Iribarren: "Stadion powinien być gotowy na sezon 2012/2013"
29.04.2010; 19:12
Projektant Nou Mestalla sugeruje rozsądną datę otwarcia obiektu
Jeden z architektów nowego stadionu Valencii, Javier Iribarren, uważa że najkorzystniejszą opcją byłoby szybkie wznowienie prac budowlanych i otwarcie obiektu w sezonie 2012/2013.
Budowę nowego Mestalla rozpoczęto w sierpniu 2007 roku. W lutym 2009 roku ze względu na kłopoty finansowe, prace zostały wstrzymane. Wznowienie miało nastąpić w tym roku, ale jak dotąd nie widać postępów w tym zakresie.
Podobno istnieje możliwość oddania obiektu do użytku latem 2011 roku, ale ze względu na czas potrzebny na wykonanie wszystkich elementów (wahający się w przedziale od czternastu do piętnastu miesięcy), Iribarren nie doradza wykonania takiej operacji.
Jego zdaniem, prace o takiej charakterystyce powinny zostać zakończone na dwa lub trzy miesiące przed wprowadzeniem obiektu do użytku. Dlatego też specjalista sądzi, że sezon 2011/2012 to zbyt wcześnie na przenosiny z Estadio Mestalla.
W każdym razie, to Valencia decyduje o ostatecznym terminie zakończenia budowy. Łączny koszt inwestycji jest zależny od wielu czynników. Wprowadzimy zmiany, ale na pewno nie będą one spore, w końcu nie możemy zachwiać pierwotnie zakładanego projektu, na który zasługuje to miasto
.
Nowy stadion Valencii niszczeje! - grzmiała w tygodniu Marca. Piętnastomiesięczna przerwa w robotach budowlanych miała według madryckiej gazety wyjątkowo niekorzystnie odbić się na stanie obiektu. To nic, co wymaga natychmiastowej naprawy
- uspokaja architekt.
To prawda, że brak ludzi i niedokończony obiekt mogą sprawiać wrażenie popadającego w ruinę, ale to może się szybko zmienić, wystarczy tylko trochę pieniędzy. Takie przypuszczenia to bardziej ułuda, aniżeli rzeczywistość
.
Jeśli jednak obecny stan rzeczy utrzyma się do października, pewne elementy, ze względu na swoją nietrwałość, powinny zostać sprawdzone.
W tygodniu ktoś zbliżył się do obiektu na tyle, by sfilmować jego obecny stan w szczegółach. Ktokolwiek tego dokonał, wykazał się bezmyślnością. Ryzykował swoim życiem, mógł dostać się do strefy, gdzie grozi upadek z wysokości trzydziestu metrów. Takie zachowanie jest bezsensowne
.
KOMENTARZE
PS:
http://fcbarca.com/index2.php?goto=kom&news=31905
Huhu, jeśli to by była prawda...
Primo- czy naprawde w dobie takiego kryzysu jaki przezywa klub/przedsiebiorstwo(bo tak nalezaloby to w tym kontekscie rozumiec)VCF i skutkach swiatowego kryzysu ekonimicznego, ktorego znamiona najdotkliwiej objeły wlasnie Płw.Iberyjski, jest wogole sens wywalac koło 0,6-1MLDe na nowy stadion? Smiem wątpić.Chociażby taka Barca czy real, ktore wybraly gruntowna renowacje(nawet nie przebudowe) własnych obiektow. Nomen Omen, stadion realu(w zasadzie to jego fasade), projektuje nie kto inny jak tylko Santiago Calatrava, czyli architekt 'Ciudad de las Artes y las Ciencias'-miasteczka sztuki i nauki w Walencji. W barcelonie zaprzegli do roboty Fostera, rowniez jedynie do odnowienia samej fasady.
