Mistrz Grecji kupi Marchenę?
01.05.2010; 17:06
Panathinaikos szuka wzmocnień przed nowym sezonem
Być może kolejny stoper, a zarazem klient Manuela Garcíi Quilóna opuści Valencię. Rok temu do Madrytu przeniósł się Raúl Albiol, a tego lata z Półwyspu Iberyjskiego na Bałkański może przenieść się Carlos Marchena.
Kapitan Valencii odmówił Grekom rok temu, ale nie jest powiedziane, że zrobi to po raz drugi. Kontrakt kapitana Nietoperzy z klubem wygasa w czerwcu przyszłego roku, a włodarze Valencii nie kwapią się z zaproponowaniem nowej umowy. Fernando Gómez stwierdził parę miesięcy temu, że podwyżki należą się młodym i ambitnym zawodnikom.
Według nieoficjalnych informacji, Marchena zarabia 2,5 miliona euro rocznie. Panathinaikos, który niedawno wywalczył tytuł mistrza Grecji, zamierza zaproponować 31-latkowi lepsze warunki finansowe.
Sam zainteresowany milczy, odkładając wszelkie rozmowy na okres po zakończeniu Mistrzostw Świata w RPA, w których prawdopodobnie weźmie udział.
Nadchodzące okno transferowe to ostatnia okazja dla Valencii na zarobieniu na transferze Carlosa. Dziennikarze Superdeporte sugerują, że Manuela Llorente zadowoli kwota 4 milionów euro.
Latem tego roku wygasają umowy Césara Sáncheza i Rubéna Baraji. W czerwcu 2011 roku, oprócz Marcheny, za darmo będą mogli odejść David Navarro, David Albelda, Vicente Rodríguez i Hugo Viana.
KOMENTARZE
Marchena jest dobrym piłkarzem. Szkoda, że nierozgarniętym. Mimo wszystko bym go nie puścił, facet ma charakter przywódcy, po jego odejściu nie byłoby w zasadzie nikogo charyzmatycznego. Jeżeli już- to ponad 5 mln ojro.
Z Albeldą umowę trzeba przedłużyć, podobnie jak z Vicente, tutaj bez dwóch zdań.
Baraję sobie odpuścić. Vianę sprzedać. Navarro... Ciężka sprawa. Ale jednak bym go zostawił.
Z Cesarem można spróbować jeszcze jeden sezon. Dziadzio daje radę w bramce jak nigdy ;)
No sory, ale Dealbert i Navarro to nie jest ta klasa przynajmniej jeszcze, o Bruno to ja się nie wypowiem, Miguel, Matieu i Jordi Alba(tak...skrzydłowy), ewentualnie Alexis to jedyni dobrzy obrońcy w zespole ( Alexis Fuck Yea ^^).
Na miejscu VCF sprowadziłbym wcześniej Metzeldera i "Boulaghrousa" ... nie kosztowali aż tak dużo.. po 3 Mln a to światowej klasy obrońcy.
Ale my musimy szukać hiszpanów 2 lig... i darmowych... ;/
Jego charakter przyda się, gdy będzie musiał w przyszlości egzekwować od włodarzy Koniczynek zaległe pieniądze.
Z Vianą to chyba żarty.
A to że ma charakter i charyzmę wg mnie przynosi więcej plusów niż minusów - kiedy w tym sezonie grał regularnie obrona naprawdę nie grała źle. A że złapał czerwoną kartkę... tutaj musi zadziałać trener i go zdyscyplinować.
Teraz w zespole, jeżeli się jego pozbędą,jedynym facetem z jajami będzie Albelda - z nim również musimy koniecznie przedłużyć umowę.
Jeżeli Valencia ma w przyszłości opierać sie wyłącznie na młodych zdolnych, to:
- od kogo mają się oni uczyć?
- kto pociągnie druzynę do przodu, nada jej charakter, będzie jej dyrygentem i przywódcą na i poza boiskiem? A bez tych cech w druzynie o jakichkolwiek trofeach można zapomnieć...
Powtarzamy błąd z zeszłych sezonów z Ayalą i Albiolem - bez nich nasza defensywa traci przynajmniej z 50% wartości.
A kupić klasowego obrońcę jest b. ciężko...
« Wsteczskomentuj