle na świecie, takich "wież". Warto też dać szansę Aaronowi, a nuż coś z niego będzie.
Amunt Valencia/Villa!
Miejsca i system punktowania by się zgadzał. Źródło też:)
Za co Villa dziękował Llorente? M.in. za to, że nie opchnął go do Anglii.
I spokojna głowa - Silva też pójdzie w świat. VCF straciła w ubiegłym sezonie 78 mln euro, teraz dostanie 40 za Villę, brakuje jeszcze 38 mln. Trochę się też oszczędzi na wynagrodzeniu - Villa zarabiał 4,5 mln euro rocznie.
Trzeba być optymistą Arsenal nie zginął bez Henry'ego , Manchester bez Ronaldo , Atletico po sprzedaniu Torresa sportowo zostało w tym samym miejscu gdzie było.Przykładów jest dużo.
Nie ma co się na siłę dołować. Bez względu na to jak bardzo kompletnym piłkarzem jest Villa luka po nim w jakims tam stopniu zostanie wypełniona. Jestem pewien.
« Wsteczskomentuj