Podobnych przykladow mozna byloby mnozyc i to nie tylko w Hiszpani.A pisze o tym nie bez powodu; w koncu hiszpania to nie anglia czy niemcy i stadion(o ile w tym stuleciu wogole powstanie), jedynie sporadycznie bedzie wypelniony chociazby w 3/4 swojej pojemnosci. Co jak co, ale 20% bezrobocie potrafi dac sie we znaki, a marzenia solera/soriano(czy kto tam w koncu wogole rozpoczal ta cala szopke z nowym sadionem) o sprzedarzy 905 karnetow calorocznych sa moim zdaniem jedynie marzeniem, skrystalizowanym na tle nowo powstalych w ostatnich latach stadionow arsenalu czy bayernu.
U nas z kolei, nie dosc ze ceny wejsciówek na nowy satdion, beda znacznie drozsze niz na obecny, to jeszcze trzeba patrzec w inny sposb.Gdzie Walencji do Dortmundu(finansowa stolica zaglebia rurhy), monachium, frankfurtu, czy lonydnu.Znajac życie skonczy sie tak jak z Benfika-stadion na 60pare tys., a na lige chodzi po kilkanascie i to jak jest dobry sezon
Teraz nie zostaje wiele możliwości manewru. Albo znajdzie się dziany dobroczyńca, co mu się liga hiszpańska spodoba, albo sprzedadzą wreszcie parcele starego Mestalla.
Swoja droga, wyglada to naprawde przekomicznie gdy polowa stadionu 'znika' pod ziemia- w zasadzie pod bierznia, a same trybuny sa o polowe płytsze.
Powyżej wersje poprawne. Ale pojawiły się nie tylko ortograficzne błędy - interpunkcja nie istnieje, stylistyka umarła, polskie litery zaginęły.
Jak mamy czegoś takiego nie skasować?!
P.S. Z tego co wiem, marzenia nie krystalizują.
Oczywiscie, ze teraz juz jest 'po ptokach' i mozna sobie jedynie pogdybac. Fakt jest natomiast faktem, ze ten ktory za ten bajzel odpowiada(Soriano,Soler czy kto tam jeszcze napaskudzil swego czasu w klubie), nie mial wiekszego pojecia o ekonomi, a nawet jak mial(czyt.Soler), to wolał potraktowac klub jak inwestycje, na sprzedazy ktorej mozna jeszzce cos uciułac.
Taki laporta, jak przychodził do barcy, zastal niespelna 700MLN dlugu, i przez kilka lat zniwelowal go o niemal polowe-przynajmniej tak twierdzi taki włoski miesiecznik, ktory ostanio publikowal ile inkasują kasy europejskie kluby od swoich sponsorow tytularnych.(BAyern dostaje od T-Mobile 18mln na czysto, ciekawe ile my od naszego zielonego buka).
Wracajac do rzeczy. Swego czasu w klubie widocznie naprawde sie powodziło(mowie o finansach), wiec zarzad zaczal latac w oblokach, bo zadurzo pieniąrzkow leżało w skarbonce i zaczął kombinowac na co by je tutaj bezsensownego wydać. I doszli do wniosku ze postawia sobie 3 najwiekszy stadionik w hiszpani, ktory bedzie przekombinowany do granic mozliwosci(no bo przecierz ich stac, a co?), ktory bedzie sie utrzymywac sam.
Szkoda tylko ze nie przyszlo im do głowy, ze Walencja to nie Düsseldorf, gdzie chodzi po 40tys. ludzi na 3LIGE/teraz to juz druga.
za dużo, pieniążków, przecież
Darmowy Firefox podkreśla błędy, darmowy OpenOffice ma wbudowaną autokorektę. Polecam.
"gdzie grozi upadek z wysokości trzystu metrów."
Czy naprawdę wykopaliska na NM są aż tak głębokie ?
Zainstaluj sobie.
Dzięki, poprawione.
Voodoo, oczywiście chodzi o trzydzieści metrów, poprawione.
M1988
Bezinteresowna chęć służenia innym - to również można rozumieć jako jakiś przejaw pokory. Człowieka szanuję, jego błędów ortograficznych - nie umiem, niestety :(
Co do projektu,to nie są to oczywiśćie oficjalne wizualizacje, ale i tak w duzym stopniu przypominaja orginał.
