César czy Moyà?
25.02.2010; 18:08
Kto pojawi się w pierwszym składzie?
Na kilka godzin przed rozpoczęciem rewanżu z Brugge nadal nie wiadomo, kto stanie między słupkami bramki Valencii – doświadczony, notujący najlepszy sezon od lat César Sánchez, czy kupiony latem za 5 milionów €, zawodzący niemal za każdym razem Miguel Àngel Moyà.
Papierowe wydanie Superdeporte donosi, że Unai Emery gotów jest postawić na starszego portero. Bask może się wstrzymać z tą decyzją ze względu na zdrowie Césara – sztab medyczny zwraca uwagę na sytuację z listopada, kiedy pochodzący z Corii bramkarz wystąpił w trzech meczach w ciągu tygodnia, co spowodowało bóle stawu kolanowego.
Mimo doniesień hiszpańskich dziennikarzy, to kto pojawi się dzisiaj na murawie od pierwszych minut nadal pozostaje zagadką, która zostanie rozwiązana dopiero na paręnaście minut przed rozpoczęciem meczu.
KOMENTARZE
-------------------Cesar-----------------
---Miguel---Marchena---Dealbert---Alexis-
---Joaquin---Albelda---Banega---Pablo----
----------------Mata---Villa-------------
Co do reszty zawodników, to lepiej do ataku dać Zigica, a Mate na skrzydło. Mata gra słabo, ale Pablo gra tragicznie. Do tego prawonożny zawodnik bez formy zagra na lewym skrzydle gorzej niż lewonożny zawodnik bez formy.
Tylko co robi tam Mata?Nie lepiej byłoby tam dać Joaquina?Wg. mnie zdecydowanie tak a nawet jeśli już koniecznie ma grać ten Mata to Ximo za Pablo.
Mam nadzieję na dobry mecz Zigicia.
Baraja tak się domaga gry w pierwszym zespole więc niech udowodni,że zasługuje na miejsce w pierwszej jedenastce bardziej niż Banega czy też Albelda w co wątpie.
Emery ustawia Valencię 3-5-2. W obronie kolejno: Miguel-Dealbert-Marchena. W śr. pomocy Albelda, Baraja i Banega, skrzydła Mata & Pablo i atak Villa wraz ze swym dwumetrowym kolegą z Serbii.
« Wsteczskomentuj