-projekt
http://stadiony.net/projekty/esp/nou_mestalla
Postępy z blacu budowy
http://stadiony.net/w_budowie/esp/nou_mestalla
m1988: Uleslaw pokazuje bledy i radzi co zrobic, aby ich nie bylo. Po prostu jest wrazliwy na innych i kazdemu stara sie pomagac, co w tym zlego?
A po za tym po paru latach "znajomości" z Ule wydaje mi się że robi to złośliwie mając na celu dyskretne upokorzenie upominanego. Mylę się Łukaszu?
po pierwsze to stadion w założeniu miał kosztować 300 mln euro, teraz redukują koszyt do 220, pomyliło Ci sie chyba ze złotówkami.
po drugie, za samą ziemie pod aktualnym Mestalla Valencia planuje dostać około 300 mln euro, a sam stadion ma przynosić większe wpływy, nie wiem jak wam, ale mi to wygląda na biznes idealny.
Po czwarte, Ty mówisz o "przekomicznym chowani sie trybun", ja za to widze, z racji zainteresowań genialną technike, jeden z najnowocześniejszych stadionów świata.
po czwarte, plan budowy stadionu powstał przed wszytskimi kryzysami a kryzys, wcześniej budowlany, teraz ekonomiczny, stwarzają VCF problemy, przede wszytskim ze sprzedaniem dziłęk pod Mestalla
i na koniec, nie oceniam jakie z Ciebie specjalista, ale nie sądzę że w Valencii tak ogromnymi sumami obracają ludzie którzy sie nad tym nie bardzo znają.
"Zycie raczej nie uczy pokory czy szacunku"
Co niby , kino ?
Tak , pokory wobec czego ? nie trzeba tęgiego umysłu żeby wiedzieć że poniżenie nie uczy pokory.Raczej wzmaga niewawiść do otoczenia co mniemam ciebie spotkało .
"ja w miare rozwoju trace szacunek do ludzi (:"
Fajną masz spaczoną moralność, pewnie myślisz że jesteś cool czy coś, cóż muszę cię wyprowadzić z błędu, z rozwojem to ty nie masz nic wspólnego.
Maestro przedstawia interesujące kwestie, a chłopaki bawią się w nauczycieli, kompletnie ignorując merytoryczną kwestię wypowiedzi kolegi... Żenująca bufonada. Kolejna już w wykonaniu duetu U-F...
Coraz mniej chce mi się tu zaglądac... "C" napisałem bez kreseczki, bo w klawiaturze coś mi przeskoczyło... Nie linczujcie mnie za to proszę, ani nie traktujcie protekcjonalnie...
Vicente rocznik 73, wg. Ciebie to wiek okresla poziom doswiadczenia zyciowego? Gratuluje Ci. Widze, ze nie zrozumiales co Uleslaw napisal, wiec Ci napisze jak durniowi abys zrozumial. A wiec, Maestro pisze CIEKAWE RZECZY, ktora rowniez interesuja mnie, jednak forma przekazu jest tak tragiczne, ze najczesciej po 1 linijce odechciewa sie to czytac, wiec Ule uznal, ze jesli MAESTRO bedzie pisal poprawnie, bedzie szansa, ze trafi to do wiekszego grona odbiorcow. Nadal nie rozumiesz? (:
Nie mi dyskutować na temat życiowego doświadczenia bo takiego zbytnio nie posiadam. Rozumiem, że każdy, niezależnie od wieku, przeszedł swoje. Wydaje mi się jednak, że zabawę w wyliczankę kto więcej osiągnął możecie zostawić na stare lata. Bo spieranie się w kwiecie wieku i na forum tego nie dotyczącym kompletnie mija się z celem.
Niezależnie od tego co wcześniej napisałem: Ule, przegiąłeś. Przykro mi to mówić, ale samemu zrobiło mi się głupio widząc Twoje wytykanie błędów. Rozumiem, że chcesz dbać o estetykę strony- chwała Ci za to. Ale można zrobić to dyskretniej, racja? Albo sprawę zmilczeć, jeżeli ktoś (bez żadnego obrażania czy też napinki) ma problemy z ortografią to raz, że nie to nie Twoja wina, dwa, że pokazując błędy w komentarzach na pewno nikogo niczego nie nauczysz. Strona jest dla wszystkich, niezależnie od posiadanej wiedzy czy też tak szeroko dyskutowanego życiowego doświadczenia. Bo jeśli chcesz mieć samą elitę intelektualną, wykasuj wszystkie konta i zmuś rejestrujących do rozwiązania testu IQ. Wymóg: 120.
Przechodząc do tematu. Maestro, nie sądzisz, że bieżnia przyda się stadionowi? Pod względem sportowym ja również mam do takiego podejścia skrajnie złe zdanie. Ale pod względem ekonomicznym może to nam przynieść dodatkowe korzyści: organizacja różnego rodzaju meetingów lekkoatletycznych wiąże się z dodatkowymi przychodami, których na pewno włodarze klubu nie przepuszczą. Nasza sytuacja finansowa wręcz wymaga korzystania ze wszystkich potencjalnych środków do zarobku.
Wracając do kwestii zasadnieczej - JESTEŚ ŻAŁOSNY. I wielu ci to powiedziało na tym forum, i dalej będą mówic, bo nie trafiają do ciebie żadne argumenty. Piszesz do Maestro, że nigdy nie będzie taki bogaty, jak ty (sorry, ale to żenujące co napisałeś) - a ja cię pytam, czy znasz Maestro, czy wiesz kim jest, co ma, co wie? Nadto widac, że z ciebie albo dorobkiewicz, albo buc, skoro wspominasz o swojej wspaniałej sytuacji finansowej. Wygrałeś zawody. Kwas roku.
Wiek? Mając 22 lata nie masz bladego pojęcia o doświadczeniu życiowym i życiu. Przekonasz się dopiero jak się teraz wygłupiłeś mając lat 37.
I na koniec proszę cię, byś powstrzymał się od epitetów w stosunku do mnie, boś smarkacz dla mnie i żaden partner do poważnej rozmowy. Jak ci już kiedyś napisałem - otrzyj mleko z wąsów i ogarnij się, bo kompromitując siebie na tym forum, kompromitujesz i forum i nas wszystkich.
Maestro przedstawia interesujące kwestie zapominając o jednym - plany stadionu powstały na długo przed tym, zanim ktokolwiek spodziewał się kryzysu.
Poza tym, osobie tak świetnie zorientowanej w kwestii budowy stadionu, po prostu nie wypada tak kaleczyć języka. A wystarczy komentarze sprawdzać w jakimś edytorze tekstu.
Prezesie, jak zwykle padały zarzuty o kasowanie komentarzy. Ale powiedz, jak mam nie kasować takich komentarzy? Problemy z ortografią łatwo zwalczyć (wskazałem drogę), a robienie błędów typu zadurzo to już ewidentny brak szacunku dla czytelników-rozmówców.
Drogi Użytkowniku, nie masz czasu sprawdzić swojego tekstu? Nie komentuj. My też przestrzegamy sztywnych reguł pisania newsów, dodajemy leady, podtytuły, szanujemy Wasz czas - by zrozumieć informacje, wystarczy przeczytać tylko tekst pogrubiony, czyli zawsze maksymalnie pięć linijek. Ze swojej strony prosimy tylko o przestrzeganie zasad ortografii.
W kwestii "liścia" - masz mój mail, napisz, umów się ze mną, zobaczymy co z tego wyniknie.
Pozdrawiam.
Nie mówiąc o tym, że bez poszanowania reguł języka, trudniej dotrzeć do semantyki.
Temat już dawno upadł.
« Wsteczskomentuj